Janusz Dziurzyński, wiceprezydent ABSL, w rozmowie z ISBtech o wpływie epidemii na ekosystem startupów i inicjatywie ABSLtechlab, która wykształciła się z ABSL Start-Up Challenge.
Wirus zainfekował światową gospodarkę i uderzył w globalne łańcuchy dostaw. Czy wpłynął także na ekosystem startupów?
Startupy są nierozerwalnie powiązane z biznesem, a ten jest częścią gospodarki. Siłą rzeczy, tak znaczące zmiany dotknęły również młode firmy technologiczne. Chociaż przyznać należy, że w różnym stopniu.
Te, których modele biznesowe oparte były w stu procentach o usługi świadczone online nie ucierpiały tak bardzo jak te, które łączyły działanie online z działaniami w realu.
Niezależnie jednak od specyfiki działalności dla uczestników ekosystemu startupowego kluczowym obecnie wyzwaniem jest utrzymanie płynności finansowej. Eksperci i inwestorzy są zgodni, że o finansowanie będzie teraz dużo trudniej, bo fundusze inwestycyjne będą dużo uważniej oglądać każdą złotówkę.
Co więcej, wiele startupów ma obecnie problemy z dotarciem do potencjalnych partnerów biznesowych. Odwołano lub ograniczono zakres wydarzeń, podczas których dotychczas prezentowały swój potencjał i zdobywały partnerów.
Warto jednak podkreślić, że dla młodych firm technologicznych obecna sytuacja może być niepowtarzalną szansą. COVID-19 przyspieszył wiele procesów i stał się katalizatorem cyfrowych zmian.
Wiele firm z dnia na dzień zrozumiało, że sprawna digitalizacja jest już nie tylko kwestią usprawniania procesów i zwiększania ich efektywności, ale stała się warunkiem koniecznym dalszej działalności.
Jako Związek Liderów Sektora Usług Biznesowych (ABSL) od lat obserwujemy, jak zmienia się rynek startupów, a obserwacje te prowadzimy z perspektywy naszych członków, wśród których są największe korporacje. Nasz wniosek jest jednoznaczny: po stronie dużych firm pojawiły się nowe potrzeby, a w ich efektywnym zaspokojeniu pomóc mogą startupy.
W jakim kierunku będą ewoluowały startupy i jaka będzie w tym rola dużych firm?
Model finansowania pomysłów, które nie przeszły jeszcze należytej walidacji rynkowej powoli ustępuje nowemu podejściu, które można określić jako „innowacja na żądanie”.
Korporacje coraz częściej oczekują od młodych spółek więcej niż inspiracji. Widzą w nich potencjalnych partnerów do wspólnego rozwiązywania konkretnych, zdefiniowanych wyzwań rynkowych. Większy potencjał współpracy związany jest jednak z odpowiednio wyższymi wymaganiami.
Oczekiwania artykułowane przez rynek są bardzo podobne niezależnie od branży i sprowadzają się, najogólniej ujmując, do rozwiązań szytych na miarę, oferujących bardzo konkretne wartości biznesowe.
Czy ta fala zmian dotarła już nad Wisłę?
Jak najbardziej. ABSL od lat aktywnie działa na rynku startupów. Sami jesteśmy też moderatorem tej zmiany. Przekształciliśmy ABSL Start-Up Challenge w ABSL tech lab.
Odwracamy proces. Jeszcze przed pandemią postanowiliśmy odejść od formuły konkursowej na rzecz platformy łączącej młode spółki technologiczne oraz korporacje.
Wspólnie z naszymi partnerami tworzymy listę wyzwań. Dzięki temu młode firmy technologiczne mogą dokładnie poznać oczekiwania korporacji i przygotować rozwiązania dla konkretnych firm. W ramach nowej formuły stawiamy na profesjonalizm propozycji biznesowej, a nie prezentację startupu.
Jednocześnie zapewniamy odpowiednie wsparcie merytoryczne. Każda z aplikujących spółek zostanie oceniona przez ekspertów zajmujących się wdrożeniami technologicznymi. Chcemy, żeby w projekcie działały podmioty gotowe do pracy z międzynarodowymi graczami.
Wierzymy, że pieczątka "uczestnik ABSL tech lab" już niedługo stanie się istotną rekomendacją jakości. Myślę, że jesteśmy już na dobrej drodze, ponieważ w naszej bazie mamy ponad 200 podmiotów, które uczestniczyły w realizowanych przez nas projektach.
Wiele z nich osiągnęło sukces. To między innymi w ramach naszych inicjatyw swój potencjał prezentowały takie spółki jak Emplocity, Symmetrical czy TakeTask.
W jakich obszarach firmy zrzeszone w ABSL będą szukały wsparcia startupów?
Obszary, w których pożądane jest wsparcie są bardzo różne. Partnerem strategicznym ABSL tech lab jest firma Procter&Gamble, znana z innowacyjnych rozwiązań i skoncentrowana na potrzebach konsumentów.
Każda z młodych firm technologicznych, może zaproponować jej swoje rozwiązania pozwalające np. zautomatyzować proces analizy danych czy też zwiększyć efektywność sprzedaży online, której proces został zapoczątkowany offline oraz przedstawić rozwiązania pozwalające na skuteczne monitorowanie łańcucha logistycznego. Natomiast partner główny projektu – Citi – oczekuje propozycji w obszarze HR, wspierających budowanie zaangażowania, kreatywności w rozproszonych zespołach przy jednoczesnym utrzymaniu wysokiej efektywności.
Drugim obszarem zainteresowań Citi jest automatyzacja procesów w celu ciągłego podnoszenia jakości usług świadczonych na rzecz klientów. Pełna lista wyzwań sformułowanych przez partnerów programu ABSL tech lab jest już dostępna na platformie ABSLtechlab.pl
Sektor profesjonalnych usług biznesowych wyjątkowo dobrze przechodzi przez trwający kryzys. Jakie są perspektywy tej branży w Polsce?
Sektor nowoczesnych usług w Polsce tworzy ponad 330 000 osób zatrudnionych w centrach obsługi procesów biznesowych (BPO), centrach usług wspólnych (SSC/GBS), IT oraz centrach badawczo-rozwojowych (R&D).
Zdecydowana większość z nich świadczy usługi dla klientów działających w skali globalnej. Doświadczenia z różnych rynków i rozbudowana infrastruktura teleinformatyczna, pozwoliły szybko przestawić sektor na tryb pracy zdalnej. Warto też podkreślić, że wg danych Eurostat wartość eksportu usług wyniosła 19,80 mld USD i tym samym usługi znalazły się na pierwszym miejscu, jeśli chodzi o eksport z Polski.
Jednocześnie w przeprowadzonych przez nas badaniach ponad 10 proc. naszych członków zadeklarowało, że spodziewa się nowych zleceń, związanych z przenoszeniem kolejnych procesów biznesowych do Polski, co stanowi dodatkowy bodziec rozwoju dla sektora, będącego dziś drugą pod względem wielkości zatrudnienia gałęzią polskiej gospodarki.
Janusz Dziurzyński, Wice-Prezydent ABSL
Posiada bogate wieloletnie międzynarodowe doświadczenie w obszarze technologii, transformacji w handlu i budowania nowoczesnych usług dla biznesu. Od roku 1995 związany z jednym z czołowych graczy branży CPG na świecie – Procter & Gamble.
Odpowiedzialny za wiele regionalnych i globalnych projektów obsługi kompleksowych rozwiązań z zakresu analityki, wspierania decyzji, sprzedaży, marketingu, planowania i logistyki. Na swoim koncie ma również liczne transformacje biznesowe i technologiczne,
wliczając w to znaczące przekształcenia organizacyjne, o zasięgu zarówno regionalnym jak i globalnym.
Odpowiedzialny za zbudowanie największego poza USA centrum IT w świecie P&G obsługującego kluczowe globalne procesy firmy. Od roku 2005 na stanowisku Dyrektora IT w Global Business Services.
Jeden z założycieli ABSL, wieloletni członek Zarządu Stowarzyszenia. Od 2016 pełnił rolę COO. Jeden z architektów projektu ABSL 2.0. W roku 2017 wybrany do Rady Strategicznej jako Wice-Prezydent. Wybrany ponownie w 2019 roku do podjęcia roli związanej ze szczytem ABSL i kierownictwem ds. Konferencji.
Od lutego 2018 Dyrektor ds. Rozwoju grupy OEX Business Services oraz Członek Zarządu ArchiDoc S.A. wiodącego dostawcy nowoczesnych usług na rynku polskim.
Janusz Dziurzyński jest absolwentem Politechniki Warszawskiej. Posiada również tytuł MBA sygnowany przez trzy renomowane uczelnie europejskie. Przez ponad cztery lata pracował w centrali P&G w Szwajcarii.