W krajach takich, jak Niemcy, Włochy, Francja czy Rosja rośnie liczba stron z adresem zawierającym oznaczenie danego kraju (czyli odpowiednio: .de, .it, .fr oraz .ru). Polska końcówka .pl notuje z kolei wyraźny spadek w porównaniu do europejskich odpowiedników.
Siedem lat temu zarejestrowano dwumilionowy polski adres w internecie. Ten wynik plasował Polskę w europejskiej czołówce, tuż za Włochami, których rejestr ccTLD był wtedy bogatszy jedynie o 100 tys. adresów. Tymczasem w najbliższym czasie nie zanosi się na to, aby polski rynek przekroczył magiczną granicę 3 mln domen .pl.
Specjaliści z OVH przewidują, że kolejne lata postawią wręcz przed branżą hostingową wiele wyzwań. Dostawcy usług będą musieli elastycznie reagować na zmieniające się preferencje klientów i bacznie obserwować rynek domen funkcjonalnych.
Bańka a rynku domen
Tymczasem do niedawna dostawcy usług hostingowych prześcigali się w propozycjach atrakcyjnych pakietów łączonych. Rynek domen napędzały oferty usług serwerowych, gdzie własny adres WWW w pakiecie otrzymywało się za 0 zł. To miało motywować przedsiębiorców, aby próbowali swoich sił w sieci i sprawdzili możliwości, jakie daje posiadanie własnej witryny z końcówką „.pl”.
Błyskawiczny wzrost rejestracji polskich domen nie utrzymał się jednak dłużej, a rynek wyrównał do europejskiej średniej. Pękła bańka nadmiarowych rejestracji, nierzadko sięgających kilkudziesięciu domen pod jeden biznes. Po czasie klienci decydowali się na odchudzenie portfolio domen, a współczynnik odnowień dla wielu dostawców usług hostingowych był niezadowalający.
„Spadek liczby domen .pl nie zawsze oznacza, że dostawca usług hostingowych traci klienta. Firmy wybierają spośród wielu rozszerzeń, które niekiedy lepiej oddają charakter ich działalności. Wyzwaniem, przed którym stoi rynek, jest odpowiednie dostosowanie oferty tak, aby spełnić oczekiwania biznesu” – mówi dyrektor sprzedaży w OVH Robert Paszkiewicz.
Dodał, że w OVH odnotowano wzrost o 7 000 domen z rozszerzeniem .pl w ujęciu kw/kw. Firma tłumaczy to kompleksowością oferty i docenieniem potencjału takich końcówek jak .net czy .shop powiązanych z kompleksową ofertą.
Serwis firmowy w social media
Spadek liczby nowych rejestracji domen z rozszerzeniem „.pl” wynika również z silnej konkurencji w postaci mediów społecznościowych. Kawiarnie, kluby czy mniejsze firmy często decydują się na założenie strony – wizytówki na Facebooku czy TripAdvisorze, która pełni rolę strony WWW. Nie jest to skomplikowane, a w przypadku wielu portali, także darmowe.
Media społecznościowe oferują szybki i bezpośredni kontakt z klientem. Łatwo za ich pośrednictwem doprecyzować adresatów działań, stworzyć grupę zamkniętą czy dedykowane wydarzenie.
Jedyny wysiłek wiąże się z regularnym, rzetelnym i ciekawym prowadzeniem konta oraz z jego odpowiednim zabezpieczeniem przed cyberzagrożeniami. Social media pozostaną jednak najlepszym rozwiązaniem głównie dla biznesu związanego z lifestyle.
Na polski rynek domen wpływać może także kondycja światowego rynku. Utrzymuje się na nim słaba dynamika wzrostu. Popularne niegdyś rozszerzenie „.eu” również zanotowało spadek.
Weryfikacji podlega także pozycja nietypowych domen, które swoim pojawieniem wywołują z reguły spore zainteresowanie na rynku. Przykładem są domeny z rozszerzeniem .xyz, które jeszcze niedawno były najpopularniejszym rozszerzeniem wśród nowych domen tzw. ngTLD.
