Ireneusz Wiśniewski, dyrektor zarządzający F5 Poland w rozmowie z ISBtech na temat najważniejszych trendów technologicznych.
1. Jaki wpływ na krajowy rynek będzie miała rosnąca oferta SaaS od potentatów, liderów oprogramowania dla biznesu i organizacji?
Oferta SaaS jest korzystna dla biznesu – odbiorcy, czyli przemysłu i usług; Znacznie zwiększa dostępność najbardziej zaawansowanych technologii IT. Ponadto sposób podania produktu w formie usługi wymaga od oferującego stworzenia czytelnego interfejsu. Znacznie ułatwia to biznesowi przegląd oferty rynkowej, możliwość zwizualizowania działań. Software as a Service w przeciwieństwie do tradycyjnych rozwiązań daje możliwość sprawdzenia działania technologii, oprogramowania.
Krajowy ogół biznesowy, dość zasadniczy w kwestiach nowinek technologicznych, może dzięki SaaS przekonać się, czego potrzebuje, w jakim zakresie, łatwo przeliczyć inwestycję na zwrot. Rozsądne lokowanie środków w technologię leży w naturze polskiego biznesu. W zasadzie standardem w interfejsach SaaS jest widoczność działania oprogramowania i jego koszty w czasie.
SaaS upraszcza korzystanie z technologii, co odnosi się także do niezbędnych w obsłudze kadr; na ogół jest dostarczany z pełnym wsparciem eksperckim. To się w polskim biznesie coraz bardziej podoba. Formuła SaaS zwiększy więc konkurencyjność na rynku IT i spodziewamy się, że SaaS może przyczynić się do skokowego wzrostu poziomu digitalizacji krajowej gospodarki.
Gospodarka polska może przeskoczyć epokę budowania infrastruktury fizycznej w procesie digitalizacji – podobnie, jak przeskoczyła erę czeków na rynku finansowym. Od gotówki przeszliśmy w zasadzie do bankowości elektronicznej i jesteśmy wiodącym w Unii użytkownikiem e-płatności. Teraz, kiedy mocno stawiamy na transformację kraju – co widać w działaniach administracji centralnej od e-podatków do Krajowej Chmury Obliczeniowej – mamy szansę na szybką migrację do środowisk multi-cloud.
Dzięki oprogramowaniu do obsługi tych środowisk, podanemu w formie usługi, czyli właśnie SaaS będzie to uproszczone zadanie. Kapitał na inwestycje w krajowym biznesie jest. Polski biznes bywa zachowawczy, ale potrafi korzystać z okazji.
2. Czy rola resellerów – firm współpracujących z gigantami się zmieni?
Zmienia się cały czas – partnerstwo wchodzi w nowy rodzaj relacji. Giganci mają świadomość, że nawet najwyższy poziom automatyzacji oferty nie zagwarantuje zrównoważonego rozwoju i pozyskiwania środków na kolejne programy badawcze i innowacje. Wiemy, że organizacje i instytucje światowej gospodarki dążą do uporządkowania kwestii podatkowych globalnych potentatów, a nie bez znaczenia pozostaje polityczne napięcie między najsilniejszymi gospodarkami.
Wiodące technologie wymagają współpracy. Technologie informacyjne są żywym tworem, który ewoluuje na linii konsument – producent. Globalny biznes IT będzie zmierzał do modelu współdzielenia globalnych zasobów, ich współmodelowania wraz z partnerami. Ten rynek nie istnieje bez partnerów, vendorów i konsumentów. Końcowi użytkownicy będą podnosić poprzeczkę, a biznes oparty na technologii będzie musiał sprostać oczekiwaniom. Dlatego dostawcy, vendorzy, partnerzy w większym stopniu będą twórcami.
Wesprze ich w tym procesie automatyzacja. W mojej opinii możliwości krajowego rynku IT rosną na każdym poziomie i cały sektor skorzysta na „as a Service”, podobnie jak biznes. Ponadto, ze względu na nasilające się zjawiska cyberprzestępczości we wszystkich obszarach transformacji cyfrowej gospodarki, wzrośnie zainteresowanie biznesu cyberbezpieczeństwem – to ogromny obszar do zagospodarowania
dla krajowych dostawców. Istnieje ogromna potrzeba stworzenia zupełnie nowej świadomości społecznej w obszarze bezpieczeństwa. To jest praca, a także biznes na pokolenie, dwa, a nie na kilka najbliższych lat.
