IMC, grupa rolnicza działająca na Ukrainie, w ramach strategii rozwoju obowiązującej do 2030 r. wprowadza nowe rozwiązania, które mają zwiększyć efektywność kosztową, a także pozwolą osiągać wyższe plony. Grupa przygotowuje się m.in. do wdrożenia pojazdów autonomicznych w pracach na polu.
IMC koncentruje się na pozyskiwaniu najnowszych technologii w rolnictwie i zwiększaniu produktywności.
„Zbudowaliśmy jasną strategię modernizacji technologii. IMC skupiło się na tym, aby sprzęt był w porównywalnym stanie, dlatego konieczna jest modernizacja całych grup sprzętu na raz. Dla każdego ustalono limit żywotności, powyżej którego użytkowanie jest nieracjonalne, ponieważ koszty konserwacji znacznie wzrastają. IMC opracowało już strategię modernizacji sprzętu do 2030 roku – komentuje Aleksander Wierżihowskij, dyrektor operacyjny IMC.
Zwraca uwagę jednocześnie, że w rolnictwie kluczowe jest przeprowadzanie procesów produkcyjnych w optymalnym czasie.
„Dlatego IMC wyposaża się w technologię, która pozwala na szybkie prowadzenie działań w terenie. Są to np. siewniki szybkoobrotowe, które pozwalają na półtorakrotne zwiększenie prędkości siewu bez pogorszenia jakości pracy. Np. siew starymi siewnikami odbywa się z prędkością 10-11 km/h, nowymi – do 15 km/h. To znacznie zawęża „okno” siewu – podkreśla Wierżihowskij.
Firma kładzie duży nacisk na monitoring pracy sprzętu i analizę danych. Stworzenie i udoskonalenie systemu monitoringu jest ważnym projektem realizowanym w ramach IMC.
„Skala firmy jest duża, geografia jej działalności to setki kilometrów, więc czytelny system monitoringu pozwala na lepszą kontrolę wykorzystania zapasów oraz śledzenia prac – zaznacza Wierżihowskij.
Monitoring prowadzony jest również z wykorzystaniem technologii satelitarnych. IMC wdrożyło sieć własnych stacji RTK (Real Time Kinematic – technologia precyzyjnych pomiarów przy wykorzystaniu nawigacji satelitarnej), dzięki którym otrzymywany jest sygnał GPS o wysokiej jakości, co pozwala przeprowadzić prace w polu z dokładnością do 2 centymetrów. System ten nazywany jest pass-to-pass accuracy. Ta technologia pozwala wrócić maszynie na swój „ślad” nawet za 10 lat (year-to-year accuracy).
W tym przypadku dochodzi do dużej automatyzacji pracy. Zadanie kierowcy sprowadza się do czynności doprowadzających maszynę z bazy lub garażu na pole, a dalej wszystko funkcjonuje automatycznie. W tej sytuacji traktorzysta przestaje być robotnikiem, a staje się analitykiem – jego zadanie polega na monitorowaniu funkcjonowania urządzeń, czy oprzyrządowania na monitorze. IMC nie zatrzymuje się w procesie automatyzacji i przygotowuje się do wdrożenia najnowocześniejszych rozwiązań.
„Wśród interesujących nas obszarów jest wykorzystanie pojazdów autonomicznych. Jeśli chodzi o masowe użytkowanie oczywiście nie jest to perspektywa na następny rok czy dwa, ale być może za dekadę do tego dojdziemy. Mamy już umowy, aby przetestować te rozwiązania – zapowiada dyrektor.
Spółka zwraca również bardzo dużo uwagi na analizę danych w celu zoptymalizowania stosowania nasion, a także środków ochrony roślin i nawozów.
„Na przykład, aby nie przepłacać za nasiona, z powodzeniem realizujemy projekt zróżnicowanego siewu. Jest to możliwe dzięki nowym siewnikom i naszym eksperymentom w celu określenia optymalnej dawki wysiewu na naszych polach. IMC aktywnie angażuje się również w projekt zróżnicowanego stosowania nawozów mineralnych – wylicza Aleksander Wierżihowskij.
W celu optymalizacji prac polowych IMC przygotowuje się do wykorzystania dronów. Miałyby one zostać zastosowane przede wszystkim przy punktowym stosowaniu środków ochrony roślin.
„Czasami nie możemy wejść na pole ze względu na warunki pogodowe lub np. jest ono położone blisko zabudowań. W takim przypadku wykorzystanie dronów byłoby optymalnym rozwiązaniem – uważa dyrektor.
W spółce trwają również prace nad lokalnym stosowaniem środków ochrony roślin.
„Istnieją już systemy, które pozwalają opryskiwaczowi identyfikować chwasty i włączać dysze tam, gdzie rosną. Wprowadzenie takich systemów do produkcji pozwoli na pracę lokalną, wnoszenie środków tam, gdzie jest to potrzebne, unikając nadmiernych wydatków.
Już planujemy testy takich systemów – informuje Aleksander Wierżihowskij.
IMC jest zintegrowaną grupą rolniczą działającą na terenie Ukrainie. Jej główne kierunki
działalności to: produkcja płodów rolnych (kukurydza, pszenica, słonecznik), magazynowanie płodów rolnych oraz produkcja mleka. IMC uprawia ziemie na powierzchni 120 tys. ha w regionie Połtawy, Czernichowa i Sumy. Spółka została założona w 2007 r. W 2020 r. IMC wypracowała zysk netto o wartości 31,7 mln USD i EBITDA na poziomie 71,8 mln USD. IMC jest jedną z 10 największych firm rolniczych Ukrainy. W maju 2011 r. spółka przeprowadziła ofertę publiczną akcji i zadebiutowała na GPW.