Bloober Team rozwija dwa duże projekty AAA w gatunku horror na lata 2022-2025, które mają pozwolić na wejście do Ligi Mistrzów światowej branży gier, poinformował prezes Piotr Babieno.
„Na lata 2022-2025 rozwijamy dwa duże projekty (jeden Project B w partnerstwie z Konami i Project C jako własne IP). Są one realizowane wewnętrznie. Oba mają znacząco podnieść prestiż spółki na międzynarodowym rynku i są częścią kilkustopniowej strategii awansu do „Ligi Mistrzów” branży gier” – powiedział Babieno podczas konferencji prasowej.
Według jego słów, jest szansa że o którymś z nich będzie więcej wiadomo jeszcze w tym roku. Na pewno, obok specjalizacji dewelopera – horror psychologicznego zostaną wzbogacone o elementy action adventure, co ma radykalnie zwiększyć ich potencjał sprzedażowy w kierunku 3-10 mln egzemplarzy.
„Za 5 lat chcemy być tam gdzie obecnie np. Naughty Dog. Mamy stabilną sytuację finansową dzięki partnerstwom i zrealizowanym projektom. Dały one spokój z finansowaniem i chcemy pozostać niezależni. Projekt B i C są kamieniami milowymi 3. etapu rozwoju Bloober Team. Aspirują one do kategorii AAA i mają dać rozpoznawalność w branżowym mainstreamie” – wskazał szef studia.
Jak dodał, w projektach B i C spółka wprowadzi nowe mechaniki.
„Gra Medium dała nam workflow, którym dysponujemy do tworzenia kolejnych ambitnych projektów. Nie są one wielkości Wiedźmina, czy CP2077, ale AAA w naszym gatunku. Uważam, że spełniają wszelkie przesłanki tu temu, a Bloober Team w czasie 5-7 lat stać sięgnąć pozycji lidera całego sektora horror” – dodał prezes.
Jednocześnie zaznaczył, że Bloober Team chce realizować nie tylko wyniki finansowe i kapitalizację firmy, ale zbudować długotrwałą wartość wewnętrzną.
„Kolejne, obiecujące rozmowy o partnerstwach jak z Konami zbliżają nas do tego celu, ale długa droga przed nami. Jesteśmy w momencie przejścia do 3. etapu z wyzwaniami związanymi z transformacją z małego Indie developera do dużej firmy i ważnego gracza rynkowego” – podkreślił Babieno.
Obecnie w Bloober Team pracuje ok. 150 osób, a jak wskazał szef firmy do I kwartału liczba ta wzrośnie do ok. 200 osób.
„Będziemy jednym z 5. największych studiów w Polsce. To oznacza ogromną pracę nad procedurami, efektywnością pracy. Chcemy być w tym zrównoważeni i mimo wprowadzenia korporacyjnych zasad, zadbać o nasze talenty aby pracownicy czuli satysfakcję z pracy i tworzenia w Bloober Team, a jednocześnie gracze również mieli nadal poczucie współtworzenia gier. Olbrzymia ilość depresji w branży gier jest faktem i jest to wyzwanie które chcemy skuteczne zaadresować” – podkreślił Babieno.
W ramach działań rozwojowych Bloober Team prowadzi szeroką rekrutację, wprowadza nowe sposoby zarządzania i ponoszenie kompetencji z zachowaniem DNA dewelopera. „Chcemy mieć ekosystem, który pozwoli aby pracownicy czuli się usatysfakcjonowani pracą u nas” – podsumował prezes Bloober Team.