Gaming Factory celuje w poprawę wyników finansowych, rozbudowę Electrician Simulator i rozwój projektów wydawniczych, poinformował prezes Mateusz Adamkiewicz.
Prezes spółki, przedstawiając w trakcie webinaru główne cele aktualizacji strategii rozwoju, mocno nawiązał do planów poprawy wyników finansowych.
„Musimy się skupić na efektywności i poprawie wyników finansowych. To jest nasz absolutny priorytet i wszystko jest temu podporządkowane […] stąd lepiej było zrobić jednorazowy odpis, niż odpisywać projekty, które były niemożliwe do ukończenia i wydania z zyskiem, przez następne 3 czy 4 lata – powiedział Mateusz Adamkiewicz.
W poprawie najbliższych wyników pomóc ma przede wszystkim Electrician Simulator, z którego wpływy ze sprzedaży będą widoczne w czwartym kwartale. Jak informowała we wcześniejszych komunikatach spółka w ciągu 8 dni od premiery na platformie Steam sprzedano 30 tys. kopii gry, co przełożyło się na zwrot wszystkich kosztów produkcji i marketingu w wysokości 800 tys. zł. Aktualnie sprzedaż Electrician Simulator przekroczyła 45 tys. egzemplarzy, a Gaming Factory jako wydawca zapowiedział dalszą rozbudowę gry.
„Tytuł jest na tyle fajny, że zdecydowaliśmy się na jego rozwijanie. Cały czas prowadzone są aktualizacje. Duża aktualizacja zaplanowana jest na marzec i to będzie dodatek DLC. Gra na siebie zarabia i myślę, że będzie bardzo dobrym źródłem przychodów przez kolejne 2 lata, ponieważ wersję z marca chcemy portować na wszystkie konsole. Jest to tytuł, który powinien zarobić kilka milionów dla nas w perspektywie 2 lat – wskazał Mateusz Adamkiewicz.
W planach jest również portowanie kolejnych znaczących tytułów jak Castle Flipper i Bakery
Simulator.
„Często sprzedaż na konsolach jest niewiele gorsza niż na Steam. Jest to zatem proste źródło gotówki, które będzie widoczne w kolejnych okresach. Przez pierwsze trzy kwartały tego roku żadna nasza duża gra nie była wydana na konsole, czyli wszystkie nasze najlepsze tytuły są przed nami – dodał prezes.
Mateusz Adamkiewicz odniósł się również do pytań dotyczących aktualnej sytuacji finansowej spółki.
„Nasze konto waha się w granicach 11 mln zł […] to oczywiście wielokrotnie pokrywa wszystkie nasze produkcje. Możemy sobie też pozwolić na rozwój naszych tytułów i na jeden lub dwa droższe projekty. Spodziewamy się radykalnej poprawy w kolejnych okresach – podkreślił prezes Gaming Factory i zaznaczył, że spółka zamierza skupić się przede wszystkim na wyselekcjonowanych tytułach, w które zamierza dalej inwestować i rozwijać.
Jak podkreślono w trakcie webinaru, celem wydawniczym Gaming Factory na dwa kolejne lata jest jedna gra na kwartał. Wynika to ze stanu gier i procesu produkcji. W połowie roku pojawi się jeden duży, niezapowiedziany wcześniej projekt.
„Ten projekt będzie największym w naszej dotychczasowej działalności. Przejęliśmy licencję na przestrzeni ostatnich miesięcy. Planujemy ujawnić informacje na temat projektu w styczniu lub lutym i w połowie roku go pokazać w wersji early access. Gra ma olbrzymi potencjał rozwoju, dlatego nie będzie to zamknięty content. Jest to, nie ukrywam, dosyć drogi projekt. Nas na ten moment kosztował łącznie około 1 mln złotych – powiedział Mateusz Adamkiewicz.
Szerzej poruszone zostały również obszary, w których spółka chce zaistnieć.
„Aktualnie pracujemy razem ze spółką Ultimate VR, czyli również firmą, w której mamy udziały, nad autorskim projektem. Jest on jeszcze nie zapowiedziany, ale możemy o nim mówić, że powstaje, bo jest na etapie 40 proc. produkcji – zaznaczył Mateusz Adamkiewicz, odnosząc się w kolejnej wypowiedzi tym razem do zapowiadanego niedawno projektu NFT.
„Po miesiącach negocjacji wybraliśmy partnera, czyli platformę Moonie gdzie będzie pokazana nasza pierwsza gra NFT czyli Bug Academy. Musimy czekać na naszego partnera na wprowadzenie technologii NFT Staking 2.0, aby nasza gra miała pełną użyteczność na tej platformie. Na przestrzeni tygodni powinna być sprzedawana kolekcja, a później gracze będą mogli w to faktycznie zagrać. Według tych informacji, które aktualnie posiadam powinno to wydarzyć już w grudniu lub styczniu” – podsumował prezes.
