Englibot – polski chatbot do nauki języków, który podbija regionalne rynki, szykuje się na dalszą ekspansję i ruszył z emisją akcji.
Rynek nauki języków obcych on-line został wyceniony na około 5.9 miliardów dolarów w 2019 r. i wciąż jest bardzo chłonny. Przewiduje się, że jego wartość wzrośnie do 2025 roku nawet do 15.8 miliardów dolarów.* O kawałek tego tortu walczy polski Englibot.
Ten dynamiczny wzrost napędzany jest przez takie czynniki jak globalizacja, rosnąca potrzeba międzynarodowej komunikacji i coraz większy udział AI w e-learningu. Dodatkowo pandemia okazała się punktem zwrotnym dla rynku nauki języków i spodziewane jest jeszcze większe wykorzystywanie nauczania on-line.
Najpopularniejszym produktem w tym segmencie jest Duolingo z ponad 300 milionami użytkowników, w tym milionem korzystających z płatnej wersji aplikacji. Twórcy Englibota nie boją się konkurencji, upatrując w niej promocję trendu na samodoskonalenie się za pomocą nowoczesnych technologii.
Nauka języka przez Messengera
Englibot dociera do dorosłych w przedziale wiekowym 25-55 lat. Bot zaczyna interakcję od ustalenia poziomu znajomości języka i zainteresowań, a następnie daje dostęp do bezpłatnej lekcji próbnej. Miesięczna subskrypcja kosztuje, w zależności od rynku, ok. 50 zł.
Kanałem, przez który odbywa się nauka, jest Messenger – najpopularniejszy komunikator internetowy zarówno w Polsce, jak i w wielu innych krajach na świecie. Aplikacja została stworzona przez grupę doświadczonych lingwistów i programistów niecały rok temu.
2020 rok spółka zamknęła z liczbą 1000 aktywnych subskrypcji. W czwartym kwartale 2020 przychód wzrósł o 79% w stosunku do trzeciego kwartału 2020, natomiast w pierwszym kwartale 2021 przychód wzrósł o 99% w stosunku do ostatniego kwartału ubiegłego roku. Znacząca część wzrostów Englibota jest wynikiem międzynarodowej ekspansji.
„Startowaliśmy w Polsce, a obecnie mamy już siedem różnych wersji językowych. Największym zainteresowaniem chatbot cieszy się w krajach z naszego regionu: Czechach, Bułgarii i na Węgrzech. Na tych trzech rynkach mamy już ponad 250 klientów, których pozyskaliśmy w niecałe 2 miesiące. Jest to dla nas potwierdzenie, że podbój właśnie tych rynków to właściwy kierunek ekspansji” – mówi Karolina Miłosz, CEO Englibota.
Plany na rozwój
Dzięki zebranemu kapitałowi twórcy Englibota planują wejść na dziesięć nowych europejskich rynków m.in.: Włochy, Francję, Słowację, Chorwację, Rumunię i Portugalię.
„Środki pozyskane w wyniku emisji zostaną przeznaczone w głównej mierze na kampanie marketingowe mające na celu pozyskanie nowych użytkowników w kolejnych krajach. Ważnym elementem strategii biznesowej jest także dostosowanie produktu do wymagań oraz oczekiwań biznesu i stworzenie wersji chatbota skierowanej do firm. “Englibot może być produktem atrakcyjnym również dla firm jako rozwiązanie łączące benefity pozapłacowe z podnoszeniem kompetencji pracowników. Zyskają na tym zarówno pracownicy, jak i pracodawcy” – zauważa Karolina Miłosz, CEO Englibot.
Emisja akcji ruszyła 20 kwietnia i potrwa do 31 maja. Spółka planuje zebrać 3,75 mln
złotych.