Aleksandra Maciejewicz, założycielka ONDARE Consulting, w rozmowie z ISBtech o wschodzącym rynku terapeutycznych substancji psychodelicznych.
Substancje psychodeliczne są kontrowersyjnym tematem, jakie mają komercyjne zastosowanie?
Substancje psychodeliczne są nowością na polskim rynku, tak jak olejek CBD zaledwie kilka lat temu, do którego podchodzono z równie dużym dystansem, a którego obecnie prognozowana wartość jest estymowana na 2 mld EUR do 2028 r. [1]. Przypomina to początek rynku substancji psychodelicznych – zaledwie w 2020 roku, globalnie osiągnął 4,75 mld USD, a wg prognoz do 2027 r. będzie wyceniany na 10,75 mld USD [2].
Komercjalizacja zastosowania substancji skupia się na obszarze terapeutycznym, od wspierania leczenia stanów lękowych, depresji, również tej lekoopornej, po wychodzenie z Zespołu Stresu Pourazowego, zwanego w skrócie PTSD (ang. Post Traumatic Stress Disorder), leczenia uzależnień od alkoholu, nikotyny oraz kokainy czy leczenia bólu neuropatycznego.
Szczególnym zainteresowaniem cieszą się terapie wspierane psylocybiną. Z badań klinicznych Johns Hopkins wynika, że aż 80 proc. pacjentów z depresją lub stanami lękowymi w ciągu pół roku przyjmowania psylocybiny odczuło znaczną poprawę [3], więc
potencjał zastosowań jest szeroki. Zdaniem ekspertów researcherskiej firmy Citron Research terapia bazująca na psylocybinie to najbardziej innowacyjne osiągnięcie w leczeniu depresji od 1988 r., kiedy zastosowano Prozac. Z kolei amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA), przyznała leczeniu MDMA status terapii przełomowej (breakthrough therapy) w leczeniu zespołu stresu pourazowego, co wiąże się choćby ze specjalnym trybem rejestracji leków.
Jaki jest potencjał polskiego rynku i w jakich krajach branża może pochwalić się pierwszymi sukcesami?
Tak jak ze wspomnianą branżą konopną czy równie kontrowersyjnym blockchain, początki innowacji prowadzą do USA, jednak rynek substancji psychodelicznych równie dynamicznie rozwija się w Kanadzie i Wielkiej Brytanii. Na wyspach Imperial College London otworzył własny dział badawczy, który poświęcony jest wyłącznie psychodelikom, przy czym warto wspomnieć, że obecnie każdy większy uniwersytet na świecie posiada swój zespół badawczy zajmujący się psychodelikami: Stanford, Yale, Columbia University, Washington University, University Hospital Basel i wiele innych, oraz powstał centralny HUB badań poświęconych rozwojowi terapii całej branży.
Tam też powstały pierwsze startupy opierające swój biznes na substancjach psychodelicznych. Rozwój branży można łatwo śledzić na stronie Psychedelic Invest lub Psychedelic Finance, które z kolei skupia się chociażby na notowaniach giełdowych. Każdy kraj, również Polska, który przetrze szlaki i będzie pionierem w branży ma nie tylko możliwość pionierskiej komercjalizacji produktów ale również skalowania produktów – na skalę światową. Myślę, że nasze zaplecze badawcze i inwestycyjne daje ku temu ogromne możliwość, a naszą rolą jest edukacja rynku i pokazanie możliwości jakie dają inwestycje w tę branżę.
Jak wygląda rozwój zagranicznych startupów? Kto inwestuje w tego typu biznesy? Są przykłady spółek z wyceną?
Prywatni inwestorzy i fundusze VC, które finansują badania i rozwój terapii są wyspecjalizowane w tej branży, są to m.in. PsyMed Ventures, Neo Kuma Venture czy Noetic Fund. Co ciekawe, większość z nich powstała w ostatnich 3 latach, a co chwilę dołączają do nich nowe, pokazując potencjał i dynamikę rynku. Startupy skupiające się na terapiach korzystających z substancji psychodelicznych szybko pozyskują finansowanie.
Compass Pathways już w 2020 roku zebrał 146$ mln USD oraz 144$ mln USD rok później, a obecnie jest wyceniany na 530 mln USD. Kolejnym przykładem jest Neurocentrx ze Szkocji czy Small Pharma z Wielkiej Brytanii. Lista działających już z sukcesem firm jest długa, są to m.in. Atai Life Sciences N.V. (768 mln USD), Cybin Inc. (118 mln USD), Mind Medicine (369 mln USD) czy GH Research PLC (884 mln USD), to co chwilę powstają nowe startupy. Choć w branżę inwestują też prywatni inwestorzy, np. Peter Thiel, Tim Ferris, Whiz Khalifa, Christian Angermayer, Kevin O’Leary czy Mike Tyson.
Potencjał sektora nie umknął uwadze największych instytucji i został zbadany m.in. przez Citi, Credit Suisse, Canaccord Genuity i Cantor Fitzgerald jako branża z wysokim potencjałem.
W jakich obszarach biznesowych wspieracie startupy i inwestorów?
Branża substancji psychodysleptycznych to nie tylko rynek z ogromnym i jeszcze niewykorzystanym potencjałem. To także segment obwarowany prawnie, który wymaga specjalistycznej wiedzy i doświadczenia, by się w nim sprawnie poruszać. Rolą ONDARE jest pomoc inwestorom i startupom w analizie działań i ich legalizacji. Wspieramy projekty od zalążka pomysłu, przez umowę założycieli, postawienie spółki, prowadzenie badań, po komercjalizację produktu.
Obwarowań w Polsce jest mnóstwo, ale inne rynki, np. USA czy Wielka Brytania mimo podobnych obostrzeń, prężnie się rozwijają. Z dobrym wsparciem także na naszym rodzimym rynku jest to możliwe. Należy wspomnieć, że o ile sama substancja jest nielegalna, to różne aktywności związane z jej przyjmowaniem, już niekoniecznie. Czyli przykładowo, oprócz badań naukowych, możliwe jest również prowadzenie ośrodka terapeutycznego, który pozwoli zintegrować doświadczenie psychodeliczne, czy też nawet – wzorem Zachodu – służącej temu aplikacji mobilnej.
Jak są plany rozwoju ONDARE w Polsce?
Chcemy być pionierem rynku terapeutycznych substancji psychodelicznych w Polsce. Dzięki ekspertyzie naszego zespołu wychodzimy poza zwykłą obsługę prawną, oferując profesjonalną pomoc w zakresie pozyskiwania funduszy na badania oraz w opracowaniu wniosków dokumentacji do komisji bioetycznej. Polskie firmy mogą też liczyć na wsparcie z
zakresu prawa farmaceutycznego, patentowego i strategii ochrony własności intelektualnej.
Kierujemy swoje usługi do start-upów, funduszy inwestycyjnych oraz ośrodków badawczych czy podmiotów terapeutycznych. I choć dziś polskich ośrodków badających substancje psychodeliczne jest znacznie mniej niż na Zachodzie, to jest to niezwykle obiecująca nisza, która na wzór leczniczej marihuany, może stać się w przyszłości szeroko wykorzystywana w przemyśle medycznym.
1 Dane Kombinat Konopny
2 https://www.prnewswire.com/news-releases/psychedelic-drugs-market-size-is-projected-to-reach-10-75-billion-by-2027–
301273405.html
3 https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5367557/
W końcu jakieś ciekawe tematy !