KODA Bots, jeden z polskich liderów w obszarze tworzenia rozwiązań chatbotowych i voicebotowych wykorzystywanych w obsłudze klienta, sprzedaży czy procesach HR-owych zmienia nazwę na KODA. Rebranding jest pierwszym z kroków w zmianie strategii działania spółki.
KODA ma na koncie już ponad 100 wdrożeń dla takich podmiotów w jak TVN, Jeronimo Martins, Żabka, Kubota czy Adamed. Średnio skracają one czas pracy fizycznych konsultantów o połowę i automatyzują 70-80% powtarzających się zapytań. – Z naszej nazwy znika słowo “Bots”. Kilka lat temu faktycznie zaczynaliśmy od tworzenia prostych chatbotów, ale dziś naszym produktem jest technologia pozwalająca na zautomatyzowanie komunikacji w każdym kanale kontaktu z klientem lub pracownikiem. Nasz autorki system operacyjny daje ponadto bardzo szerokie możliwości analityczne
i pozwala na integrację z narzędziami BI – komentuje Michał Pawełczyk, prezes KODA.
Zmianę w strategii odzwierciedlają też zmiany personalne. Operacyjne zarządzanie spółką przejmuje Michał Pawełczyk, dotychczas pełniący funkcję CTO, twórca systemu operacyjnego KODA. Do zarządu dołącza Ola Bilińska pełniąca w spółce funkcję Head of Customer Success. Mariusz Pełechaty, dotychczasowy CEO, obejmuje stanowisko Head of Growth i będzie odpowiedzialny za wzrost przychodów spółki w regionie CEE.
Automatyzacja na świat
Zmiana strategii zakłada mocniejsze wyjście KODA na rynki zagraniczne poza regionem CEE.W pierwszej kolejności będą to Stany Zjednoczone, gdzie potencjał rozwoju i zapotrzebowanie na technologie do automatyzacji procesów komunikacji w firmach są największe.
W bieżącym roku pozyskaliśmy kolejne już wdrożenia w USA. To zapotrzebowanie spowodowało, że na początku czerwca otworzyliśmy biuro w San Francisco. Z końcem września nasze przedstawicielstwo pojawi się również w Nowym Jorku. – mówi Michał Pawełczyk.
Spółka, do tej pory finansująca działalność i rozwój ze środków własnych, przygotowuje się do globalnej rundy seed.
Przez ostatnie 3 lata pod wodzą Mariusza i na bazie przychodów ze sprzedaży rozwinęliśmy nasz system KODA do poziomu, który śmiało możemy uznać za światową czołówkę. Jego efektywność potwierdzają dane naszych klientów i ich opinie. Jesteśmy na etapie, na którym wiemy, że nasz produkt może skutecznie działać na dowolnym rynku. Dlatego czujemy się gotowi do dużo szybszego skalowania. – wyjaśnia Pawełczyk.
Na ekspansję zagraniczną i dalszy rozwój biznesu KODA planuje pozyskać 4 mln dolarów. Prowadzi już rozmowy z inwestorami Europie i USA – aniołami biznesu i funduszami Venture Capital.
Nasze cap table pozostaje nienaruszone, spółka osiąga wzrosty MRR, dlatego uznaliśmy, że przyszedł czas na pierwszą rundę inwestycyjną. Chcemy ją zamknąć w IV kwartale. Wkrótce, aby jeszcze zwiększyć naszą atrakcyjność, zaprezentujemy kilka nowych produktów. – dodaje Pawełczyk.