epoint

5G umożliwi powstawanie nowych modeli biznesowych. Jednak, by w pełni wykorzystać potencjał sieci piątej generacji, powinna ona móc działać także w modelach otwartych, które sprzyjają budowie ekosystemu współpracujących ze sobą firm, w tym polskich innowatorów – m.in. takie wnioski padły podczas debaty „5G Made Together” zorganizowanej przez Związek Cyfrowa Polska oraz firmę IS-Wireless.

Co z aukcją 5G?

Zdania, co do tego, kiedy powinna ruszyć aukcja częstotliwości 3,6 GHz są podzielone. Zdaniem prezesa Związku Cyfrowa Polska Michała Kanownika moment startu aukcji nie wstrzymuje rozwoju sieci 5G w Polsce.

Bo proces testowy sieci piątej generacji już trwa i cały czas się rozwija. Dowodem są np. udane pilotaże. Aukcja stanowi punkt zero do kolejnych działań. 5G umożliwi powstawanie nowych modeli biznesowych. To nie jest tylko kolejna generacja sieci. 5G pozwoli w pełni rozwijać się np. przemysłowi 4.0 – dodawała Małgorzata Stańczyk z IBM.

Z kolei Wiesław Łodzikowski, dyrektor działu sieci teleinformatycznych PKN Orlen stwierdził, że aukcja jest elementem realizacji polityki i strategii cyfryzacji rządu. – Jej ogłoszenie pokaże, w jaki sposób administracja będzie realizowała proces rozbudowy 5G. Z punktu widzenia biznesu najważniejsza jest przewidywalność, dlatego już czas, by aukcja się ogłosiła.

Jednak równie ważne, jeśli nie najważniejsze jest cyberbezpieczeństwo sieci 5G. Tym bardziej, że będzie od niej także zależeć bezpieczeństwo np. strategicznych sektorów dla polskiej gospodarki – zauważali eksperci.

Niewątpliwie bezpieczeństwo prawne dla środowiska regulacyjnego i budowy sieci 5G będzie wyższe, kiedy Rada Ministrów przyjmie nowelizację ustawy o Krajowym Systemie Cyberbezpieczeństwa – mówił Robert Kośla, dyrektor Departamentu Cyberbezpieczeństwa w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

Potencjał polskiego 5G

To, w jaki sposób będzie budowana i wdrażana sieć 5G zdeterminuje kierunek rozwoju rynku usług teleinformatycznych w Polsce – przekonywali eksperci uczestniczący w debacie. A warto zawalczyć, by zaistniały na nim nowe, krajowe podmioty – nie tylko wśród dostawców usług, ale także dostawców infrastruktury sieciowej – które mają ambicję zawalczyć też na rynkach zagranicznych. Jak to zrobić?

Pokutuje takie przeświadczenie, że udział polskich firm pokazuje się na końcu łańcucha wartości. I powstaje pytanie: co z etapami wcześniejszymi. Do tej pory te etapy były domeną firm zagranicznych, które przez dziesięciolecia nie zmieniały swojego podejścia do kwestii technicznych. Ale dziś wiele się zmieniło. To nie sprzęt gra kluczową rolę, ale oprogramowanie, które od sprzętu może być odseparowane. Powstała potrzeba budowy ekosystemu otwartego, bo branża doszła do momentu krytycznego swoich możliwości rozwojowych – mówi Sławomir Pietrzyk, prezes IS-Wireless.

Według prezesa Cyfrowej Polski myśląc o rozwoju rynku teleinformatycznego powinniśmy założyć, że 5G jest technologią, którą „już mamy”.

„Dziś powinniśmy rozmawiać o rozwoju sieci 6G. Kluczowym tematem jest też rzeczywistość, która nastąpi po pandemii – np. jak wykorzystać Recovery Fund. Powinno nam zależeć na tym, by jak najwięcej środków przeznaczonych na odbudowę trafiło na rozbudowę i badania dla polskich firm. Trzeba dziś myśleć również o tym, jak wykorzystać potencjał polskich firm w momencie, jak 5G zacznie działać” – podkreślał Michał Kanownik.

Zdaniem dyrektora Roberta Kośli korzystne byłoby, gdyby polskie firmy mające oprogramowanie mogły współoperować z dużymi dostawcami, którzy posiadają rozwiązania sprzętowe.

Ważne jest też wsparcie badań i rozwoju oraz pomoc w finansowaniu nowych projektów np. pod kątem ich integracji z ekosystemem czy cyberbezpieczeństwa – podkreślił Robert Kośla.

Z kolei Wiesław Łodzikowski zauważył, że technologie, z których dziś korzystamy opierają się na różnych dostawcach.

Wiele komponentów usług dostarczanych jest z zewnątrz. Co niepokojące, brakuje bazy i transferu wiedzy, by implementować innowacyjne pomysłów start-upów do środowiska. Państwo powinno wspierać rozwój wszystkich elementów, zwłaszcza polskich produktów. Ale finalnie to biznes będzie decydował, jakie rozwiązania będzie wdrażał – zaznaczył Wiesław Łodzikowski.

Jak wykorzystać pełen potencjał 5G?

Dyskutując w Polsce o przyszłości 5G można zauważyć podział na tych, którzy chcą budować sieć w tradycyjny sposób oraz zwolenników rozwiązania Open RAN. USA, Niemcy, Japonia – to tylko niektóre przykłady państw mocno technologicznie rozwiniętych, które otwarcie stawiają na rozwój systemów otwartych. Jak w ten sytuacji powinna zachować się Polska?

Nie ma możliwości wykorzystania pełnego potencjału 5G przy tradycyjnym podejściu. Zamknięte rozwiązania wydają się nielogiczne. Upatrujemy rolę rządu w tym, by model ten mógłby być otwarty – odpowiedziała wprost Małgorzata Stańczyk z IBM.

Sławomir Pietrzyk dodał, że dużym ryzykiem jest zależność od jednego lub przeważającego dostawcy. Model otwarty eliminuje to ryzyko. Z kolei Michał Kanownik uważa, że OpenRAN – przy udziale również głównych wendorów – powinien uzupełniać proces budowy sieci 5G.

Budujmy maksymalnie dużo platform, np. w laboratoriów, bo nic lepiej nie przekona biznesu, jak praktyczne rozwiązania, które będą powstawać na naszym rynku – przekonuje prezes Cyfrowej Polski.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments