Każdego roku Black Friaday jest gorącym okresem, który zaczyna się coraz wcześniej i rozciąga na wiele dni. To trend, który obserwujemy wśród klientów retail, w tym e-commerce. Już na początku listopada dało się odczuć, że firmy zwiększają środki przeznaczone na reklamę, intensywnie pracują nad przygotowaniem się do Black Friday, także logistycznie. Autorem komentarza jest Anna Flis z firmy ExpertSender.
Zauważamy także, że firmy stają się coraz bardziej czujne przy wykorzystaniu technologii i zabezpieczeniu systemów pod kątem cyberbezpieczeństwa. Dodatkowo obserwujemy wyższe z każdym rokiem wykorzystywanie rozwiązań z zakresu marketing automation w okresach Black Friaday i świątecznym. Na podstawie analizy wybranych klientów działających w Polsce, wzrost zapotrzebowania na tego typu rozwiązania na czas Black Friday rocznie zwiększa się o około 25 proc.
Jak co roku widzimy, że firmy przygotowują się pod kątem zabezpieczenia stanów magazynowych i analizują możliwości przeniesienia wolumenu sprzedażowego z Black Friday i Cyber Monday na okres świąteczny. Podczas tegorocznego Black Friday spodziewamy się m.in. więcej promocji łączonych na więcej niż jeden lub dwa produkty (np. trzeci za pół ceny). W przeszłości zdarzały się sytuacje sztucznego zawyżania cen przez sklepy, ale dzisiejszy klient jest bardziej świadomy, korzysta z porównywarek cen, dzięki czemu może oszacować czy dany produkt faktycznie jest w promocyjnej cenie, a promocja nie jest fałszywa.
Niemniej trudności i przerwy w łańcuchach dostaw, które dotknęły wiele branż (np. sektor półprzewodników), będą skutkować mniejszymi obniżkami cen, według naszych szacunków nawet o 5-10 proc. niż przed rokiem w wybranych grupach asortymentowych. Tym samym spodziewamy się także, że w niektórych, mniej dostępnych produktach, będzie widoczne zjawisko zwiększonego „pompowania cen”. Część produktów, na które czas oczekiwania jest wydłużony, może być zatem droższych, jak chociażby niektóre urządzenia elektroniczne, telefony, czy komputery. Reasumując kwestie niskich stanów magazynowych, mogą paradoksalnie przyczynić się do… utraty „efektu Black Friday”.
W tym roku spodziewamy się, że w Black Friday i Cyber Monday, więcej osób będzie kupować online, co jest m.in. efektem pandemii i zmiany zachowań zakupowych Polaków. Pandemia wydłużyła bowiem czas, jaki spędzamy na zakupach w sieci. Ecommerce przez ostatni rok silnie rozwinął się technologicznie, a trend będzie kontynuowany właśnie w stronę zwiększania zakupów w sieci. Sprzyjać temu będą wygoda, łatwość i elastyczność w zakupach przez Internet.
Według raportu PayPal „Globalna branża e-commerce w obliczu ogromnych zmian”, w 2020 r. internetowa sprzedaż detaliczna wyniosła 4,28 bln USD, a szacunki mówią o wzroście 14,3% na koniec 2021 r. m.in. dzięki zmianie zwyczajów zakupowych i rozwoju technologii. Według PwC w 2026 r. wartość brutto polskiego rynku handlu e-commerce wyniesie 162 mld zł, co oznacza średnioroczny wzrost o 12 proc.