OVHcloud jest pro-eco i rozwija potencjał do stworzenia bezemisyjnego przetwarzania w chmurze, wskazuje w rozmowie z ISBtech Robert Paszkiewicz, szef regionu CEE OVHcloud.
Hiperskalowalne centra danych w chmurze napędzają wzrost zużycia energii elektrycznej zarówno w krajach rozwiniętych, jak i rozwijających się. Chmura o zerowej emisji dwutlenku węgla i jej warianty, skoordynowane planowanie i zarządzanie obciążeniem centrum danych, dopasowane do zaawansowanego zarządzania siecią mają potencjał do stworzenia bezemisyjnego przetwarzania w chmurze, które jest niezbędne do dalszego rozwoju. Jak do tematu podchodzi OVHcloud?
Dbanie o środowisko naturalne jest wpisane w DNA OVHcloud, dlatego już 20 lat temu stworzyliśmy i wciąż rozwijamy system chłodzenia serwerów cieczą, który pozwala ograniczyć ilość energii wymaganej do wychłodzenia serwerów. Ponadto, zgodnie z naszą filozofią, co trzeci komponent otrzymuje nowe życie i jest ponownie przez nas wykorzystywany, zaś model gospodarki w obiegu zamkniętym stosujemy od początku powstania firmy.
W 2020 roku „net-zero” było jednym z ‘modniejszych’ haseł w dziedzinie działań na rzecz klimatu, 19 krajów oraz UE przyjęły cel zerowej emisji netto z terminami od 2030 do 2050 r. Niecały rok później można było natrafić na informacje, że ‘rynek cloud computing prześciga się w wyścigu do zerowej emisji’ czy to prawda? Jak sytuacja wygląda obecnie?
Wychodzimy z założenia, że zmienianie świata najlepiej zacząć od siebie, stąd samodzielnie budujemy centra danych oraz produkujemy serwery. To m.in. oznacza, że możemy wybierać kontrahentów, pracując z tymi, którzy podzielają nasze wartości. Jesteśmy dumni, że już kilkanaście lat temu wdrożyliśmy autorski system „water cooling”, dzięki któremu – za pomocą jedynie szklanki wody – można ochładzać serwer przez dziesięć godzin. Dla porównania inni przedstawiciele branży, by uzyskać podobne efekty, muszą zużyć całą butelkę.
Na rzecz osiągnięcia zerowej emisji, skupiamy się na konsekwentnych działaniach, jak np: stałe monitorowanie współczynnika wykorzystania zasobów, czyli m.in. kwestia efektywności energetycznej. Współczynnik energii odnawialnej w naszych centrach danych to 79%. Ponadto w OVHcloud wskaźnik PUE (standardowy miernik efektywności zużycia energii w centrum danych) to przedział między 1,10 – 1,30, zaś średnia rynkowa wynosi 1,67.
Inwestujemy także w innowacyjne projekty z zakresu energii odnawialnej i jesteśmy orędownikami powtórnego wykorzystywania komponentów. To są dla nas kluczowe, bo mierzalne parametry, wskazujące czy zmierzamy we właściwym kierunku.
Skoro łańcuch dostaw generuje większość emisji dwutlenku węgla każdej firmy, a przetwarzanie w chmurze i centra danych są odpowiedzialne za emisję dla wielu firm technologicznych – czy na rynku odczuwalna jest konkurencja w zakresie świadczenia ‘czystszych’ usług w chmurze?
Sektor nowych technologii odpowiada za 5 do 9 proc. światowego zużycia energii i ponad 2 proc. całkowitej emisji CO2. W przyszłości te liczby będą tylko rosły, więc działać musimy już dziś i mnóstwo przedsiębiorstw myśli podobnie. Cele zawarte w paryskim porozumieniu klimatycznym osiągniemy tylko wtedy, jeśli będziemy współpracować – każdy wnosi swoją cegiełkę do uzyskania neutralności klimatycznej.
Tego oczekują również konsumenci i odbiorcy, a my obserwujemy ten trend od kilku lat – klienci decydujący się na nasze rozwiązania chmurowe, patrzą nie tylko na efektywność oferowanej technologii, ale również na cele korporacyjne. Użytkownicy zaś potrzebują wiedzieć, w jaki sposób dany produkt czy usługa wpływają na środowisko. Potrzeba świadomości zwiększyła się zwłaszcza w ostatnich miesiącach.
Dzisiejszy rynek mierzy się z potrzebą ograniczania zużycia energii i kosztów. Rosnące ceny energii powodują, że zarządy firm, działy procurement (zakupów) czy dyrektorzy działów IT zastanawiają się nie tylko ile zapłacą za prąd, ale także jak prognozować koszty na przyszłość. Do tego rosną potrzeby biznesowe, coraz więcej procesów migrujemy do formatu paperless, gromadzimy coraz więcej danych: potrzeby w zakresie optymalizacji kosztów będą więc tylko rosnąć. Potrzeba powoduje zaś otwartość na poszukiwanie nowych rozwiązań, także tych, których wcześniej firmy mogły nie brać pod uwagę. Chmurę także da się policzyć, tworzenie rozwiązań na dużą skalę pozwala bardziej kompleksowo odpowiadać na wyzwania związane z energią, a istotnym punktem jest stosowanie technologii pro-eco.
