epoint

Ryanair przewiózł w październiku br. 11,3 mln pasażerów przy wypełnieniu samolotów na poziomie 84% – podaje w swoim komunikacie irlandzki przewoźnik. To najlepszy miesięczny wynik w tym roku i ponad 2 razy lepszy niż przed rokiem.

W październiku 2020 linia gościła na swych pokładach zaledwie 4.1 mln pasażerów przy niskim, 73-procentowym współczynniku wypełnienia samolotów. Intensywność lotów Ryanaira bliska poziomom sprzed pandemii to sygnał dla całej branży, że potrzebni będą nowi piloci. Szkołą, która zapewnia dopływ nowej kadry do samolotów pasażerskich jest polskie Bartolini Air. Ośrodek z Łodzi zyskał ten status dzięki połączeniu światowego poziomu szkolenia z wyjątkowo konkurencyjną ceną kursu – nawet 30% niższą niż
w podobnych ośrodkach w Europie Zachodniej.

Postpandemiczne odbicie na europejskim rynku lotniczym jest już bardzo odczuwalne. Nie dziwi zatem fakt, że linie sięgają po nowych, dobrze wyszkolonych pracowników. Ryanair w ostatnim czasie ogłosił zatrudnienie 5 000 osób, głównie pilotów i personelu pokładowego. Tych pierwszych jednak może niedługo zacząć brakować. O tym czy tak faktycznie będzie zadecyduje w dużej mierze działalność prywatnych ośrodków szkolenia, które są głównym źródłem młodych adeptów do pracy w kokpitach pasażerskich odrzutowców.

Jedna z największych linii lotniczych na Starym Kontynencie – Ryanair – w zakresie szkolenia pilotów „ab initio” czyli „od początku” współpracuje z trzema szkołami lotniczymi. Dwie z nich znajdują się na zachodzie Europy, a trzecia w Polsce. Łódzka Bartolini Air szkoli pilotów według Mentorskiego Programu Ryanair. Kurs trwa 18–24 miesiące i bezpośrednio po nim absolwent może zostać pierwszym oficerem w lotnictwie komunikacyjnym. Taka praca to nie tylko spełnienie marzeń, ale przede wszystkim europejskie zarobki, aż do emerytury.

Konkurencyjna cena i światowy poziom

Istotnym atutem kursu w Bartolini Air jest jego cena, która jest zdecydowanie niższa niż w szkołach na Zachodzie. W Polsce za szkolenie na światowym poziomie — z użyciem najnowocześniejszych samolotów i według najwyższych standardów Ryanair — zapłacimy 59 900 EUR, podczas gdy cena takiego kursu w innych ośrodkach partnerskich przewoźnika sięga kilkudziesięciu tysięcy euro więcej. Dzięki dobrej relacji zarobków do ceny szkolenia, inwestycja w kurs w Bartolini Air zwraca się już po 2 – 3 latach pracy, co nie zawsze jest osiągalne w innych branżach. Konkurencyjna cena i doskonała jakość szkolenia przyciągają adeptów awiacji z całego świata, a na korytarzach szkoły rzadko można usłyszeć język inny niż angielski.

98% absolwentów naszego kursu zdaje wewnętrzne egzaminy w Ryanair i dostaje tam pracę. Kończąc naszą szkołę, mogą usiąść za sterami Boeingów i spełniać swoje marzenia o pracy na wysokości 40 000 stóp. Najwyższy światowy poziom szkolenia utrzymujemy dzięki świetnemu międzynarodowemu zespołowi instruktorów oraz nowoczesnej flocie. – mówi Bartłomiej Walas, Prezes Grupy Bartolini Air.

Mimo bardzo atrakcyjnej ceny – Bartolini Air – nie idzie na kompromisy w kwestii jakości szkolenia. Studenci mają do dyspozycji samoloty Tecnam, które wyposażone są
w najnowszą awionikę Garmin, symulatory samolotów Tecnam, Airbus A320 oraz Boeing 737, a także akrobacyjny samolot CAP 10C NG, wspomagający szkolenie pilotów w zakresie wyprowadzania samolotu z nietypowych położeń. Ogromną rolę w procesie kształcenia odgrywa także fakt, że studenci Bartolini Air od pierwszego lotu zdobywają swoje umiejętności na międzynarodowych lotniskach z pełną kontrolą ruchu lotniczego – w Porcie Lotniczym Łódź oraz Porcie Lotniczym Olsztyn Mazury.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments