epoint

W swoim ostatnim orędziu o stanie Unii Ursula von Der Leyen wspomniała o rosnącym znaczeniu rynku inwestycyjnego i suwerenności technologicznej dla przyszłości Europy. Przewodnicząca Komisji Europejskiej (KE) powiedziała m.in. że transformacja cyfrowa jest obecnie jednym z najważniejszych elementów budowania silnej, bezpiecznej przyszłości zarówno dla Unii Europejskiej, jak i jej państw członkowskich. Nieodłącznym elementem tej transformacji są cyfrowe finanse, w tym kryptowaluty. Zjawisko, które jest obecne i ściśle monitorowane na rynkach większości państw członkowskich, będąc jednocześnie zawieszone w regulacyjnej „strefie cienia”, bez pewności prawnej. Autorem komentarza jest Martin Erhold, specjalista ds. regulacji, Bitpanda.

Szybki rozwój cyfryzacji, przyspieszony pandemią koronawirusa, a także hossa na giełdzie spowodowały znaczny wzrost zainteresowania cyfrowymi aktywami inwestycyjnymi, zarówno w całej Unii Europejskiej, jak i w samej Polsce. Jak pokazują dane rynkowe, już mniej więcej co dziesiąty Europejczyk (7,2 proc.) zainwestował w kryptowaluty. W skali globalnej udział ten wynosi ok. 3 proc. Jednak brak spójności regulacyjnej w całej Unii sprawia, że Europa pozostaje daleko w tyle za największymi hubami innowacji finansowych, wykorzystującymi technologię blockchain. Brak harmonizacji regulacyjnej na poziomie UE, z powielanym i niejednolitym pokryciem rynku wymogami AML, ogranicza zdolność dostawców usług kryptowalutowych z siedzibą w UE do rozwoju i rozszerzania działalności na kontynencie. Ostatecznie szkodzi to własnej zdolności UE do tworzenia liderów rynkowych w tej przestrzeni i zapewnienia tutejszym inwestorom rodzimej alternatywy dla dominujących platform transakcyjnych spoza Wspólnoty.

Propozycją rozwiązania problemu jest ogłoszone we wrześniu 2020 r. rozporządzenie w sprawie rynków kryptowalut (Markets in Crypto-assets Regulation, w skrócie MiCA). Jak stwierdza KE w swojej propozycji przepisów, pomimo istniejących, krajowych regulacji w niektórych krajach członkowskich czy dyrektywy o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy (AMLD5), większość kryptowalut nie podlega unijnym przepisom dotyczącym usług finansowych. Oprócz tego, że priorytetem UE jest zapewnienie, by ramy prawne były otwarte na innowacje, Komisja podkreśla potrzebę ostrożności i dokładności w tworzonych przez siebie przepisach ze względu na ryzyko, jakie globalne „stablecoiny” mogą stworzyć dla finansowej stabilności Unii i jej członków.

Martin Erhold, specjalista ds. regulacji, Bitpanda

Co zatem przyniesie MiCA (który jest obecnie negocjowany przez współustawodawców)? Przede wszystkim MiCA zapewni pełną harmonizację w całej UE. Nowa regulacja wprowadzi klasyfikację prawną kryptowalut i odrębne zasady ich emisji, a także jedną licencję dla dostawców usług i ogólnoeuropejskie paszportowanie ich usług. Tym samym ułatwi wzrost poprzez ekspansję transgraniczną i stworzy jednolity europejski rynek kryptowalut.
Biorąc pod uwagę dynamiczny rozwój technologii blockchain oraz samych kryptowalut, istotnym elementem przyszłej legislacji będzie elastyczność jej zasad, pozwalająca na płynne dostosowywanie przepisów obowiązujących w UE do zmian zachodzących na rynku, zarówno w jego aspekcie technologicznym, jak i prawnym. Jest to główny postulat zgłaszany przez działające już na rynku podmioty, w tym Bitpandę. Kluczem do sukcesu rozporządzenia będzie znalezienie właściwej równowagi pomiędzy określonymi celami polityki, w szczególności w celu wspierania środowiska, które pozostaje otwarte i sprzyja innowacjom.

Potencjalny wpływ na innowacje jest jednym z głównych powodów do niepokoju. Ryzyko nadmiernej regulacji może mieć nieproporcjonalnie duży wpływ na rodzącą się branżę kryptowalut i DLT, ponieważ innowatorzy mogą dążyć do przeniesienia się do jurysdykcji oferujących więcej miejsca na eksperymenty (na wczesnym etapie), co ostatecznie zaszkodzi celowi samej Unii, jakim jest wspieranie innowacji i osiągnięcie pozycji światowego lidera w dziedzinie technologii blockchain. Jeśli tak się stanie, cele polityki, takie jak ochrona konsumentów i inwestorów, zostaną podważone przez cyfrowy, a zatem pozbawiony granic charakter aktywów kryptograficznych i powiązanych usług. Konsumenci i inwestorzy mogliby łatwo szukać alternatywnych i potencjalnie mniej uregulowanych ofert i usługodawców poza UE, aby obejść wszelkie ograniczenia napotkane w Europie. W rezultacie rodzime giełdy kryptowalutowe będą miały ograniczone możliwości rozwoju i oferowania konsumentom możliwości wyboru i ochrony w Europie. Jednocześnie nie zmniejszy się dostęp inwestorów detalicznych do platform mających siedzibę poza UE.

Ze względu na te właśnie obawy, firmy takie jak Bitpanda, starają się budować swoje platformy zgodnie z przyszłościowymi standardami przejrzystości i ochrony konsumenta, a także wspierają politykę UE i krajową w ustalaniu zharmonizowanych zasad branżowych. Taki otwarty dialog i współpraca pozytywnie przyczyniają się do zaufania instytucji finansowych i klientów do dostawców usług i ich ogólnego przygotowania do regulowanego środowiska rynkowego. Proaktywna postawa oraz kroki już podjęte w kierunku przejścia do środowiska regulowanego gwarantują, że firmy te są w stanie natychmiast skorzystać z możliwości i ułatwień, jakie wprowadzi MiCA.

Salvador stał się pierwszym krajem, który zalegalizował bitcoina jako oficjalną walutę. Kraje bliższe rynkowi wewnętrznemu, takie jak Ukraina, podążają za jego przykładem, przygotowując się do podobnego kroku. Nie ma wątpliwości, że kryptowaluty mają swoje miejsce w przyszłości finansów. Dlatego też Unia Europejska i jej członkowie nie mogą pozostać w tyle i muszą otworzyć swój rynek na cyfrowe pieniądze. MiCA wydaje się być instrumentem, który w końcu pozwoli na to na szeroką skalę, jednocześnie chroniąc UE w erze cyfrowej.

W świecie, w którym Salwador stał się pierwszym krajem akceptującym bitcoin jako prawny środek płatniczy, duże korporacje otwarcie zwiększają swoje inwestycje w kryptowaluty, znacząco rosną inwestycje w technologię blockchain, pomimo ruchów kilku krajów, aby całkowicie zakazać kryptowalut, nie ma wątpliwości, że globalna przyszłość finansowa będzie obejmować kryptowaluty w takiej czy innej formie. Dlatego też Unia Europejska nie powinna pozostawać w tyle i otwarcie przyjąć możliwość korzystania z cyfrowych aktywów i pieniędzy. Przy dobrym ustawodawstwie, MiCA ma potencjał, aby stać się istotnym elementem w ogólnej misji UE, aby przygotować i wyposażyć gospodarkę UE do ery cyfrowej.

Jako zdecydowani zwolennicy idei europejskiej, w Bitpanda jesteśmy przekonani, że UE jest dobrze przygotowana, aby dawać przykład i ustanowić sprawiedliwe i możliwe do wdrożenia zasady dla prawdziwie jednolitego europejskiego rynku kryptowalut, wspierając innowacyjny potencjał technologii DLT i możliwości, jakie przyniesie to nowej generacji europejskich inwestorów i firm, a ostatecznie czyniąc Europę globalnym liderem w technologii blockchain.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments