Ambra postanowiła podjąć wyzwanie i robić wina na miarę win gronowych w ramach Winiarni Zamojskiej z bogactwa owoców Zamojszczyzny. Projekt trwa już od trzech lat. Wyniki rynkowe są dobre, ale najważniejsze jest udowodnienie jak dobre wino może powstawać z porzeczki czy gruszki, , mówi prezes spółki Ambra Robert Ogór.
Wskazuje, że w degustacjach w ciemno wino z czarnej porzeczki uczestnicy porównują z włoskim primitivo.
„Musująca gruszka wytrawna już cieszy się wielkim powodzeniem w restauracjach i często nazywana jest polskim prosecco. Aromatyczny potencjał, kwasowość i taniny, które są źródłem dobrych win, w tych owocach są pod dostatkiem” – wymienia prezes Ambry.
W jego ocenie firma jest dobrej sytuacji finansowej i ma bardzo zróżnicowane portfolio produktów i potencjał do adaptacji do turbulencji rynkowych, jak inflacja, koszty finansowania.