O wzrostach sprzedaży certyfikatów SSL z prezesem R22

SEG 2025

Pod koniec lipca Google wprowadziło nowe zasady dla witryn wyświetlanych w przeglądarkach Chrome (60% ruchu w polskim internecie) – witryny nie posiadające certyfikatu SSL są oznaczane jako niezabezpieczone. To oczywiste, że taki fakt mocno negatywnie wpływa na odwiedzalność takich stron i przyczynia się do pogorszenia konwersji, a sam brak certyfikatu źle odbija się na pozycjonowaniu strony w Internecie, wskazuje w rozmowie z ISBtech prezes Grupy R22 Jakub Dwernicki.

„W minionych miesiącach zaobserwowaliśmy bardzo duże zainteresowanie certyfikatami wśród marek skupionych w spółce H88, wchodzącej w skład Grupy R22. Szczególny efekt widzieliśmy w drugim kwartale roku kalendarzowego – czwartym kwartale naszego roku finansowego – co również będzie miało istotny, pozytywny wpływ na nasze wyniki w tym segmencie w minionym kwartale. Dynamika sprzedaży certyfikatów w samym ostatnim kwartale przekroczyła 170% (vs. 26% wzrost w 2Q 2017), podczas gdy w pierwszych trzech miesiącach roku było to jeszcze 75% (vs. 66% w 1Q 2017). Wyniki ostatnich miesięcy to absolutny rekord” – mówi Dwernicki.

Na ten wzrost wpłynęły również akcje edukacyjne, które prowadziła H88, w szczególności marka Hekko gdzie w maju SSL kupiło prawie 4,5 razy więcej klientów niż rok wcześniej. Pomimo, że pik sprzedażowy związany z wprowadzeniem certyfikatów jest za nami to wciąż potencjał ich dosprzedaży jest bardzo duży. Zdecydowana większość domen nie posiada SSL. Do tej grupy chcemy systematycznie docierać poprzez akcje edukacyjne, co również wpisuje się w politykę Google. Nowy standard bezpieczeństwa, które wprowadzono w Chrome był tylko kwestią czasu. Dla wielu właścicieli domen zakup certyfikatu do tej pory był postrzegany jako niepotrzebny wydatek. Jednak, również dzięki naszym działaniom informacyjnym, widzimy wzrost świadomości właścicieli stron internetowych. We wszystkich markach hostingowych obserwowaliśmy znaczący wzrost sprzedaży certyfikatów SSL już w całym 2017 roku. Wielu użytkowników dopiero zaczyna rozumieć, dlaczego to jest takie ważne, zaznacza prezes R22.

„Zakup certyfikatu SSL jest obecnie bardzo prosty. Wystarczy wejść na stronę dostawcy usług hostingowych i wybrać odpowiedni produkt, wszystko jest załatwiane on-line. Certyfikaty różnią się cenami oraz uzyskiwanym stopniem wiarygodności, a także złożonością procedury wystawiania certyfikatu. W zależności do wybranego certyfikatu procedura trwa od kilku minut do, w skrajnych przypadkach, kilu dni. Zabezpieczenie strony za pomocą certyfikatu przynosi firmom szereg korzyści i dodatkowo nie jest drogą usługą” – podkreśla Dwernicki.

Ceny wahają się od kilku do kilkuset złotych rocznie w zależności od wymaganego poziomu bezpieczeństwa. Najtańszy pakiet polecany jest dla domen, które nie wymagają podawania istotnych danych (np. blogów). Droższe pakiety są polecane głównie dla zapewnienia odpowiedniej ochrony procesów płatności na stronach i potwierdzają tożsamość podmiotu obsługującego domenę. Sprawdzą się zatem wszędzie tam, gdzie dokonuje się zamówień online.

epoint