Bywa, że produkty cyfrowe, które świetnie wyglądały na planach, zamiast do klientów, trafiają do kosza. Ostatnie badanie The Chaos Report, w którym przebadano losy 50 tys. produktów cyfrowych, pokazało, że tylko 29 proc. z nich odniosło sukces. Aż ponad połowa (52 proc.) została zakwestionowana, a niemal co piąty (19 proc.) okazał się całkowitym niepowodzeniem. Autorem komentarza eksperckiego jest Aneta Orszewska, Product Strategist, Boldare.
Zaawansowane technologicznie projekty czy pełne produkty to kosztowne inwestycje dla firm, zarówno pod kątem budżetu, jak i reputacji. Dlatego wprowadzenie na rynek nowego produktu powinno być dokładnie przemyślane, zaprojektowane i zaplanowane. Nie bez znaczenia jest także sam proces tworzenia, od którego zależy przyszłość danej aplikacji. Kluczem do sukcesu jest zrozumienie prawdziwego celu produktu oraz poznanie jego odbiorców. Aby był on jak najbardziej użyteczny, proces tworzenia powinien być dopasowany do potrzeb rynku, kosztów, które klient jest gotowy ponieść, oraz dostępnego czasu.
Przyczyny niepowodzeń
Masa niepowodzeń w sektorze IT związanych z nieudanymi, niedopasowanymi do rynku, czy upadającymi z powodu przekroczenia budżetu lub czasu realizacji produktami, jest faktem. Wg The Chaos Report, który bada powodzenie produktów cyfrowych od 1994 roku, zaledwie 30 procent rozwiązań osiąga sukces rynkowy. Wskaźnik ten od lat utrzymuje się na zbliżonym poziomie.
Według raportu jedną z głównych przyczyn niepowodzeń produktów cyfrowych na rynku jest brak kontroli nad budżetem. Kolejna to nierealistyczne oczekiwania pomysłodawców związane z czasem i kosztami – średni poziom przekroczenia budżetu w badanych firmach to 189 proc. zaplanowanych wydatków. Jeśli chodzi o czas zaplanowany na projekt, firmy średnio przekraczają go ponad dwukrotnie, o 222 proc. Trzecim wskazywanym powodem niepowodzenia okazuje się nieskuteczna komunikacja. Dlatego tak ważny jest zgrany i otwarcie komunikujący się zespół deweloperski.
Po stronie zespołu tworzącego produkt niezwykle ważny jest dobór odpowiednich specjalistów – inżynierów, deweloperów oraz projektantów. Kluczowa, na każdym etapie prac, jest też współpraca między zespołem a klientem. – Zespół powinien być tak zbudowany, aby z jednej strony jak najlepiej wykorzystać kwalifikacje i doświadczenie pracowników, a z drugiej, aby zabezpieczone były najważniejsze elementy, które składają się na powodzenie całego przedsięwzięcia. – tłumaczy Aneta Orszewska, Product Strategist z Boldare. – Dbamy o przyszłość współpracy z naszymi klientami. Jednym z pierwszych etapów w komunikacji z klientem często bywa dedykowane szkolenie o tematyce Agile i Scrum. Podczas takiego warsztatu wyjaśniamy, jak pracujemy, jakie role pełnią poszczególne osoby w zespole Boldare i dlaczego tak istotne jest iteracyjne podejście do budowania produktów. Klient dzięki temu wie, jak będą przebiegały nasze prace, czego może od nas oczekiwać, oraz z kim może kontaktować się w poszczególnych kwestiach. Kluczowa jest tutaj otwarta komunikacja oraz partnerskie podejście. Nie tworzymy zewnętrznego zespołu deweloperskiego, który działa w separacji od klienta i celu biznesowego. Nasz zespół staje się bezpośrednim partnerem klienta i nie tylko tworzy dla niego aplikację, ale także pełni rolę konsultanta i kompana w biznesie – dodaje Aneta Orszewska.
Często zdarza się, że klienci zwracają się do firmy specjalizującej się w projektowaniu i tworzeniu produktów cyfrowych ze szczegółowo rozpisanym pomysłem i praktycznie gotowym planem na nowy produkt. Czasem okazuje się, że pomysł nie jest dopracowany lub wymaga zmian. Może też zdarzyć się, że w międzyczasie zmieniła się sytuacja na rynku, a jej wpływ na potencjalne rozwiązanie cyfrowe jest na tyle duży, że należy uwzględnić go w przygotowywanym planie działań. Dużą rolę może tutaj odegrać tzw. Product Strategist, czyli osoba, która monitoruje proces powstawania, realizowania i implementowania danego pomysłu oraz tworzy i wdraża taktyki poprawiające wydajność produktów cyfrowych. Taki strateg rozwoju produktu zajmuje się m.in. oceną pomysłów dotyczących produktu, projektowaniem nowych rozwiązań, oraz dopasowywaniem już istniejących. W obszarze jego działań pojawia się także testowanie, analiza rynku, czy mierzenie postępów prac. Może też prowadzić badania związane z produktem i procesami, w jakich ma brać udział czy informacjami zwrotnymi od klientów i użytkowników.
Kontrola cyklu powstawania produktu
Na samym początku cyklu życia produktu należy odpowiedzieć sobie na pytanie, czy jest on rzeczywiście potrzebny. To faza prototypowania, kiedy przeprowadza się rozmowy z potencjalnymi użytkownikami czy warsztaty badania potrzeb – zarówno klienta, jak i rynku. Kolejny etap, to określenie, czy pomysł na dostarczenie danej usługi jest właściwy.
– W Boldare przywiązujemy dużą wagę do tego, aby produkt nie tylko spełniał swoją rolę, ale także, aby prace nad nim nie przekroczyły sensownego budżetu i czasu. Dlatego stosujemy MVP (ang. Minimum Viable Product). Tworzymy minimalną, działającą wersję produktu, zawierającą wszelkie potrzebne i kluczowe elementy oraz sprawdzamy, czy jest ona atrakcyjna dla użytkowników. To bardzo ważny etap również pod kątem kontroli kosztów oraz czasu realizacji produktu. Jeśli wszystko przebiega według planu, przechodzimy do doskonalenia produktu i jego skalowania – wyjaśnia ekspertka z Boldare.
Niezbędne wsparcie
Proces tworzenia produktu powinien być monitorowany i oceniany w kontekście wielu czynników, takich jak pojawienie się nowych pomysłów, projektowanie nowych rozwiązań, testowanie funkcjonującego już produktu, czy analiza konkretnego rynku. Dlatego właśnie warto zaangażować w pracę eksperta – stratega, który doradzi jakie działania podjąć w krytycznych momentach rozwoju rozwiązania cyfrowego.
Wsparciem całego procesu może być także koncepcja Continuous Discovery Product, czyli ciągłe „odkrywanie” produktu. To nowatorskie podejście, zakładające, że w najbliższej przyszłości nie będziemy tworzyć dobrych produktów cyfrowych bez ich ciągłej analizy. – Funkcjonujemy w dynamicznie zmieniającej się rzeczywistości. Zwłaszcza ostatnie lata przyniosły wiele nowych wyzwań – pandemię, pracę zdalną, wojnę, rosnącą inflację, czy widmo kryzysu gospodarczego. Ponieważ wszystkie te czynniki są połączone i oddziałują na rynek, wpływają też na zachowania klientów, ich potrzeby i oczekiwania. Wszelkie te zmiany powinny być uwzględniane w produktach trafiających w ręce użytkowników. Projektowanie i tworzenie produktów cyfrowych przyszłości to ciągłe badanie, zbieranie i analizowanie opinii użytkowników, czy przeprowadzanie eksperymentów – opowiada Aneta Orszewska.
Podsumowując, do projektowania i tworzenia produktów cyfrowych warto podchodzić indywidualnie i dopasowywać strategię do potrzeb powstającej aplikacji. W sukcesie pomoże otwarty i iteracyjnie pracujący zespół oraz uważność i reagowanie na zmieniające się otoczenie.