mPay wdrożył pierwszą na rynku platformę pożyczkową w darmowej aplikacji do płatności mobilnych. To unikalne rozwiązanie, bo cały proces – od pozyskania finansowania „od ręki”, po spłatę całego zobowiązania – odbywa się w jednym miejscu. Co więcej, oferta dla klienta jest równoznaczna z decyzją o udzieleniu finansowania, a nie – jak w przypadku innych podmiotów – ramową propozycją. Innowacja eliminuje proces potwierdzania danych osobowych czy zarobków. Nie jest też konieczna realizacja przelewu weryfikacyjnego. Jest szybciej, sprawniej i wygodniej.
W dobie pandemii znacząco ulegają zmianie nie tylko nasze preferencje w zakresie form płatności za produkty oraz usługi, ale i sposób korzystania z oferty różnych dostawców. Na trendy związane z digitalizacją w obszarze finansów odpowiada innowacja od mPay, wdrożona w ramach flagowego produktu spółki, jakim jest popularna aplikacja do płatności mobilnych.
Unikalne rozwiązanie pozwoliło na połączenie wielu udogodnień dla klientów, w jednym, przyjaznym i łatwo dostępnym dla nich miejscu. Tego typu opcja nie jest dostępna w ofercie żadnego innego podmiotu.
Finansowa rewolucja w aplikacji mobilnej
Do pozyskania finansowania za pośrednictwem platformy pożyczkowej mPay potrzebujemy jedynie telefonu z aplikacją i złożenia maksymalnie uproszczonego wniosku. Cała transakcja zamyka się w kilku prostych krokach – bez konieczności potwierdzania zarobków czy robienia przelewów weryfikacyjnych, które są konieczne do pozyskania środków z innych źródeł. Warto przy tym zaznaczyć, że w mPay proces potwierdzenia tożsamości jest możliwy przez tzw. „selfie”. Użytkownik przechodzi go tylko raz, w trakcie rejestracji konta. Dzięki temu osoba wnioskująca o pożyczkę nie podlega żadnej dodatkowej weryfikacji.
„Z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć, że analizując dostępne na rynku rozwiązania pożyczkowe, prościej niż w mPay już się nie da” – komentuje Andrzej Basiak, Prezes Zarządu mPay.
„Pozycja najdłużej działającego na rynku dostawcy w zakresie płatności mobilnych zobowiązuje nas do systematycznego wychodzenia poza schematyczne rozwiązania. Z każdym nowym projektem potwierdzamy nasz potencjał biznesowy, oparty na zdywersyfikowanej ofercie produktowo-usługowej oraz umiejętności identyfikowania rynkowych szans. Już kilka miesięcy temu informowaliśmy o tym, że coraz mocniej koncentrujemy się na wykorzystaniu posiadanych kompetencji i know-how do rozwoju usług finansowych. Nasze plany materializują w postaci konkretnych wdrożeń” – dodaje prezes.
Jak pozyskać pożyczkę za pośrednictwem mPay?
Użytkownik aplikacji mPay „od ręki” dostaje ofertę, która jest równoznaczna z przyznaniem mu pożyczki, a następnie środki, o które zawnioskował – bez skomplikowanych procedur, którym podlega u wielu pożyczkodawców. Cały proces, włącznie ze spłatą zobowiązania, odbywa się w aplikacji mobilnej. Mamy też dostęp do całej historii spłaty zaciągniętego zobowiązania.
Pieniądze, które zostają przyznane klientowi, trafiają na rachunek rozliczeniowy w aplikacji. Warto w tym miejscu przypomnieć, że mPay podlega takim samych obostrzeniom jak np. banki, a działalność spółki jest nadzorowana m.in. przez Komisję Nadzoru Finansowego. Z poziomu aplikacji możemy zrobić przelew Elixir albo Express Elixir na swoje osobiste konto bankowe, lub wypłacić pozyskane środki gotówką w placówce Poczty Polskiej lub Banku Pocztowego.
Pierwszy partner, którego oferta pojawiła się na platformie mPay, to dobrze znane w Polsce hapipożyczki – marka należąca do IPF Polska Sp. z o.o., będącej częścią notowanej na londyńskiej Giełdzie Papierów Wartościowych Grupy International Personal Finance PLC. Grupa IPF obsługuje prawie 3 mln klientów na świecie.
Docelowo w aplikacji porównamy propozycje wielu renomowanych podmiotów. Maksymalna kwota będzie uzależniona od oferty partnerów współpracujących z mPay. Na chwilę obecną za pośrednictwem aplikacji pozyskamy finansowanie do kwoty 10 tys. zł.
Konsekwentny rozwój usług finansowych w mPay
Aplikacja mPay już dawno przestała służyć klientom wyłącznie do zakupu biletów, co potwierdza nie tylko stale rozszerzany zakres funkcjonalności, ale także rozwój spółki w perspektywicznych kierunkach.
„Posiadamy uprawnienia do prowadzenia rachunków płatniczych, wydawania kart debetowych i realizowania innych usług finansowych, jak chociażby szybkie przelewy między użytkownikami naszej aplikacji” – mówi Krzysztof Hejduk, Wiceprezes Zarządu mPay.
„W ubiegłym roku otrzymaliśmy od NBP zezwolenie na prowadzenie własnego niekartowego schematu płatniczego. W tym roku intensywnie i z sukcesami pracowaliśmy nad kolejnymi rozwiązaniami, które pozwoliły nam jeszcze lepiej wykorzystać mocne strony oraz możliwości rynkowe. Jako pierwsza niebankowa aplikacja zapewniliśmy możliwość potwierdzania tożsamości z wykorzystaniem biometryki. Kilka miesięcy temu rozdzieliliśmy też ekran na „Moje finanse” oraz pozostałe „Produkty i usługi” – wszystko po to, aby klienci mogli intuicyjnie korzystać z pełni oferowanych przez nas udogodnień” – dodaje Krzysztof Hejduk.
Zamiast instalować kilka aplikacji z różnymi funkcjonalnościami, klienci mPay w jednym miejscu uregulują należność m.in. za szeroko pojęty transport (dotyczy to zarówno komunikacji miejskiej, kolejowej i autobusowej), czy za postój w strefie płatnego parkowania. Ponadto, zyskują dostęp do wielu produktów cyfrowych, mogą nadać paczkę, czy wreszcie – skorzystać z usług finansowych, jak np. szybka i wygodna pożyczka.