Software Mansion zamierza zadebiutować na NewConnect po wakacjach, poinformował ISBtech prezes Marcin Skotniczny. Wcześniej spółka wypłaci dywidendę. Ponadto zakłada, że do końca roku zwiększy zatrudnienie do 240-260 osób.
„Przełożyliśmy okres debiutu na II półrocze po wakacjach. Pozostały nam w zasadzie kwestie formalne, ale mamy obawę, że jeżeli mielibyśmy wchodzić na giełdę w czerwcu, to na niektóre rzeczy mogłoby zabraknąć czasu. Wrzesień oceniamy jak termin realistyczny” – powiedział ISBtech Skotniczny.
Obok emisji akcji z programów motywacyjnych, założyciele spółki przeprowadzili w grudniu ub.r. ofertę publiczną istniejących akcji, z której pozyskali ok. 2,33 mln zł. Nie ograniczano adresatów oferty, ale większość z około 123 tys. akcji zostało kupionych przez osoby z Software Mansion i grono Friends & Family. Dało to wycenę spółki na poziomie ok. 200 mln zł.
„W programie motywacyjnym mamy jeszcze 6 transz po ok. 1% kapitału, czyli około 100 tys. akcji do emisji co pół roku. Zgodnie z wcześniejszymi informacjami, nie wykluczamy emisji publicznej w przyszłości, ale nie ma w tej kwestii żadnych decyzji na tą chwilę” – dodał prezes.
Obecnie spełniamy już wymogi giełdy co do free floatu, a płynność na giełdzie powinny zwiększać kolejne transze programów motywacyjnych. „Aktualnie celujemy we free float sięgający 10-15% za kilka lat” – wskazał Skotniczny.
Dodał, że spółka planuje wypłacić dywidendę dla akcjonariuszy za 2022 jeszcze przed debiutem.
„Walne zdecyduje o tym 30 czerwca, przewidujemy rynkową stopę dywidendy” – wskazał prezes Software Mansion.
W kwestii koniunktury rynkowej stwierdził, że schłodzenie na rynku IT zaczęło następnie dotykać rynek VC i w efekcie startupy. Od niedawna przekłada się to na rynek software house.
„Widać, że znacznie zmniejszyła się liczba ogłoszeń o pracę u konkurencji, ale nas obecna sytuacja mało dotyka. Co prawda jest dużo mniej klientów, którzy zgłaszają się, żeby zeskalować zespół, co często stanowi trzon działalności software house’owej. Rzeczywiście teraz u nas ten segment nie rośnie tak szybko, jak dawniej, ale dzięki temu, że wcześniej staraliśmy się dywersyfikować biznes o rozwój własnych technologi, szczególnie open source, to widzimy wzrastającą ilość rozmów o projektach R&D. Znane marki, branża IT z USA, ale także i z Chin, chcą wspólnie z nami rozwijać swoje technologie. Dodatkowo stabilnie rozwijają nam się usługi eksperckie i support – budowanie aplikacji mobilnych w cloud native, streaming video, także blockchain” – wymienił prezes.
Zaznaczył, że bazowy model Software Mansion nie zakłada długoterminowego zobowiązania klienta, tylko wypracowanie takiej relacji, aby spółka była „aktywnie potrzebna” i nadążała za potrzebami klienta.
„Ta strategia dała nam bezpieczeństwo w kryzysie i klienci nas nie redukują, bo robimy ważne dla nich rzeczy. W efekcie wskaźnik miesięcznego średniego obłożenia pracownika, tzw. ławeczka, cały czas nie przekracza 5-7%, co ma bardzo zdrowy charakter i duży zapas pod względem cash flow. Cały czas planujemy zwiększać zatrudnianie. Nasz model rekrutacji zakłada przede wszystkim stawianie na młodszych stażem inżynierów, którzy zostaną z nami długo i będą się rozwijać wspólnie z nami. Obecnie mamy ok. 208 osób. Zakładamy, że do końca roku zwiększymy zatrudnienie do 240-260 osób” – ocenił Skotniczny.
W 2022 roku przychody Software Mansion wyniosły 62,8 mln i 17,1 mln zł zysku netto. W I kw. spółka miała 18,3 mln zł przychodu i 3,85 mln zł zysku brutto (6,8 mln zł bez kosztów programu motywacyjnego).
„Nigdy naszym ostatecznym celem nie było zajmować się outsourcingiem IT. Jest to główne źródło przychodów, ale inwestujemy w nasze rozwiązania open source. Pracujemy nad ekspansją tego obszaru w szczególności w nowe technologie dla dodatkowych usług w streamingu. Zaczęliśmy budować zespół research, by zacząć oferować usługi w zakresie AI. Rynek tego oczekuje, a dla nas jest to potencjalnie duża synergia z streamingiem w obszarze przetwarzania obrazu z AI. Chcielibyśmy się wyspecjalizować jako dostawca usług consultingowych w tym zakresie” – wskazał prezes.
Software Mansion zaczął ponadto budowanie portfolio udziałów w startupach, z którymi współpracuje.
„Mamy już 3 takie umowy (dwie spółki są z USA i jedna z Wielkiej Brytanii) gdzie oferujemy usługi w zamian za udziały. Każda z nich to kwota poniżej 1 mln zł, ale nie traktujemy tego stricte jako inwestycji kapitałowej, co znacznie bardziej widzimy synergię z pozostałymi obszarami biznesu. Dwie z nich to projekty zawierające ważny dla nas streaming, a trzecia to konsumencka aplikacja mobilna z już solidną bazą użytkowników, która ma szansę się eskalować” – wskazał Skotniczny.