Chociaż od konferencji Gamescom minął już tydzień, co cały czas jest do czego wracać. Tym razem przyjrzymy się bliżej produkcji Paradise Lost, polskiemu tytułowi, którego wydawcą jest All in! Games.
Paradise Lost to projekt studia Poly Amorous, który ma zadebiutować jeszcze w tym roku. Opiekę nad projektem i rolę wydawcy wzięło na siebie studio All in! Games, jedna z nielicznych firma z branży, która występuje na głównym parkiecie Warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych.
Paradise Lost to pierwszoosobowa gra przygodowa, rozgrywająca się w alternatywnym świecie, gdzie II Wojna Światowa trwała 20 lat i zakończyła się eksplozjami nuklearnymi. Gracz wciela się w postać 12-nastoletniego chłopca i przemierza ruiny dawnej Polski.
Trailer który obejrzeliśmy, jest niezwykle enigmatyczny. Właściwie nie zdradza nic z samej rozgrywki, przybliża natomiast wydarzenia, które doprowadziły świat do upadku. Najwięcej uwagi poświęcono samu miejscu, które dane nam będzie eksplorować w trakcie zabawy – wielkiemu bunkrowi atomowemu.
Czego możemy się spodziewać w środku? Na stronie tytułu w platformie Steam przeczytamy: „Odkryj gigantyczny podziemny świat w którym niezwykła zaawansowana technologia miesza się ze słowiańskim folklorem i mitami.” Brzmi to intrygująco, zwłaszcza w zestawieniu z dostępnymi wizualizacjami z gry.
ZOBACZ TAKŻE: All in! Games stawia wszystko na swoje gry
Twórcy gwarantują też, że każda rozgrywka będzie inna, a podjęte przez nas decyzje realnie wpłyną na rozgrywkę. Ponownie powołamy się na wpis ze Steam’owej strony produkcji: „Odkrywaj przeszłość, kształtuj teraźniejszość. Decyzje, które podejmiesz, poznając historię bunkra, będą miały realny wpływ na to, co zobaczysz w trakcie podróży.”
Poniżej załączamy też wcześniejszy trailer, który zabierał nas bezpośrednio w świat gry i zdradzał nieco więcej. Dla zainteresowanych, w portalu YouTube znajdzie się też kilka gameplay’ów z wczesnej wersji testowej gry. Tymczasem czekamy na ogłoszenie daty premiery i dalsze informacje od wydawcy.