Cyberakty jednym z najważniejszych elementów zagrożeń hybrydowych

SEG 2025

W tym roku, po raz pierwszy od przyjęcia Cyber Defence Pledge, nastąpi formalna ocena wdrożenia dokumentu. Choć opinia publiczna nie pozna szczegółów, które dostępne będą tylko dla uczestników szczytu, można śmiało założyć, że Polska znajdzie się wśród liderów. Przemawia za tym kilka argumentów. Po pierwsze Polska jest jednym z liderów cyberobrony, przynajmniej po europejskiej stronie Sojuszu, czego dowiodły chociażby przygotowania do warszawskiego Szczytu, podczas którego Polska lobbowała aktywnie na rzecz uznania cyberprzestrzeni za domenę operacyjną, wskazuje komandor porucznik, radca prawny w NATO Joint Force Training Centre w Bydgoszczy; ekspert Instytutu Kościuszki, członek CYBERSEC Programme Committee Wiesław Goździewicz.

Po drugie Polska od dekady działa aktywnie w obszarze cyberbezpieczeństwa, a niedawne decyzje rządu i Ministerstwa Obrony Narodowej (np. konsolidacja możliwości wojskowych w zakresie cyber w ramach Narodowego Centrum Kryptologii, stworzenie cyberjednostek armii polskiej, rozwijanie defensywnych i ofensywnych militarnych cybermożliwości) potwierdzają zaangażowanie kraju we wzmacnianie cyberobrony, wskazuje ekspert.

Po trzecie decyzja o stworzeniu krajowego systemu cyberbezpieczeństwa pod kierownictwem Ministerstwa Obrony Narodowej (choć z wielu powodów kontrowersyjna) jednoznacznie wskazuje, że polski rząd wysoko ocenia rolę wojska w cyberbezpieczeństwie i systemie cyberobrony.

Jedną z najważniejszych decyzji była ta podjęta w listopadzie 2017 o powołaniu Cyberspace Operations Centre (CyOC) w Naczelnym Dowództwie Sojuszniczych Sił Europy (SHAPE) oraz jednostek w poszczególnych dowództwach JFC. Kolejna ważna decyzja dotyczyła zintegrowania dobrowolnych krajowych wkładów w zakresie cyber wspierających działania Sojuszu.

Są one blisko połączone, ponieważ cyberjednostki CyOC będą odpowiedzialne m.in. za kontrolę operacyjną ww. dobrowolnych krajowych wkładów. Poza tym są ‘oczami i uszami’ poszczególnych dowódców cyberprzestrzeni, zwiększając świadomość sytuacyjną w kwestii cyberbezpieczeństwa i łącząc powiązane z tematyką cyber inteligentne produkty.

‘Cyber as a Domain Implementation Roadmap’ określa 10 celów (Lines of Effort). Z operacyjnego punktu widzenia najważniejsze to zintegrowanie skutków cybernetycznych i rozwoju doktryny cybernetycznej, które są ze sobą blisko powiązane. NATO musi przyspieszyć wdrażanie Doctrine for Cyberspace Operations, co umożliwiłoby prowadzenie cyberoperacji zgodnie z prawnymi, politycznymi i wojskowymi wytycznymi i zasadami.

Do tego czasu możliwości NATO w zakresie działania w cyberprzestrzeni i poprzez nią oraz obrony w cyberprzestrzeni równie skutecznie, co na lądzie, w powietrzu i na morzu, przy jednoczesnym działaniu zgodnie z prawem międzynarodowym i zasadami odpowiedzialnego zachowania, pozostają ograniczone.

Teraz, kiedy NATO mierzy się z ok. 5000 cyberincydentów dziennie, kiedy działania w zakresie cyber stały się jednym z najważniejszych elementów zagrożeń hybrydowych i nie są jedynie wykorzystywane dla potrzeb kampanii informacyjnych i propagandy, kiedy cyberśrodki i metody są wykorzystywane przez międzynarodowe organizacje terrorystyczne dla realizacji ich celów, kiedy destrukcyjny potencjał cybernarzędzi nie jest już sekretem, nie powinno być wątpliwości, że cyberzagrożenia są niezwykle ważne nie tylko dla NATO, ale też dla całej społeczności międzynarodowej.

W związku z tym Sojusz musi być elastyczny i sprawny, musi działać bardziej proaktywnie niż reaktywnie w odpieraniu tych zagrożeń, musi też kontynuować i rozszerzać współpracę z kluczowymi interesariuszami: państwami (tak członkami jak i partnerami), organizacjami międzynarodowymi, zwłaszcza ONZ i UE, ale też OBWE i Radą Europy (konwencja Rady Europy o cyberprzestępczości) oraz sektorem prywatnym. Nieaktualne lub przestarzałe polityki powinny zostać niezwłocznie zaktualizowane lub unieważnione, a rozwój całego spektrum DOTMLPFI powinien zostać maksymalnie przyspieszony”.

epoint