O perspektywach technologii vRAN (NFV) mówi Timo Jokiaho, główny technolog, Telco Technology Office, EMEA, Red Hat.
„Zwirtualizowana architektura sieci RAN, czyli vRAN (virtual Radio Access Network), stanowi kolejną granicę wirtualizacji sieci i nowe możliwości wykorzystania centrum danych na brzegu sieci. W ciągu nadchodzących kilkunastu miesięcy będziemy świadkami licznych komercyjnych wdrożeń vRAN na całym świecie” – mówi Jokiaho.
Architektura vRAN stanowi spore wyzwanie z uwagi na wysokie wymagania techniczne powiązane z bezprzewodową transmisją sygnałów, jak np. przetwarzanie w czasie rzeczywistym. Wydajność sieci RAN jest tu krytyczna – w sposób widoczny i odczuwalny wpływa na doświadczenia klienta. Po wielu testach koncepcyjnych, laboratoryjnych i polowych, technologia vRAN staje się wystarczająco dojrzała, by przejść do produkcji.
„Będąc jedną z głównych przyczyn dezagregacji sektora przemysłowego, technologia vRAN wytycza ścieżkę ku zwiększeniu ilości wdrożeń niezależnych od dostawcy. Jednakże standardowe interfejsy są niezbędne, by umożliwić operatorom w pełni kompilować i dostosowywać elementy technologii od różnych, wybranych przez siebie dostawców. Wypracowania standaryzacji możemy spodziewać się pod koniec 2019 r.” – dodał przedstawiciel Red Hat.
W tym roku najprawdopodobniej będziemy świadkami pierwszych komercyjnych wdrożeń technologii vRAN z funkcjonalnym podziałem stacji bazowych LTE (4G). Funkcjonalność BBU (Base Band Unit) przeniesiona zostanie do chmury brzegowej i ulegnie wirtualizacji, uważa Jokiaho.
„Ze zwiększoną mocą obliczeniową scentralizowanych BBU i podziałem funkcjonalności, operatorzy mogą zacząć czerpać korzyści z rozwoju, na przykład uzyskując oszczędności w obszarze wydatków inwestycyjnych i kosztów utrzymania produktu. Co więcej, w zakresie operacyjnym i spektrum wydajności również będą odnotowywane pozytywne zmiany. Wreszcie powstanie również więcej zaawansowanych technik zarządzania wydajnością. Centra danych typu Edge będą obciążane w różny sposób, a powiązane z sieciami vRAN wirtualne jednostki BBU można uznać za potencjalne obciążenie” – podsumowuje przedstawiciel Red Hat.