Karolina Olkiewicz, prezes zarządu w Spedimo, w rozmowie o cyfryzacji branży TSL i uruchomieniu giełdy transportowej.
Dlaczego uznali Państwo, że 2023 r. to optymalny okres na uruchomienie nowej giełdy transportowej? Czy ma to związek z aktualną sytuacją na rynku TSL?
Mamy poczucie, że nasze oprogramowanie adresuje dziś najważniejsze potrzeby TSL wynikające z obecnych wyzwań na rynku. Jednak do uruchomienia giełdy przygotowywaliśmy się tak naprawdę już od kilku lat. Przystępując wówczas do prac nad systemem, wierzyliśmy, że narzędzie pozwoli na optymalizację biznesu, co stanowiło dla nas uniwersalną i ponadczasową wartość.
W 2023 r. sektor zmaga się z wieloma wyzwaniami. Należą do nich m.in. skutki wojny w Ukrainie, a więc ograniczenie dostępu do rynków wschodnich, wzrost cen paliw i surowców czy ogólne komplikacje geopolityczne w regionie. Nie bez znaczenia jest w tym kontekście również rosnąca inflacja i koszty prowadzenia działalności, a także zobowiązania regulacyjne, mając na myśli przede wszystkim Pakiet Mobilności.
W takich okolicznościach wszelkie usprawniania dla biznesu są na wagę złota. Z naszych obserwacji wynika, że firmy szukają nowych kierunków w tym zakresie oraz sposobów na oszczędności, co istotnie wpływa również na większe zainteresowanie giełdami transportowymi. Oczywiście realia nie są jednoznacznie pozytywne. Kryzys na rynku przewozu towarów sprawia, że ładunków jest znacznie mniej, co utrudnia wypełnienie giełdy zweryfikowanymi zleceniami.
W jaki sposób dostęp do giełd usprawnia funkcjonowanie biznesu transportowego?
Jest to narzędzie, które przyspiesza pracę w firmach transportowych i spedycyjnych. W dobie recesji istotnie pomaga utrzymać się na rynku, przede wszystkim poprzez ograniczenie tzw. pustych przebiegów, znalezienie dodatkowych ładunków czy przewoźników dla własnych towarów, również w przypadku sytuacji awaryjnych wymagających znalezienie auta zastępczego „na szybko”.
W obliczu ograniczonej liczby zleceń na rynku, giełda stanowi dodatkowe źródło potencjalnych kontrahentów. Dostęp do niej umożliwia również kontrolowanie średnich cen rynkowych, co pozwala optymalizować koszty. System można wykorzystać również do celów analitycznych. Są w nim zgromadzone wszystkie wykonane transporty czy zlecone przewozy oraz związane z nimi najważniejsze informacje.
Czym Spedimo wyróżnia się na tle konkurencyjnych giełd, które są już zakorzenione w branży?
Blisko 15 lat współpracy ze spedytorami i kierowcami ujawniła rzeczywistą potrzebę polegającą na opracowaniu narzędzia wspierającego specjalistów TSL w codziennej pracy. Jednak z uwzględnieniem ich konkretnych oczekiwań – możliwości działania na własnych zasadach. Rynek wprost komunikował o chęci wdrożenia do wewnętrznych procesów narzędzia intuicyjnego, w pełni bezpiecznego i transparentnego.
Wiemy, z jakimi problemami zmagają się właściciele firm transportowych, dlatego nadajemy priorytet starannej weryfikacji wszystkich użytkowników, która wymaga przedstawienia stosownych dokumentów i obejmuje obszerny wywiad z konsultantem. Dzięki temu jesteśmy w stanie zminimalizować do zera ryzyko nawiązania na giełdzie współpracy z nierzetelnym kontrahentem.
Spedimo jest pozbawione zbędnych funkcjonalności i jest maksymalnie uproszczona, co postrzegamy jako jej zaletę. Tym samym system nie sprawia problemów technicznych i działa należycie zarówno z poziomu przeglądarki internetowej, jak i aplikacji mobilnej. Mamy świadomość, że realia pracy w transporcie niejednokrotnie są trudne i wymagają podejmowania szybkich działań w tzw. „międzyczasie”. Nieograniczony dostęp do systemu, który usprawnia komunikację z potencjalnymi kontrahentami i klientami, gwarantuje realne korzyści, które rewolucjonizują prowadzenie biznesu.
Czy sektor TSL chętnie korzysta dziś ze wsparcia rozwiązań IT? Jakie podejście do cyfryzacji reprezentuje cała branża?
Z badań rynkowych wynika, że ponad połowa reprezentantów sektora TSL wierzy, że nowoczesne rozwiązania technologiczne umożliwiają efektywniejsze zarządzanie flotą lub łańcuchem dostaw [1]. Cyfrowa transformacja w Polsce trwa w najlepsze i zdecydowanie nie ominęła branży transportowej. Z naszych obserwacji wynika jednak, że innowacje są przede wszystkim domeną większych organizacji. W przypadku mniejszych firm transportowych dostrzegamy silne przywiązanie do systemów wykorzystywanych od lat, ograniczoną otwartość na nowe rozwiązania, optymalizację lub automatyzację. Wobec tego potencjał IT nie został dotychczas w pełni zagospodarowany.
Nie mam wątpliwości, że udział nowych technologii w TSL będzie coraz większy, a mariaż transportu z IT obejmie wkrótce podmioty, które dotychczas nie wykazywały takiego zainteresowania. Wyzwania związane ze stagnacją rynkową, zmniejszoną liczbą zleceń czy rosnącymi kosztami popchnie biznes do poszukiwania nowych rozwiązań optymalizacyjnych, spośród których w mojej opinii prym wiodą technologie.
[1] Raport Transport i car-sharing w Polsce, Credit Agricole
Z jakim odbiorem rynku spotkało się uruchomienie giełdy?
Pierwsze tygodnie po uruchomieniu giełdy to dla całego zespołu Spedimo czas intensywnych działań komunikacyjnych oraz licznych rozmów z osobami korzystającymi z giełdy, a także potencjalnymi użytkownikami. Mamy w związku z tym wiele okazji do zbierania informacji zwrotnych o naszym narzędziu. Wierzymy, że dzięki takiemu podejściu wspólnymi siłami stworzymy system, który spełni oczekiwania i potrzeby specjalistów z branży TSL.
Wszelkie uwagi poddajemy starannej analizie, a w uzasadnionych przypadkach wdrażamy usprawnienia w ramach regularnych aktualizacji oprogramowania. Nie ma dnia, w którym na giełdzie nie pojawiliby się nowi użytkownicy – ich dzienny przyrost oscyluje w granicach od 5 do 10%. Z naszej perspektywy rynek zareagował na pojawienie się nowego gracza entuzjastycznie – przede wszystkim ze względu na zwiększenie konkurencyjności w branży, co w konsekwencji zawsze prowadzi do ogólnego wzrostu jakości oferowanych usług czy produktów.
Jakie są Państwa plany w zakresie rozwoju marki? Jakie cele krótko- i długoterminowe chcą Państwo osiągnąć?
Cel krótkoterminowy bez wątpienia wiąże się z największym wyzwaniem dla każdego rozwijającego się startup’u. W przypadku Spedimo dotyczy ono przekonania rynku do naszej wizji prowadzenia biznesu transportowego, a tym samym maksymalizacja liczby zarejestrowanych firm. To niezbędny krok do zbudowania silnej pozycji. W tym celu podejmujemy szereg inicjatyw, spośród których należy wymienić m.in. konwój Spedimo.
Obrandowana flota pojazdów przemierzała całą Polskę, aby na parkingach i w innych miejscach postoju kierowców rozmawiać o nowym rozwiązaniu. W dłuższej perspektywie dążymy do pozyskania większej liczby klientów z rynków zagranicznych. Ekspansję poza granice naszego kraju musi jednak poprzedzać ugruntowanie pozycji marki będącej atrakcyjną alternatywą dla innych giełd transportowych lokalnie.
