Jak podaje Ministerstwo Zdrowia w 2023 r. nakłady na ochronę zdrowia, zaplanowane zostały na kwotę 157,3 mld zł, czyli 6 proc. PKB. Część z tych środków zostanie przeznaczona na wdrożenie narzędzi cyfrowych. Ułatwiają one pracę personelowi medycznemu, usprawniają zarządzanie placówkami, a także poprawiają dostęp do usług. W Polsce wiele jednostek ochrony zdrowia z powodzeniem przeszło już cyfrową transformację. Jedną z nich jest Sanatorium Uzdrowiskowe MSWiA w Sopocie, które od roku korzysta z rozwiązań chmurowych dostarczanych przez Krajowego Operatora Chmury Medycznej (Chmura dla zdrowia) – spółkę powołaną przez Asseco Poland i Chmurę Krajową.
Ogromną bolączką polskiej ochrony zdrowia są długie kolejki do sanatoriów. Czas oczekiwania na leczenie uzdrowiskowe wynosi kilkanaście miesięcy, a w przypadku niektórych placówek nawet kilka lat. Powikłania po przebyciu COVID-19 sprawiają, że liczba osób chętnych do kontynuacji leczenia szpitalnego lub ambulatoryjnego wzrosła. Ministerstwo Zdrowia ogłosiło w tym roku projekt zmian mających na celu zwiększenie dostępu do sanatoriów i premiowanie placówek, które świadczą lepsze usługi. To pacjent, a nie jak wcześniej lekarz, będzie mógł wybrać, gdzie chce się leczyć. Jak zauważają eksperci z Asseco, ważną rolę w zwiększeniu konkurencyjności będą odgrywały narzędzia informatyczne w chmurze, które ułatwiają zarządzanie jednostką ochrony zdrowia.
Przykładem placówki medycznej, która z powodzeniem wykorzystuje technologię cloud computing jest Sanatorium Uzdrowiskowe MSWiA w Sopocie. Decyzja o wdrożeniu chmury była podyktowana chęcią stworzenia środowiska umożliwiającego opracowywanie, przechowywanie, indeksowanie i udostępnianie elektronicznej dokumentacji medycznej (EDM). Dzięki temu personel medyczny oszczędza czas, który może przeznaczyć na leczenie pacjentów, co w dłuższej perspektywie przekłada się na zmniejszenie kolejek do sanatorium. – mówi Agnieszka Kowalczyk Dyrektor SP ZOZ Sanatorium Uzdrowiskowego MSWiA w Sopocie.
W ciągu pierwszego roku Sanatorium MSWiA w Sopocie przetworzyło ponad 410 tys. zdarzeń medycznych. Każdego miesiąca indeksowanych jest ponad 500 dokumentów. Od rozpoczęcia projektu wysłano i zaktualizowano ponad 4600 indeksów.
Posiadamy aż 80 aktywnych kont, z których korzystają lekarze, pielęgniarki i rehabilitanci. Wdrożenie poprzedziły szkolenia dla pracowników z zakresu poprawnej ewidencji danych i dokumentów wykorzystywanych do komunikacji z repozytorium Chmury dla zdrowia. – dodaje Agnieszka Kowalczyk.
Rozwiązanie Asseco usprawniło pracę sanatorium, ale również spowodowało obniżenie kosztów i przyczyniło się do zapewnienia bezpieczeństwa danych. Sopockiej placówce zależało, by migracja do chmury nie wiązała się z ingerencją w infrastrukturę sieci i nie wymagała inwestycji w dodatkowe zasoby do magazynowania i udostępniania e-Dokumentacji. EDM w chmurze umożliwia łatwe zwiększanie miejsca na przechowywanie danych wraz ze zmieniającymi się potrzebami organizacji. – mówi Krzysztof Groyecki, Wiceprezes Asseco Poland
Bezpieczeństwo danych poufnych ma kluczowe znaczenie w służbie zdrowia. Ich właściwa ochrona wymaga zatrudnienia wysoce wykwalifikowanych specjalistów ds. cyberbezpieczeństwa, co wiąże się z potrzebą zabezpieczenia środków na ten cel w budżecie placówki medycznej.
Usługa Chmury dla zdrowia posiada funkcję pozwalającą na weryfikację uprawnień osoby, która składa zapytanie o dokument. Dzięki temu mamy pewność, że dane pacjentów nie trafiają w niepowołane ręce i jesteśmy w stanie zapewnić zgodność z RODO. – dodaje Krzysztof Groyecki.