Krakowska firma technologiczna Green Cell zapowiada nową ładowarkę mobilną do samochodów elektrycznych. Jej premiera wyznaczona jest na pierwsze tygodnie 2023 roku. Urządzenie zostało w całości zaprojektowane w Polsce i przede wszystkim ma być komfortowe dla użytkownika.
W ramach walki z kryzysem klimatycznym Unia Europejska ma zakazać sprzedaży samochodów spalinowych do 2035 roku. W związku z tym kraje członkowskie muszą dostosowywać infrastrukturę do potrzeb właścicieli pojazdów elektrycznych. Paweł Ochyński, założyciel i CEO Green Cell wskazuje, że właśnie te zmiany skłoniły inżynierów do zaprojektowania nowej ładowarki. – Zwiększona liczba samochodów elektrycznych napędza popyt na stacje ładowania. Dostrzegliśmy niszę, którą należało wypełnić.
Komfort użytkownika na pierwszym miejscu
Inżynierowie Green Cell stworzyli nową ładowarkę, w pełni dopasowaną do potrzeb współczesnego kierowcy.
Jako pasjonaci i użytkownicy elektryków doskonale zdajemy sobie sprawę z potrzeb właścicieli tych pojazdów. Komfort użytkowników jest od zawsze dla nas najważniejszy – podkreśla Ochyński.
Urządzenie od Green Cell ma przede wszystkim zapewnić wygodę użytkowania i w domu, i w podróży. Uproszczony design, inteligentna i bezprzewodowa komunikacja z innymi urządzeniami oraz specjalnie zaprojektowana aplikacja mają sprawić, że ładowanie baterii samochodu będzie intuicyjne i proste. Stacja ładowania Green Cell umożliwia nie tylko uzupełnienie energii w pojeździe, ale także daje użytkownikowi kontrolę nad całym procesem przekazywania prądu, w tym nad czasem jego rozpoczęcia i zakończenia, mocą ładowania, a także ilością pobranej energii. Obsługę ładowarki ułatwia specjalna aplikacja, dzięki której użytkownik jest w stanie zmieniać parametry ładowania. Ponadto wbudowany w zasilacz system GSM oraz BT umożliwia bezprzewodową komunikację z aplikacją i komfortowe monitorowanie procesu ładowania nawet z bardzo dużej odległości.
Pierwszy krok w stronę domowego magazynu energii
Wykorzystywanie odnawialnych źródeł energii i rezygnacja z paliw kopalnych odgrywa znaczącą rolę w procesie kształtowania rynku elektromobilności.
Rozwój fotowoltaiki w Polsce pokazał, z jak dużymi ograniczeniami musi liczyć się branża energetyczna. Ze względu na przeciążanie sieci i brak kontroli nad energią wpuszczaną do obiegu dystrybutorzy będą zmuszeni do odcinania instalacji słonecznych od sieci energetycznej. To z kolei sprawi, że pozyskana energia może się zmarnować/ – tłumaczy Paweł Ochyński.
Green Cell chce stworzyć wydajny, przydomowy ekosystem zarządzania energią oparty na sprzętach własnej produkcji. Infrastruktura ma pomóc użytkownikom mądrze wykorzystać już wyprodukowany prąd, np. przy pomocy paneli fotowoltaicznych, a także ten znajdujący się w bateriach samochodów elektrycznych. Elementy składowe ekosystemu to stacja ładowania samochodu elektrycznego, magazyn energii, brama (gateway) umożliwiająca zarządzanie przechowywaną energią oraz inwerter, który pozwoli na współpracę z siecią dystrybutora, a także na stworzenie samodzielnego systemu energetycznego.
Wszystkie te elementy będą zaprojektowane przez nasz zespół w taki sposób, aby współpracowały ze sobą w pełnej harmonii i były gotowe do dalszej rozbudowy. – podkreśla Ochyński.
Jak wskazuje CEO Green Cell, rozwijanie inteligentnych stacji ładowania to jeden z najważniejszych czynników, które mają przyczynić się do wzrostu popularności samochodów elektrycznych i tym samym do osiągnięcia celów polityki klimatycznej UE. Nowa mobilna ładowarka od Green Cell, wchodząca na rynek na początku 2023 roku, ma zapewnić zarówno komfort użytkowania, jak i przyczynić się do rozwoju elektromobilności, a tym samym do zmniejszenia emisji szkodliwych gazów do atmosfery.