Coraz więcej elementów życia codziennego przenosi się w sferę wirtualną. Również usługi administracyjne Rzeczypospolitej Polskiej oferują Polakom takie rozwiązanie. Ministerstwo Cyfryzacji wraz z PZU przedstawiły aktualne wyniki aplikacji mObywatel oraz korzyści płynące z jej założenia.
Aby zacząć korzystać z aplikacji mObywatel należy założyć profil zaufany. Umożliwia on załatwianie spraw urzędowych online i można go uzyskać z poziomu serwisu bankowego. Na dzień 21 lipca na Ministerstwo Cyfryzacji odnotowało blisko 7,5 mln takich profili.
Czym jest sama aplikacja mObywatel. W najprostszych słowach można ją przyrównać do elektronicznego portfela na dokumenty. Na dzień dzisiejszy w aplikacji możemy znaleźć elektroniczne potwierdzenie m.in.: dowodu osobistego, legitymacji szkolnej lub studenckiej czy dokumentacji samochodu (dowód rejestracyjny, OC, AC).
Dodatkowo z poziomu platformy można zarządzać eReceptami, a w fazie testowej znajdują się obecnie elektroniczne prawo jazdy i licznik punktów karnych dla kierowców. W planach w ramach aplikacji mamy otrzymać dostęp do kart miejskich, biletów kolejowych, karty dużej rodziny jak również wirtualnej legitymacji emeryta i rencisty.
Nowością jest funkcja o roboczej nazwie „mObywatel w instytucjach”. Zakładka ma ułatwić użytkownikom załatwianie spraw administracyjnych w instytucjach państwowych. mObywatel będzie od tej pory potwierdzał i uwierzytelniał dane przekazywane do zaufanych urzędów. Aktualizacji aplikacji możemy się spodziewać na przełomie lipca i sierpnia.
Pilotażowo usługa dostępna będzie w PZU. Użytkownicy korzystając z nowej funkcji uzyskają informację o tym, gdzie udostępnione przez nich dane zostanę przekazane. Ze strony instytucji niewątpliwą zaletą jest weryfikowanie danych bezpośrednio w ośrodkach państwowych.
Dzisiaj z aplikacji mObywatel korzysta ponad 1,3 mln, jednak liczba ta ciągle wzrasta.
„Jest to bardzo dynamiczny przyrost, który dla nas jest wskazówką na to jak Polacy korzystają z e-usług administracji i jak ogólnie korzystają z e-usług szerzej” – wskazywał minister cyfryzacji Marek Zagórski.