SEG 2025

Jedną z kart w polskich relacjach z USA jest chiński Huawei, ocenił w w rozmowie z Dziennikiem Gazetą Prawną dr Błażej Sajduk, współpracownik Nowej Konfederacji, adiunkt w Katedrze Bezpieczeństwa Narodowego Uniwersytetu Jagiellońskiego. W jego ocenie Huawei to „nasza broń atomowa, którą rząd trzyma na wypadek pogorszenia się relacji z Ameryką”.

„Można nią grać, uznając chińskiego producenta za dostawcę wysokiego ryzyka i wykluczając go z budowy 5G lub też przeciwnie – dopuszczając go. Takie możliwości stwarza nowelizacja ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa (KSC)” – zaznaczył Sajduk.

Stwierdził, że certyfikacja dostawców to wygodne narzędzie do targów z Amerykanami, bo „jak zrobią coś, co nam się nie spodoba to my nagle stwierdzimy, że możemy ocenić pozytywnie jakąś część urządzeń Huawei”.

Jeżeli polityka Amerykanów będzie zgodna z naszymi interesami, polski rząd wykluczy Huawei. Jeżeli spór będzie trwał, pozwolimy działać chińskiej firmie, by Waszyngton zobaczył, że nie pójdzie mu z nami tak łatwo” – wskazuje Sajduk.

W jego ocenie, Rząd Polski nie ma interesu, by rozwiewać niepewność dotycząca dopuszczenie tej firmy do budowy 5G, i będzie ją długo traktował, jak kartę przetargową.

Ekspert zgodził się też z interpretacją sugerowaną przez DGP, że rząd, wykluczając Huawei, sprzedaje to PR-owo jako obronę suwerenności i cyberbezpieczeństwa, ale za wszystko zapłacą operatorzy i w rezultacie ich klienci.

Sajduk zauważył, że „granie” Huawei można przeciągać nawet w sytuacji, gdy dalsza budowa 5G w Polsce ruszy bez udziału chińskiej firmy.

Proces certyfikacji, wycofywanie sprzętu, ewentualne odwołania Huawei do decyzji – wszystko to można przeciągać przez kilka kolejnych lat, dłużej niż trwa kadencja parlamentu” – dodał ekspert.

Zdaniem Sajduka, 5G jest kwestią polityczną.

Przy budowie sieci poprzednich generacji Chińczycy byli wyciskani jak cytrynka: za patenty, opłaty licencyjne. Nawet produkując sprzęt u siebie, musieli w ten sposób oddawać od kilkunastu do kilkudziesięciu procent jego wartości. Gdy przyszło do 5G, powiedzieli dość – i teraz oni chcą wycisnąć resztę świata. Z czym nie wszyscy są w stanie się pogodzić” – podsumował ekspert.

epoint
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments