epoint

Na przełomie Q1 i Q2 zza oceanu zaczęły napływać informacje o cięciach etatów i redukcji budżetów na zatrudnienie w spółkach technologicznych w obawie przed nadchodzącym kryzysem. Od stycznia do czerwca amerykańskie indeksy giełdowe straciły od 25 do 35% swojej wartości na skutek odwrotu inwestorów od ryzykownych aktywów. Tymczasem powoli zaczynają pojawiać się pozytywne sygnały – w miniony piątek pojawiły się comiesięczne dane z amerykańskiego rynku pracy, które pokazały odczyt na poziomie 528 000 nowych etatów w lipcu przy prognozie na poziomie 250 000. Komentarz ekspercki CEO spółki Just Join IT, Piotra Nowosielskiego.

CEO spółki Just Join IT, Piotr Nowosielski

Jest to najlepszy odczyt tych danych od lutego bieżącego roku, o jedną trzecią lepszy niż średnia z okresu marzec – czerwiec i pokazuje dobrą kondycję rynku pracy w Stanach Zjednoczonych. Dodatkowo od połowy czerwca – czyli od ostatnich dołków – na amerykańskich giełdach pojawił się sentyment wzrostowy i już teraz niemal 45% tegorocznych spadków została odrobiona.

Znajdujemy się teraz w ciekawym w momencie, w którym będzie decydowało się, czy ostatnie ruchy wzrostowe to tylko korekta w trendzie spadkowym, czy może jednak zapowiedź trwałego powrotu optymizmu na rynkach. Trudno oczywiście przewidzieć dokładny kierunek rozwoju sytuacji, zwłaszcza wobec niepewnych czynników geopolitycznych (takich jak potencjalny konflikt Chiny-Tajwan) jednak dane makroekonomiczne zaczynają się poprawiać, a inwestorzy powoli wypatrują końca wzrostów inflacji, a tym samym perspektywy końca serii podwyżek stóp procentowych.

Ponadto, bezrobocie w USA jest na najniższym poziomie 3,5% – wróciło do poziomów sprzed pandemii, które to wcześniej nie były widziane przez 50 lat. To obiecująca wiadomość, w świetle masy pesymistycznych informacji, które napływały do nas zewsząd przez ostatnie miesiące.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments