Ford przedstawił dziś ostatnią z edycji specjalnych Forda GT trzeciej generacji. Ford GT LM Edition 2022 upamiętnia jedyny amerykański samochód wyścigowy odnoszący sukcesy w Le Mans w 2016 roku, a także legendarne zwycięstwo „1-2-3” w 1966 r., kiedy kierowcy Fordów zajęli całe podium.
Dzięki wykorzystaniu innowacyjnych materiałów, konstrukcji i technologii produkcyjnych, Ford GT jest niepodobny do żadnego innego seryjnego supersamochodu. GT LM, zamykający ten rozdział produkcji Fordów GT, przeznaczonych na drogi publiczne, był dla nas szansą na tchnięcie ducha tamtego samochodu, zdobywającego podium w Le Mans w 2016 roku, co tym mocniej upamiętniło nasze zwycięstwo. – powiedział Mark Rushbrook, dyrektor globalny Ford Performance Motorsports.
Ford GT pozostaje motoryzacyjnym białym krukiem, a te ostatnie 20 supersamochodów edycji specjalnej zwiększy jego walory kolekcjonerskie. Dostawy zamykającego serię modelu Ford GT LM 2022 rozpoczną się jesienią, a produkcja zakończy się jeszcze w tym roku.
Nadwozie w wyścigowych barwach, asymetrycznie zaprojektowane wnętrze
Nadwozie z włókna węglowego limitowanej edycji Forda GT LM pokryte jest lakierem Liquid Silver, zadbano również o unikalne wykończenia w kolorze czerwonym lub niebieskim, nawiązujące do czerwono-niebieskiego malowania Forda GT nr 68, który zwyciężył w Le Mans.
Dla wzmocnienia wyjątkowości własnego egzemplarza klienci mogą wybrać wykończenia z włókna węglowego barwionego na czerwono lub niebiesko, które podkreślają właściwości aerodynamiczne supersamochodu. Należą do nich wykonane z ultralekkiego materiału przyciemnienia na przednim splitterze, progach bocznych i progach drzwiowych, a także żaluzje we wnęce silnika, wsporniki lusterek i tylny dyfuzor. Wyeksponowane, błyszczące, 20-calowe felgi z włókna węglowego z odpowiednimi czerwonymi lub niebieskimi akcentami wewnętrznymi, a także tytanowe nakrętki i zaciski hamulcowe Brembo® lakierowane na czarno stanowią kolejne modernizacje.
Wyjątkowy dla Forda GT LM jest drukowany w 3D tytanowy, podwójny układ wydechowy, który charakteryzuje się cykloniczną konstrukcją wnętrza końcówek i podpowiada, że pod maską znajduje się silnik EcoBoost® twin-turbo o mocy 660 KM. Nad końcówkami, również tytanowy, reliefowy emblemat GT LM.
We wnętrzu Forda GT LM Edition znajdziemy wyjątkowe elementy wyposażenia, w tym fotele z włókna węglowego pokryte Alcantarą® – przy czym fotel kierowcy jest w kolorze czerwonym lub niebieskim, natomiast fotel pasażera w kolorystyce Ebony, z kontrastującymi przeszyciami dopasowanymi do barwy fotela kierowcy, podobnie dobrany jest kolor przycisku uruchamiania silnika. Deska rozdzielcza jest pokryta skórą i alcantarą w kolorze hebanowym, natomiast słupki i podsufitka są pokryte wyłącznie alcantarą w tej samej barwie. Włókno węglowe zastosowano również w kabinie, na konsoli, przełącznikach wentylacji i dolnych słupkach A z matowym wykończeniem.
Fragmenty wału korbowego z oryginalnego Forda GT, który wywalczył podium w Le Mans, znalazły się w 20 egzemplarzach GT LM Edition
Zespół Ford Performance szukał sposobów szczególnego upamiętnienia w Fordzie GT LM Edition historycznego sukcesu sprzed lat i zdecydowano, aby w każdym egzemplarzu edycji limitowanej umieścić pamiątkę, symbol ducha zdobywcy podium w Le Mans.
Pracownicy zespołu zlokalizowali silnik Forda GT (nr 69), który zajął trzecie miejsce, a który został zdemontowany i odłożony na półkę po wyścigu, rozdrobnili wał korbowy do postaci proszku i opracowali unikalny stop, który posłużył do wydrukowania trójwymiarowych emblematów, cieszących obecnie oko na deskach rozdzielczych każdego z 20 supersamochodów z edycji specjalnej.
Uhonorowanie wysiłków Forda GT Le Mans, Ford kontra Ferrari 50 lat później
Ford GT LM Edition z 2022 roku upamiętnia zwycięstwo w klasyfikacji generalnej supersamochodu trzeciej generacji, a także sukces zespołu Forda GT nr. 68, który jechał w składzie: Sébastien Bourdais (FRA), Joey Hand (USA) oraz Dirk Müller (GER), który przekroczył linię mety podczas 24-godzinnego wyścigu Le Mans w 2016 roku.
Podobnie jak podczas legendarnego pojedynku Forda z Ferrari w 1966 roku i tym razem Ford GT nr 68 po raz ostatni przejął prowadzenie w 20. godzinie wyścigu, po walce jeden na jeden z Ferrari nr 82. Joey Hand miał za kierownicą trzy wykorzystane okazje, kiedy wyprzedził Ferrari, wznawiając 50-letnią rywalizację między dwoma producentami samochodów.
Ford GT nr 69 z zespołem w składzie: Ryan Briscoe (AUS), Scott Dixon (NZ) i Richard Westbrook (GB), zdobywając trzecie miejsce, dołączył do zwycięzców na podium. Fordy GT nr 66 i 67 zajęły odpowiednio czwarte i dziewiąte miejsce. Ford GT LM z 2022 roku jest również ukłonem w stronę zespołu Ford Chip Ganassi, który w ciągu nieco ponad jednego roku (395 dni) przekształcił samochód w triumfatora Le Mans.