Krzysztof Kwiatek i Krzysztof Sałek, zarząd Creepy Jar, w rozmowie z ISBtech o dodatku do Green Hell i nowym projekcie Chimera.
Jak oceniacie tegoroczny gamescom w formie online?
Tegoroczny gamescom oceniamy bardzo dobrze. Nasz dodatek ‘’The Spirits of Amazonia’’ spotkał się z zainteresowaniem graczy oraz mediów. Również livestream Q&A był dla nas interesującym eksperymentem – cały czas dążymy do znalezienia wspólnego języka z community, które współtworzy naszą grę – bez graczy programowanie gier traci sens.
Jeśli chodzi o formę online, to jedyne zastrzeżenie jakie mamy to mniejsza widoczność podczas targów niż obiecywał Gamescom. Rozumiemy jednak, że to ich pierwsze targi w takiej formule i nie wszystko mogło być dopięte na ostatni guzik.
Co nowego do gry ma wprowadzić dodatek „The Spirits of Amazonia’’?
Nadchodzący dodatek ma wprowadzić szereg rzeczy, o które gracze prosili od dawna. Najważniejszą z nich jest możliwość interakcji z tubylcami. W związku z nową formą współpracy pojawi się także nowy quest system oraz system reputacji. Z pozostałych nowości, pojawią się przede wszystkim nowe lokacje, również te podwodne.
Na jaki etapie są pracę nad wersjami konsolowymi Green Hell?
Prace nad portami Green Hell na Xboxa i PS4 postępują dobrze. Niedługo powinna być dostępna wersja na Nintendo Switch, wersja VR jest również w trakcie prac.
Czy macie jeszcze jakieś plany związane z dalszym rozwojem Green Hell?
Nasz najnowszy dodatek The Spirits of Amazonia będzie podzielony na co najmniej dwie części. Oczywiście, wersje konsolowe nie zakończą okresu wsparcia naszej gry. Szczegółowe plany dotyczące Roadmapy na 2021 rok przybliżymy w najbliższych miesiącach.
Macie ogromną wishlistę, która stale rośnie. Czy planujecie działania, których celem będzie zachęcenie graczy do kupna gry?
Na bieżąco monitorujemy sytuację wishlisty na Green Hell. Co kilka tygodni zachęcamy społeczność nieposiadającą naszej produkcji poprzez regularne promocje na Steam. W tym roku planujemy jeszcze kilka takich promocji, także zachęcamy do uważnej obserwacji Steama oraz naszych social mediów. Najważniejsze jednak jest to, że jesteśmy otwarci na nowych i starych graczy, a dookoła gry urosła grupka oddanych influencerów, którzy regularnie informują swoich fanów o nowościach w naszej grze.
Minął rok od premiery pełnej wersji Green Hella – jak oceniacie Wasze działania z perspektywy czasu? Co się sprawdziło a co byście zrobili inaczej?
Jesteśmy pod wrażeniem, że udało nam się to wszystko stworzyć – dopiero jak człowiek zaczyna się zastanawiać nad ogromem zadań jakie wykonaliśmy, doceniamy to, gdzie teraz jesteśmy i zespół, który pomógł nam to osiągnąć. Posunięcia, na które się zdecydowaliśmy wyszły bardzo dobrze – ale przede wszystkim trzeba pamiętać, że nasze działania były podejmowane stosownie do czasu w jakim przebiegały. Niektórych rzeczy nie dało się przyśpieszyć, w końcu na początku studio liczyło 4 osoby. Dziś poszlibyśmy tą samą drogą.
Kilka słów o nowym projekcie – Chimerze?
Jest to tajemniczy base-building survival. Gra osadzona będzie w tematyce si-fi. Tym razem nie zaczynamy jednak od zera – mamy wyrobioną markę, zahartowany zespół i prężnie działające community. Jesteśmy w zaawansowanej fazie pre-produkcji – gdzie testujemy podstawowe mechaniki, sprawdzamy czy w przyszłości mogą one stanowić core gry.
