O prawie 89%, do 2,5 mln zł, wzrosły przychody netto Simteract ze sprzedaży produktów w trzecim kwartale bieżącego roku w porównaniu do analogicznego okresu poprzedniego roku. Jednocześnie spółka odnotowała w tym okresie ponad 235 tys. zł zysku netto.
Jednym z najważniejszych wydarzeń trzeciego kwartału była premiera pełnej wersji naszej pierwszej produkcji, Train Life: A Railway Simulator. Gra dostępna jest na PC oraz konsolach, gdzie zbiera bardzo dobre opinie. Dzięki kampanii marketingowej zorganizowanej przez wydawcę gry, NACON, tytuł trafił do szerokiego grona graczy. Warto podkreślić, że przy Train Life udało nam się osiągnąć wszystkie strategiczne cele. Rozbudowaliśmy zespół, stworzyliśmy wewnętrzne struktury, uzyskaliśmy odpowiednie kompetencje w zakresie QA i publikacji na konsolach, oraz zdobyliśmy doświadczenie z wymagającą pracą w stylu live operations. – mówi Marcin Jaśkiewicz, prezes Simteract.
Train Life zadebiutował 25 sierpnia na PC, a 22 września na konsolach PS4, PS5, Xbox One oraz Xbox S|X. Gra cały czas zyskuje dobre oceny, na ten moment ma ponad 75% pozytywnych opinii na serwisie Steam przy prawie 1000 recenzji. Obecnie spółka intensywnie pracuje nad Taxi Life: A City Driving Simulator, którego premiera przewidziana jest na przyszły rok. Wydawcą gry, tak jak w przypadku Train Life, jest francuski NACON.
W planach spółi są już kolejne projekty. Pierwszy z nich, Project Prodigy, to symulator z gatunku premium, przy którym spółka aktualnie prowadzi negocjacje. Tytuł ma potencjał zostać największym projektem, jakie Simteract zrealizował do tej pory. Rozpoczęcie prac planowane jest na początek 2023 roku. Drugi z zaplanowanych projektów, Project North Star, ma być sfinansowany przez spółkę i rozszerzyć działalność Simteract poza rynek symulatorów. Prace nad projektem już się rozpoczęły i mają zintensyfikować się na początku 2023 roku. Nie ustalono jeszcze, czy przy tytule spółka będzie współpracować z wydawcą, czy zdecyduje się na self publishing.
Lata naszej działalności pozwoliły nam zbudować bardzo solidne podstawy ku temu, by rozszerzyć naszą działalność. Rynek symulatorów jest dla nas bardzo ważny, nasza pozycja jest w nim coraz stabilniejsza, jednak wraz z rozwojem spółki wzrosły też nasze ambicje. W nieco ponad dwa lata Nasz zespół z 17 osób, zwiększył się do około 70 i naturalnym było, że zaczniemy zastanawiać się w którym kierunku powinniśmy pójść jako Simteract. Nieustannie analizujemy rynek, prowadzimy też wiele rozmów z naszymi pracownikami oraz partnerami biznesowymi, aby wybrać jak najlepszą ścieżkę rozwoju. Wkrótce powinniśmy zdradzić więcej szczegółów, na temat naszych najnowszych projektów. – kończy Jaśkiewicz.