epoint

Bardzo wiele informacji w online przekazujemy w większości nieświadomie. Warto spojrzeć na to od strony bezpieczeństwa danych cybernetycznych. Okazuje się, że w ogromnej większości platformy e-commerce’owe – czyli od serwisów zakupowych aż po usługi streamingowe – to łakome kąski dla cyberprzestępców.

Na ich stronach internetowych często można znaleźć nie tylko prawdziwe dane osobowe, ale także… dane środków płatniczych. Dlatego tak bardzo niebezpieczne są wycieki danych, spowodowane głównie przez luki w usługach. 

Wyrazem odpowiedzialności za bezpieczeństwo platformy są niestandardowe działania podejmowane przez firmy zarządzające danymi swoich klientów. Wystarczy spojrzeć na kampanie Bug Bounty, w których zaprasza się White Hat Hakerów – osoby, które testują zabezpieczenia programów i stron internetowych w dobrej wierze – do wyłapywania niebezpiecznych podatności.

W razie ich wykazania oraz przekazania informacji o nich bezpośrednio do usługodawcy, znalazca może liczyć na, najczęściej bardzo wysoką, gratyfikację. Wiedza na temat zabezpieczeń cybernetycznych jest dzisiaj bardzo cenna. Szczególnie teraz, gdy mamy do czynienia z masową cyfryzacją życia publicznego. 

Z perspektywy kilku ostatnich lat, obecnie wiele rzeczy można „załatwić” w e-urzędzie – od wyrobienia nowego dowodu osobistego, aż po nowy meldunek. Również bankowość to obecnie nie tyle konieczność udawania się do placówki banku, co zwyczajnie… kilka „klików” w aplikacji służącej do zarządzania naszym kontem osobistym. Nie musimy wychodzić z domu, aby wziąć kredyt gotówkowy lub otworzyć lokatę. Jednak wiąże się to z ryzykiem, o którym warto pamiętać. 

„W wielu przypadkach to użytkownik jest „słabym ogniwem” i również należy brać to pod uwagę. To on bardzo często ustawia trywialnie proste hasła, które są łamane przez hakerów lub używa tych samych ciągów autoryzacyjnych w wielu usługach. Z tym z kolei firmy zarządzające danymi użytkowników walczą na przykład za pomocą kampanii społecznych, w których edukuje się społeczność internetową w zakresie dobrych praktyk w sieci” – mówi Paweł Maciszewski, architekt rozwiązań IT w AIQLabs.

„To także bardzo istotne działania zmierzające do poprawy bezpieczeństwa cybernetycznego nie tylko jednej, konkretnej usługi, ale całego Internetu. Jestem zdania, że niektóre przejawy edukowania w tym temacie przybrały jednak formę dezinformacji – za dużo wątków prywatności zostało rozdrobnionych, tracąc przy okazji prawdziwe znaczenie. Przekłada się to na malejącą świadomość, co właściwie oznacza prywatność i dlaczego jest tak ważna” – dodaje Paweł Maciszewski. 

Należy wiedzieć o tym, że każda usługa jest narażona na atak – niezależnie od tego, jak wysoki poziom zabezpieczeń reprezentuje. Oczywiście, te najmocniej ufortyfikowane rozwiązania mają najmniejsze szanse na to, że haker dobierze się do nich, ale nigdy nie mamy stuprocentowej pewności.

Dlatego też, firmy, od których wymaga się wysokiego poziomu bezpieczeństwa, inwestują w nowoczesne rozwiązania, jak na przykład dane znajdujące się w zbiornikach opartych o Blockchain – rozwiązanie kryptograficzne znane szerzej z kryptowalut. 

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments