Polski producent odpowiedział na zwiększone zapotrzebowanie rynku na sprzęt umożliwiający edukację i pracę zdalną ofertą tanich laptopów marki techBite.
Jak podaje Canalys Market Pulse, w drugim kwartale 2020 r. na całym świecie sprzedano 73 mln laptopów. W porównaniu do poprzedniego roku sprzedaż laptopów wzrosła o 24 proc., podczas, gdy sprzedaż PC spadła o 26 proc. Wzrost zapotrzebowania na laptopy sprawił, że rok 2020 był najlepszy od 10 lat dla branży.
„Tylko w ostatnim kwartale 2020 roku techBite odnotował wzrost sprzedaży laptopów o 1346 proc. w porównaniu do analogicznego okresu w roku poprzednim. Sprzedaż laptopów na przestrzeni całego roku była sześciokrotnie wyższa niż w 2019 roku. Zakontraktowane na pierwszy kwartał b.r. dostawy również przekraczają o 51 proc. te, zrealizowane w ostatnim kwartale 2020 roku” – mówi Piotr Spychalski, dyrektor sprzedaży w mPTech.
Według raportu GUS „Społeczeństwo informacyjne w Polsce” z 2019 r. w 83,1 proc. gospodarstw domowych jest co najmniej jeden komputer. W sytuacji kryzysowej wywołanej pandemią, w której kilku członków rodziny jednocześnie potrzebuje dostępu do sprzętu, ta liczba jest zdecydowanie niewystarczająca. Konsumenci zdecydowali się na zakup kolejnych, tańszych urządzeń, które spełniają ich wszystkie podstawowe potrzeby.
„techBite oferuje łatwe w obsłudze i przystępne cenowo laptopy. Z powodzeniem pozwalają na pracę czy naukę zdalną – korzystanie z Internetu, tworzenie dokumentów, arkuszy kalkulacyjnych czy prezentacji. Konsumenci potrzebowali produktów, które będą mogli kupić natychmiast i rozwiązać bieżące problemy wywołane pandemią. Nasza oferta pozwoliła im na to bez nadszarpnięcia domowego budżetu, dlatego będziemy rozszerzać nasze portfolio produktów w tym segmencie cenowym” – dodaje Piotr Spychalski z mPTech.
techBite oferuje laptopy, których cena dla klientów detalicznych waha się od 999 do 1299 zł. Takie pozycjonowanie spotkało się z pozytywnym odzewem rynku, na którym wzrosło zapotrzebowanie na tego typu produkty. Zdaniem przedstawicieli firmy, trend ten będzie się utrzymywał. Początek pandemii wywołał chaos na rynku oraz przerwanie łańcucha dostaw. Wzrost zapotrzebowania na sprzęt pojawił się w tym samym czasie na całym świecie, co sprawiło, że wielu producentów rozpoczęło najpierw realizowanie dostaw w swoich krajach, ograniczając eksport, co dało szansę na szybki wzrost dla rodzimych producentów.