W ostatnich dniach dwie polskie spółki pochwalily się wzrożeniami chatbotów dostarczających zainteresowanym informacji o pandemii koronawirusa. Wirus może spowodować, że w polskiej technologii „wypłynie na szerokie wody” nowa specjalizacja – systemy automatyzujące komunikację.
Temat nie jest nowy… Wystarczy wymienić giełdowe Livechat Software, InteliWISE, czy Voicetel. Boty zastępują systematycznie komunikację na stronach instytucji, banków, ale konieczność pozostawania w domu i korzystania ze zdalnych kanałów komunikacji może być dla tej branży faktycznym gamechangerem.
zarządzający Chatbotize
sztucznej inteligencji, by udostępnić wirtualnego asystenta, który może usprawnić
komunikację z milionami Polaków – dodała współzałożycielka i CEO
Chatbotize.
Technologia ACMS wykorzystuje algorytmy sztucznej inteligencji i autorską platformę integrującą się z dowolnym API do automatyzacji głosowych oraz chatowych procesów komunikacyjnych.
„Dzięki nam, klienci mogą szybko i skutecznie zarządzać procesami związanymi z automatyzacją komunikacji w obsłudze klienta, pozyskaniu pracowników, onboardingu, komunikacji wewnętrznej, marketingu, sprzedaży itd., wykorzystując do tego chatboty i rozwiązania głosowe” – wskazuje CEO KODA Bots.
Jak wskazuje CEO KODA Bots w ub.r. firmy, które po raz pierwszy skorzystały z ich technologii m.in.:
- wymieniły z użytkownikami łącznie blisko 15 milionów wiadomości,
- zredukowały liczbę telefonów i emali kierowanych do działów wewnętrznych od 38% do 54%, tylko w ciągu pierwszych 12 tygodni,
- osiągnęły otwieralność wysyłanych wiadomości przez popularne komunikatory na poziomie 95-100%, a CTR między 32% a 68%,
- zinterpretowały poprawnie aż 90% pytań wysyłanych do chatbotów, a w 60% przypadków ich odpowiedzi były dla użytkowników wyczerpujące.
„Przykładamy dużą rolę do edukacji rynku i tłumaczenia firmom na czym tak naprawdę jest automatyzacja komunikacji i jak działa w praktyce. W tych działaniach trzymamy się transparentnych zasad, Rozwijamy bazę wiedzy, na czele z wywiadami z naszymi klientami, które stanowią potrzebne źródło informacji i dowód na to, że tworzone przez nas rozwiązania działają. Nie boimy się także publikować statystyk. I nie mam tu na myśli danych umieszczanych w case studies z poszczególnych wdrożeń, ale liczb pokazujących co miesiąc, jak radzą sobie boty powstałe w naszym systemie do automatyzacji komunikacji. W tym roku kontynuujemy obrany kierunek, bo widzimy w nim dużą wartość” – podsumował Pełechaty.