Od elektronicznej rozrywki po erę cyberfizyczną. 5G ma stać się kręgosłupem gospodarki, wskazuje Ericsson.
Przez ostatnią dekadę mieliśmy do czynienia z dynamicznym rozwojem usług informatycznych i digitalizacją społeczeństwa. Jednak do tej pory opierało się to na idei web 2.0, czyli popularyzacji produktów, które powstawały już w środowisku cyfrowym, jak portale społecznościowe, usługi streamingowe czy rozrywkowe.
Obecnie jesteśmy na etapie rozwoju Przemysłu 4.0, gdzie w sferę cyfrową musi przejść wiele przedsiębiorstw, które do tej pory funkcjonowały głównie w środowisku analogowym.
Sieć 5G jest pierwszą w historii komunikacji mobilnej, która została zaprojektowana z
myślą o maszynach. Zgodnie z zapowiedziami technologia 5G ma stać się
kręgosłupem współczesnej gospodarki, ale również infrastruktury krytycznej, od
której zależy bezpieczeństwo kraju.
„Polski i europejski przemysł wchodzi w erę cyberfizyczną. To nie kolejna transformacja, ale rewolucja, która wymaga nie tylko przystosowania się do innowacyjnych rozwiązań z zakresu digitalizacji czy robotyzacji operacji biznesowych. Potrzebne są również zmiany społeczne” – mówi Marcin Sugak, ekspert firmy Ericsson.
Przepustowość sieci krytycznym elementem gospodarki
Jak wielkie znaczenie odgrywa odpowiedzialne i szybkie wdrożenie technologii 5G w Polsce pokazuje nam kryzys COVID-19. W czasie pandemii ruch w sieciach telekomunikacyjnych, w tym transfer danych, rośnie znacznie szybciej niż zwykle. Ruch mobilny wzrósł o 70%, a w sieciach kablowych o 50%.
Wysokie wykorzystanie sieci stacjonarnych i komórkowych prowadzi niekiedy do znaczącego przeciążenia sieci. „Kryzys Covid-19 bardzo dobitnie pokazał, jak szybko potrzebujemy większej przepustowości sieci. W długoterminowej perspektywie zarówno sieci stacjonarne, jak i mobilne będą jeszcze bardziej traktowane jako część infrastruktury krytycznej. COVID-19 bardzo konkretnie pokazał ludziom, firmom i politykom, że gdy świat dotyka pandemia, infrastruktura cyfrowa odgrywa kluczowe znaczenie dla funkcjonowania i bezpieczeństwa każdego kraju.
„Przedsiębiorcy i politycy będą w kolejnych latach uważać sieci komunikacyjne za ważniejsze, niż wcześniej przypuszczano” – tłumaczy Marcin Sugak.
Cyberbezpieczeństwo sieci 5G
Z punktu widzenia technologicznego, budowa sieci 5G wymaga absolutnie holistycznego podejścia do spraw bezpieczeństwa, a nie skupiania się na pojedynczych elementach technicznych.
Sposób w jaki wszystkie technologie związane z 5G są budowane, zintegrowane, czy kontrolowane jest podstawą zarządzania zaufaniem. Filozofia cyberbezpieczeństwa sieci 5G opiera się na czterech podstawowych aspektach, które specjaliści Ericssona określają mianem stosu zaufania (trust stack).
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Falkiewicz z Ericsson o „stosie zaufania” 5G
Uwzględniają one wszystkie elementy powstawania sieci, od momentu procesu standaryzacji, przez produkcję elementów oraz oprogramowania, budowę sieci i jej eksploatację. W procesie standaryzacji operatorzy i dostawcy sprzętu uzgadniają w jaki sposób sieci na całym świecie będą ze sobą współpracować czy też w jaki sposób będą chronić użytkowników przed złośliwym atakiem.
Z kolei dostawcy sprzętu przekładają uzgodnione standardy na fizyczne elementy i oprogramowanie. Następnie mamy proces planowania i konfiguracji sieci – jej budowa również musi uwzględniać konieczność zapewnienia docelowego poziomu bezpieczeństwa.
Wykorzystywane w procesie eksploatacji sieci procesy operacyjne także muszą być projektowane z takim założeniem. Skuteczność bezpieczeństwa sieci 5G jest zależna od wszystkich powyższych elementów.