Polacy przed koronawirusem zabezpieczają się maseczkami, przyłbicami, rękawiczkami, w podróży dezynfekują ręce lub korzystają z dozowników w przestrzeni publicznej. Bezpieczeństwo w dobie pandemii niejedno ma imię, jednak istnieje sposób, który pozwala na zgromadzenie wszystkich zabezpieczeń w jednym miejscu – inteligentne bramki dezynfekujące ręce oraz obuwie i mierzące temperaturę cała, z których w razie potrzeby można pobrać maseczki czy rękawiczki. Bramki stoją już w jednostkach służby zdrowia w Krakowie, Warszawie, Łodzi czy Radomsku.
Mobilne Punkty Indywidualnej Kontroli Sanitarnej (czyli tzw. PIKSy), można ustawić m.in. przed wejściem do jednostek służby zdrowia przed szpitalami czy przychodniami (a także urzędami sklepami, placówkami edukacyjnymi) i mieć pewność, że osoba wchodząca dalej nie ma podwyższonej temperatury, ma zdezynfekowane dłonie oraz obuwie. Gdy śluza higieniczna wyłapie osobę z gorączką lub stanem podgorączkowym – ta osoba nie zostanie wpuszczona na teren obiektu.
Część z bramek jest wyposażona w lampę UV-C, która skutecznie wykrywa oraz dezynfekuje wirusy oraz bakterie, czy w inteligentny program, który wymusza dezynfekcję dłoni i nie pozwala iść dalej bez tego kroku. To szczególnie ważne, bowiem w zależności od materiału i warunków, ludzkie koronawirusy, które są obecne np. na klamce mogą pozostawać zakaźne od 2 godzin do 9 dni. Bramki wykrywają również osoby, które nie mają na sobie maseczek ochronnych, a oczekują na wejście do sklepu, szkoły czy urzędu.
„Zależało nam na stworzeniu bezpiecznej strefy w tym trudnym dla wszystkich czasie. Promowanie profilaktyki jest ważne szczególnie obecnie, gdy obserwujemy stałe wzrosty zakażeń, cała Polska znajduje się w żółtej strefie, a coraz więcej miast dołącza do czerwonych stref. PIKSY wpisują się w obecne potrzeby: są łatwe w dezynfekcji, nie wymagają interakcji pomiędzy ludźmi, w kilkanaście sekund kompleksowo zabezpieczają przed wejściem na teren obiektu. Nasze bramki stoją w jednostkach służby zdrowia w Krakowie, Warszawie, Łodzi czy Radomsku” – mówi Krzysztof Żebrowski, wiceprezes firmy Diamond Module, która stworzyła projekt bramek.
Jedną z wielu zalet bramek jest ich mobilność – z łatwością mogą zostać przetransportowane w dowolne miejsce, aby służyć jako punkt diagnostyczno-prewencyjny przed wejściem do wielu obiektów publicznych, tymczasowych lub stałych.
„Bramki znajdują zastosowanie w wielu obszarach. Mogą być ustawione zarówno w pomieszczeniu, jak i na zewnątrz. Sprawdzają się zarówno postawione przed sklepami czy urzędami, jak i podczas wydarzeń na świeżym powietrzu. Z bramek bezpieczeństwa korzystać mogą również dzieci – postawienie bramki np. w placówce edukacyjnej (przedszkole, szkoła) to nie tylko zwrócenie uwagi na bezpieczeństwo, ale również profilaktykę oraz edukację na temat higieny oraz prawidłowych nawyków wprowadzanych w życie od najmłodszych lat” – tłumaczy Jan Piziak, architekt Diamond Module, twórca inteligentnych bramek dezynfekujących.