To co wydaje się science fiction dzięki neuronauce może stać się możliwe . Tymczasem wiedza o tym, co w danej chwili widzimy, myślimy i czujemy, zmieni sposób w jaki firmy podejmują decyzje strategiczne. Na wieść o zdobyczach neuronauki zacierają ręce również marketerzy, dostrzegając w nich nowe możliwości targetowania reklam.
Rozwój analityki wielkich zbiorów danych trwa
W Europie większość firm specjalizujących się w Big Data dostosowało swoją działalność do restrykcyjnych przepisów UE. W USA przetwarzanie danych odbywa się na mniej surowych zasadach i dzięki temu Big Data kwitnie jak nigdy dotąd.
Obecnie trwa boom na analitykę wielkich, nieustrukturyzowanych zbiorów danych. Do końca tego roku 59% agencji reklamowych i marketingowych oraz 55 % dużych przedsiębiorstw skupi się na wdrożeniu lub rozwoju analityki Big Data.
Jak to wygląda w praktyce ?
Urządzenia łączą się z siecią pompując w nią gigantyczne wolumeny danych, które można odczytać i zrozumieć za pomocą nowoczesnych narzędzi informatycznych. Każda nasza aktywność w internecie pozostawia cyfrowy ślad. Analiza tych śladów prowadzi do cennych wniosków.
Pozwoli to firmom lepiej poznać klientów, personalizować kierowane do nich komunikaty, a nawet kreować doskonalsze produkty i usługi. Według Audience Network, popularyzacja analityki Big Data to kierunek, w którym nieuchronnie zmierzamy. Wszystko podlega digitalizacji, firmy dokładają starań, by lepiej orientować się i poruszać w cyfrowym świecie.
Platformy DMP służące do analizowania wielkich, pozbawionych struktury wolumenów danych to najnowsze osiągnięcia z dziedziny uczenia maszynowego. Korzystają z pokaźnej mocy obliczeniowej i sztucznej inteligencji i analizują dane w sposób wykraczający daleko poza ludzkie możliwości.
Platforma OnAudience.com przetwarza 12 miliardów anonimowych profili internautów, wyciąga wnioski z historii surfowania, decyzji zakupowych i danych demograficznych. Każdy profil odpowiada jednemu urządzeniu, a liczba śledzonych to niemal dwukrotność światowej populacji. Wynika to z tego że część populacji dysponuje kilkoma urządzeniami. Cała sztuka polega na przypisaniu ich do rzeczywistego użytkownika.
Czy firmy zajrzą nam do głowy?
Pliki cookies i smartfony to prawdziwy skarbiec informacji, z których korzystają narzędzia do analityki Big Data. Niebawem do rąk badaczy danych może trafić nowy rodzaj danych, pochodzący z urządzeń badających świadomość ludzi – ich stany emocjonalne, myśli i wyobrażenia. Gdy zajrzenie do głowy człowieka będzie możliwe i zostanie zintegrowane to, co widzi, myśli i planuje, to otworzą się nowe wymiary danych i ich analityki.
Neuronauka a neuromarketing. W jaki sposób przetwarzać neuro-informacje ?
Ta pierwsza skupia się na badaniu mózgu i procesów neurologicznych leżących u podstaw funkcji poznawczych i zachowań, podczas gdy w biznesie rośnie zainteresowanie możliwościami wykorzystania tego typu danych do tworzenia lepszych strategii marketingowych. W tej chwili przepaść pomiędzy neuronauką a marketingiem związana jest z metodologią badań.
Do analityki predyktywnej potrzebne są dane numeryczne. Każda wartość w zbiorze danych jest tylko liczbą, która niekoniecznie trafnie reprezentuje rzeczywistość. Przez słabej jakości dane, analizy są niedokładne, a co za tym idzie, decyzje są oparte o błędne wyniki. Stosunkowo łatwo zmierzyć wzrost lub wagę za pomocą dobrze znanych narzędzi pomiarowych. Nie dysponujemy jednak rozwiązaniami do dokonywania bezpośredniego pomiaru intencji, uwagi, emocji lub myśli, szczególnie w środowisku zakupowym.
Należy mierzyć siły na zamiary
W analityce Big Data marketerzy skupiają się na poszukiwaniu trendów i powtarzających się wzorów, sięgając po dane pochodzące z cyberprzestrzeni. Dobrej jakości cyfrowe informacje pozwalają na tworzenie dokładnych prognoz o zachowaniach konsumentów w internecie. Wciąż brakuje rozwiązań, które dawałyby bezpośredni wgląd we właściwości kognitywne i emocje.
Analizując w ten sposób aktywność mózgu możemy rekonstruować obrazy widziane oczami człowieka. Są to nowe i kosztowne metody, a ich wykorzystywanie w świecie handlu to wciąż przyszłość. Z biegiem czasu powstaną rozwiązania umożliwiające bezpośrednie badanie ludzkiego umysłu. Implementacja ich w biznesie prawdopodobnie będzie utrudniona ze względu na kwestie etyczne i politykę ochrony danych.
Czy hurtownie danych o internautach pracują już nad takimi rozwiązaniami?
Aby zbierać takie informacje na szeroką skalę, narzędzia to umożliwiające musiałby znajdować się w powszechnym użytku. Rozwijająca się coraz szybciej sztuczna inteligencja z pewnością poradzi sobie z interpretacją tego rodzaju danych.
Nim to nastąpi zobaczymy badania neuromarketingowe na kontrolowanych grupach osób, jednak takich badań nie można określić mianem analityki Big Data z powodu struktury i wielkości zbiorów.