Najniższe na rynku stałe prowizje za obsługę transakcji opłacanych kartami Visa i Mastercard oraz poprzez BLIK, Apple Pay i Google Pay nie są już zarezerwowane tylko dla elity kilku największych sprzedawców. Nowy model taryfowy zaproponowany przez fintech ZEN.COM wyrównuje rynkowe szanse, dając rzeszy przedsiębiorców e-commerce perspektywy niedostępnych wcześniej oszczędności – a tym samym okazję do szybszego rozwoju.
W ramach subskrypcji ZEN.COM merchanci będą mogli korzystać z bezkonkurencyjnie niskich, stałych stawek prowizji od transakcji opłacanych BLIK-iem (0,18%+0,18 PLN), za pomocą kart Mastercard i Visa (0,45% + 0,18 PLN) oraz Apple Pay i Google Pay (również 0,45% + 0,18 PLN). Wszystko to za zaledwie 115 zł miesięcznie oraz bez prowizji od płatności realizowanych przez klientów za pomocą aplikacji ZEN, takich jak ekspresowe płatności za pomocą kodu QR czy numeru telefonu. Ta oferta to rynkowy przełom.
Fintech, który wyrównuje szanse
Na co dzień sprzedawcy starają się ułatwiać klientom zakupy, dodając do swoich sklepów preferowane przez nich formy płatności. Każda transakcja wiąże się z dodatkowym kosztem, ponoszonym przez sklep na rzecz opłaty dla operatora za procesowanie płatności
Do tej pory mniejsi sprzedawcy nie mieli siły negocjacyjnej, by otrzymać preferowane warunki. A warto zauważyć, że w ubiegłym roku 7 na 10 polskich MŚP miało problemy z utrzymaniem płynności finansowej.
Najtańsza rynkowa prowizja za obsługę jednej z popularnych metod płatności wynosiła dotąd 1,19%, a najdroższa sięgała niemal 3%. Tym samym właściciele średnich lub większych e-sklepów musieli płacić prowizję dochodzącą nawet do kilkudziesięciu tysięcy złotych w skali roku. Żaden rozsądny sprzedawca nie może pozwolić sobie na rezygnację z bramki płatności i zmniejszenie komfortu klientów. Postanowiliśmy wyjść naprzeciw potrzebom merchantów i obniżyć ponoszone przez nich koszty do minimum. – mówi Michał Bogusławski, Commercial Director z ZEN.COM.
Dawne realia to już przeszłość. Nowe warunki subskrypcji bramki płatności ZEN.COM, międzynarodowego fintechu z polskim rodowodem, to opcja dla całej rzeszy średnich i mniejszych merchantów, która sprawia, że warunki gry staną się równe dla wszystkich. W ten sposób ZEN.COM daje także średnim i mniejszym firmom, pragnącym rosnąć w Polsce i na świecie, szanse na przyspieszenie rozwoju.
– Naszym celem jest wspieranie e-sprzedawców. Chcemy zdejmować z ich barków zmartwienia, by skupiali się na najważniejszym – prowadzeniu biznesu w warunkach niezwykle konkurencyjnego rynku. Dlatego konsekwentnie dodajemy kolejne metody płatności, oferujemy unikalne na rynku funkcje, jak np. całkowite przejęcie opłaty za ewentualne chargebacki oraz korzystne warunki konwersji walut. Teraz robimy kolejny krok, wyrównując szanse rynkowe dla mniejszych i średnich firm. – dodaje Bogusławski.
ZEN.COM zmienia warunki na rynku w najlepszym możliwym dla sprzedawców momencie: za chwilę Black Friday, a potem bożonarodzeniowy szczyt zakupowy. Nowe stawki subskrypcji ZEN.COM nie są jednak przejściową promocją na okres przedświąteczny – będą obowiązywały przez cały okres umowy zawartej z fintechem.
Jest jeszcze coś, co warto podkreślić: do nowej oferty ZEN.COM nie stosuje się powiedzenie, że nie ma róży bez kolców. Dotychczasowe korzyści, do których zdążyli się przyzwyczaić merchanci, współpracujący z fintechem, pozostają bowiem bez zmian.
Jestem właścicielem małej firmy i faktycznie widzę różnicę między używaniem Zen i innej bramki płatności. Mam teraz dużo korzystniejszą ofertę i nie zamierzam na razie nic zmieniać.
Fajnie, że Zen ma opcję darmowego okresu testowania, bo dzięki temu można sobie sprawdzić jej funkcjonalność.