Fundusze private equity są obecnie postrzegane przez inwestorów jako realna, a nie – jak to było kiedyś – alternatywna klasa aktywów. Taką konkluzję przedstawił ostatnio w Davos David Rubenstein, założyciel i członek zarządu Carlyle, będącego jednym z największych funduszy private equity na świecie. Komentuje Paweł Czupryna, dyrektor ds. fundraisingu, MCI Capital.
Skąd ta zmiana nastawienia inwestorów? Powodów jest kilka. Inwestorzy instytucjonalni, tacy jak fundusze emerytalne (ang. pension funds) czy fundusze państwowe (ang. sovereign wealth fund), szukają lepszych zwrotów z inwestycji. Dlatego też coraz chętniej i częściej wybierają inwestycje w fundusze private equity, to właśnie fundusze emerytalnie były największym inwestorem w private equity w Europie w 2018 roku.
Historycznie ta klasa funduszy radziła sobie lepiej podczas recesji czy innych zawirowań na globalnych rynkach niż inne klasyczne fundusze inwestycyjne. Zarządzający funduszami PE potrafią znacznie szybciej budować wartość w spółkach portfelowych poprzez umiejętnie przeprowadzoną transformację cyfrową spółek czy optymalizowanie ich modeli biznesowych. Inwestorzy doceniają również dywersyfikację funduszy private equity.
W wielu przypadkach to nie tylko strategie buyout czy growth, ale też private credit.
Co istotne, wiele funduszy jest notowanych na giełdach papierów wartościowych, a to – dzięki transparentności – daje inwestorom komfort.
To wszystko składa się na rekordowe napływy do funduszy i znak zaufania inwestorów do tej klasy aktywów. Opublikowane dane z Pichbook pokazują, że tylko w ubiegłym roku europejskie fundusze private equity zebrały 86,4 mld euro. Nie ma powodów by myśleć, że rok 2020 będzie gorszy.
W tym tygodniu o trendach, prognozach – również w regionie CEE – porozmawiają inwestorzy, fundusze, banki i rządowe instytucje finansowe. Trwa jedna z największych konferencji fundradingowych na świecie, SuperReturn w Berlinie. Cieszy fakt, że Polska będzie silnie reprezentowana – swoją obecność potwierdzili zarówno przedstawiciele funduszy, jak i instytucji. MCI Capital, już drugi rok z rzędu współorganizuje w Berlinie, Technology & Digital Trends Dinner, na który zapraszani są wiodący inwestorzy i partnerzy biznesowi aby rozmawiać o transformacji cyfrowej w naszym regionie.