Marcin Kawa, prezes All in! Games dla ISBtech o sytuacji w branży gamingowej po I półroczu 2022.
1.Jakie były najważniejsze premiery, co ważnego wydarzyło się w tym czasie na rynku?
Po dość ubogim w premiery roku poprzednim początek 2022 zdecydowanie bardziej zapada w pamięć i kieszenie odbiorców. Tutaj wymienić warto, chociażby długo wyczekiwaną premierę Elden Ring, które kilka miesięcy po premierze wciąż cieszy się ogromnym zainteresowaniem graczy. Podejrzewam, że stan ten utrzyma się jeszcze przez długi czas. Gry typu RPG, zwłaszcza z otwartym światem, którego odkrywanie zdaje się nie mieć końca, są grami powtarzalnymi, do których często się powraca.
Początek roku to również głośna premiera z naszego polskiego podwórka: Dying Light 2.
Kontynuacja historii z pierwszej odsłony gry z 2015 roku, w której postapokaliptyczny świat, perspektywa pierwszoosobowa czy świetnie wykorzystane mechaniki (w tym elementy parkour), przypadły go gustu całkiem sporej grupie nowych graczy poza stałą rzeszą fanów.
Trzeba również wspomnieć kontrowersyjną premierę Diablo Immortal. Poza wersją mobilną ostatecznie gra ukazała się również na PC, z uwzględnieniem wszystkich mobilnych mikropłatności, za które gracze mogą kupować loot boxy.
Dość przyjemną (zwłaszcza wizualnie) premierą był Horizon Forbidden West. Po pierwszej odsłonie, której brakowało “głębi” zwłaszcza pod kątem budowy fabuły i udziału postaci drugoplanowych, Horizon Forbidden West jest dokładnie przeciwieństwem poprzednika.
Rynek konsoli przenośnych doczekał się wprowadzenia SteamDecka, który miał swoją oficjalną premierę w lutym tego roku. Mała dostępność produktu od razu postawiła Valve pod ostrzałem krytyki, stąd niedawna decyzja o podwojeniu produkcji. Czy pomimo początkowych trudności Steam Deck zdominuje rynek konsoli przenośnych, tak jak planowano? Na pewno jest to ciekawa platforma dla hobbystów ze względu na jej otwartość, co czyni ja idealnym urządzeniem dla fanów emulacji. Do tego pozwala na konsumpcje gier PC w przenośnej formie i stosunkowo dobrze radzi sobie nawet z nowszymi tytułami. Nie traktowałbym Steam Decka jako konkurenta dla Switcha, Playstation czy Xboksa, ale na pewno Valve “włożył nogę w drzwi” premiera tej konsoli. Wyciągną wnioski i już kolejna iteracja Steam Decka, czy to w formie przenośnej, czy jako “box” podpinany pod telewizor, może okazać się konkurencyjna propozycja dla platform Nintendo, Microsoft czy Sony.
W branży głośne było przejęcie Activision Blizzard przez Microsoft. Obie transakcje mają zostać sfinalizowane w 2023 roku. To najgłośniejszy i z pewnością największy wykup w branży gamingu. Activision Blizzard stanie się częścią giganta i trafi pod skrzydła firmy Microsoft wraz z całą masą IP, w tym: Call of Duty, Candy Crush, Crash Bandicoot, Diablo, Guitar Hero, Hearthstone, Overwatch, Starcraft, Tony Hawk’s Pro Skater czy World of Warcraft.
2.Czy w branży pojawiły się jakieś nowe trendy?
Raczej pewne trendy mocno zyskują na popularności, niż pojawiają się nowe. Na przykład gorący jest teraz temat grania w chmurze.
Również gry indie nie tracą na popularności dzięki większej swobodzie twórczej niż konwencja tytułów AAA. Pozwalają twórcom eksperymentować, a graczom doświadczyć czegoś świeżego w niższej cenie niż wysokobudżetowe produkcje.
Poza grami indie gracze na ogół pozytywnie odbierają sequele i remake’i starszych gier, pozwalające młodszej widowni poznać tytuły, do których mogłaby zniechęcić przestarzała grafika czy po prostu brak kompatybilności z nowymi systemami, a starszym, zaangażowanym graczom powrócić do czasów młodości i miłych skojarzeń. Dlatego też tworzenie takich gier zapewne jeszcze długo nie wyjdzie z mody i nawet w tej chwili zapowiedzianych jest wiele produkcji jak choćby odświeżone Prince of Persia: The Sands of Time, Gothic czy sequel Beyond Good and Evil.
3.Czego możemy spodziewać się po sezonie wakacyjnym?
Generalnie sezon wakacyjny zwykle bywa spokojny. Skupiamy się na targach gier, bierzemy udział w wyprzedażach, ale w branży jest to raczej cichy okres.
4.Jakie są prognozy na drugą część roku?
Można zauważyć, że różne sektory rozrywkowe uważają gry za warte inwestycji i sposób na przyciągnięcie nowej widowni. Na przykład Netflix Games z grami mobilnymi dla subskrybentów ruszył jeszcze w 2021 roku, a teraz skupia się na rozwoju tej oferty. Do końca roku ma udostępnić 50 gier, w tym część na podstawie swoich seriali.
Istnieje też obawa, że rynek gier komputerowych straci pęd po rekordowym 2021. Jednym z powodów jest rosyjska agresja na Ukrainę i zdecydowana reakcja developerów, którzy wycofują z Rosji swoje tytuły. Dodatkowo ludzie śledzą zmiany na świecie, których widzimy obecnie bardzo dużo, i na tym się teraz skupiają. Jest to też pokłosie pandemii i opóźnień w produkcji gier. Według firmy Ampere Analysis branża wciąż wychodzi na plus i ponownie rozkwitnie w 2023 roku.
Poza tym oczywiście wszyscy oczekują ostatniego kwartału roku, który, jak wiemy, należy do produkcji wysokobudżetowych, zwłaszcza AAA. Fani Call of Duty: Modern Warfare II zacierają ręce na październikową premierę. Będziemy też mogli obserwować kolejną odsłonę God of War Ragnarok. Jakich jeszcze nowości i zapowiedzi się doczekamy w drugiej połowie roku, z pewnością dowiemy się po Targach Gamescom, które wracają po przerwie w klasycznej formie zarówno dla wystawców, jak i uczestników. Nieskromnie dodam, że również i my zaznaczymy na nich swoją obecność z tytułami, nad którymi pracujemy w pocie czoła, by spełnić oczekiwania odbiorców po tak długiej przerwie wydarzeń offline.