Marlena Szymanek, CEO Woonti, w rozmowie z ISBtech o pomyśle na sourcing tool dla stanowisk blue collar, rynku HR i planach spółki.
Czym zajmuje się Woonti i na jakim jest etapie rozwoju?
Woonti to firma, która stworzyła zaawansowane technologicznie narzędzie do pozyskiwania kandydatów na stanowiska z obszaru tzw. niebieskich kołnierzyków. W skrócie: Woonti to Sourcing Tool. Co istotne, jesteśmy nie tylko narzędziem funkcjonującym niezależnie.
Możliwa jest również integracja Woonti z różnymi systemami, z których aktualnie korzystają nasi Klienci. Naszą misją jest natomiast optymalizacja czasu rekrutacji dla każdej ze stron, a także jak najlepsze dopasowanie na linii kandydat-oferta. Jest to możliwe dzięki temu, że system opiera się na jasno określonych kompetencjach, wiedzy i doświadczeniu kandydatów, a także z drugiej strony – na ściśle sprecyzowanych oczekiwaniach Klientów.
Oferowana przez nas aplikacja wspierana jest sztuczną inteligencją (AI) i uczeniem maszynowym (ML) , co pozwala na jej szybki rozwój, który z kolei przekłada się na większą efektywność skutecznie realizowanych procesów rekrutacyjnych. Finalnie – nasz produkt skierowany jest do firm, które rekrutują na dużą skalę w takich branżach jak produkcja (w tym wyspecjalizowana), przemysł ciężki, budownictwo, sektor energetyczny (offshore, energia odnawialna) czy transport morski. Nieustannie pracujemy również nad nowymi funkcjonalnościami, aby móc spełniać oczekiwania naszych obecnych i przyszłych Klientów.
Prace toczące się nad ulepszeniem dotychczasowej wersji aplikacji (zgodnie z sugestiami i wskazówkami naszych dotychczasowych użytkowników) i uczynieniem jej bardziej przyjazną w codziennej obsłudze są na bardzo zaawansowanym etapie.
W czym tkwi jego przewaga względem konkurencji i kogo traktujecie jako głównego rywala w Polsce i na świecie?
Naszą przewagą jest to, że mamy pełną świadomość trudności stworzenia „dobrego”, czyli obrazującego w pełni umiejętności kandydata CV. Co więcej – mówi się, że tworzenie życiorysu przez pracowników fizycznych jest już passe. W związku z powyższym okazuje się, że coraz częściej praca rekruterów polega głównie na spędzaniu niezliczonej liczby godzin na rozmowach telefonicznych czy innych formach kontaktu z aplikującymi, sprawdzając w jakim stopniu zgłaszający się kandydat kwalifikuje się na oferowane stanowisko. Woonti natomiast bazuje na konkretnych danych.
Nasz system prowadzi kandydatów przez poszczególne sekcje, w których uzupełniają oni szczegółowe informacje o swoim doświadczeniu, umiejętnościach i uprawnieniach zawodowych. Równie ważne jest wypełnienie zakładki opisującej oczekiwania aplikującego względem poszukiwanego stanowiska czy nowej pracy bądź Pracodawcy. Na tej podstawie tworzony jest Profil Kompetencyjny Kandydata.
Pracodawca, zamieszczając w naszym systemie ofertę, również na kompetencjach bazuje. Ponadto sam może stworzyć szeroko rozbudowany i najbardziej pasujący do jego oczekiwań „wachlarz umiejętności” potencjalnych kandydatów. Dzięki takiemu podejściu każda ze stron szybko wie, czy wzajemnie do siebie pasują, a rekruterzy ograniczają kontakt wyłącznie do osób, które w najwyższym stopniu spełniają wymagania danej oferty pracy. Dostarczamy więc jedną z największych obecnie wartości: oszczędzamy i oddajemy czas.
Za nasz największy atut uznajemy potężną bazę fachowców, która na ten moment liczy ok.2,5 mln zweryfikowanych kont Użytkowników. Taka liczba zdecydowanie ułatwia poszukującym szybsze i bardziej precyzyjne znalezienie odpowiednich kandydatów. Niewątpliwym atutem aplikacji jest również automatyczne tłumaczenie zarówno profili Użytkowników, jak i ofert potencjalnych Pracodawców na kilka języków. Zaletą jest także to, że raz ustalone dopasowanie kandydatów do oferty nie wymaga tagowania czy innego sposobu oznaczania – pasujące profile wyświetlą się automatycznie przy kolejnym projekcie rekrutacyjnym bazującym na takich samych parametrach poszukiwania.
Szczerze musimy przyznać, że nie traktujemy innych firm z obszaru HR-tech jako swojej konkurencji. Rynek jest na tyle duży i jest tyle różnorodnych obszarów pozostających do zagospodarowania, iż uważamy, że dla każdego, mającego dobry pomysł i możliwości na jego zrealizowanie, znajdzie się miejsce. My nie jesteśmy ani ATS’em, ani job-boardem, a jednak jednocześnie – każde z tego typu rozwiązań, możemy zintegrować z Woonti. Może to dać użytkownikowi komfort posiadania wielu narzędzi w jednym miejscu.
Jak obecnie wygląda rynek HR-tech i jakie trendy w nim obserwujecie?
Według danych Statist a, w 2022 roku roczne przychody HR-tech szacowane były na 62,6 miliarda dolarów, a do 2026 roku mogą one wynieść nawet 91,8 miliarda dolarów. Natomiast według danych IMARC Group, europejski rynek wart był w ubiegłym roku 3,8 mld dolarów, a do 2028 osiągnąć może wartość 6,4 mld mld dolarów. Według mojej wiedzy, rynek ten będzie się bardzo mocno rozwijał, co widać również wyraźnie wśród startup-ów działających w tym obszarze.
Firma badawcza Precision Reports w swoim raporcie z czerwca 2023 roku, wyceniła globalny rynek startup-ów HR-tech na 23,1 mld dolarów i przewiduje, że do 2028 roku wyniesie ona 32,7 mld dolarów, przy CAGR na poziomie około 6 proc.
Jak na tle danych ze świata wygląda Polska? Mówiąc wprost – nie jesteśmy niestety wysoce rozwiniętym pod tym względem rynkiem. W naszym kraju działa mniej więcej 8000 firm rekrutacyjnych, a w samej Wielkiej Brytanii jest ich ponad 60 000! To dobitnie pokazuje, że nie jesteśmy nawet blisko pozycji na podium. Jeśli do tego dołożymy jedynie dwa fundusze inwestujące w projekty HR-tech (i to tylko takie, które pasują do ich ogólnego portfela) oraz jeden fundusz międzynarodowy, ale inwestujący wyłącznie w klasyczne procesy rekrutacji, to należy uznać, że mamy sporo do nadrobienia względem innych krajów.
Przechodząc do trendów to – moim zdaniem – rynek HR „zafiksował” się zbyt szybko na punkcie sztucznej inteligencji. Do tego trzeba dołożyć pojawienie się ChatGPT oraz podobnych rozwiązań i nagle, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, firmy zaczęły tworzyć na niespotykaną dotychczas skalę projekty oparte na AI. Budują one podstrony na swoich stronach, tworzą wersje BETA (bez gwarancji wyniku) i nazywają to technologią. Problem w tym, że pośpiech często jest złym doradcą i rozwiązania te bywają niefortunne, a wynika to z niedostatecznego zgłębienia tematu, brakach w budżecie na inwestycje w nowe osiągnięcia technologiczne i niecałkowite zrozumienie ich istoty. Gdybym sama przez to nie przeszła, to moja wiedza byłaby podobna.
Warto podkreślić, że na wspomnianą zaawansowaną i użyteczną w naszej branży technologię składa się kilka kluczowych elementów, które muszą zaistnieć jednocześnie:
• ogromne nakłady finansowe na badania, które trwają niekiedy latami oraz budżety mogące wspierać zrównoważony, ale niekoniecznie dynamiczny (czytaj: przynoszący zysk w krótkim czasie) rozwój
• profesjonalne zespoły naukowców – i nie mam na myśli osób „budujących” strony www
• gigantyczne bazy danych, które uczą i są bieżąco zasilane
Prace nad sztuczną inteligencją trwają od 60 lat, a ChatGPT jest dzieckiem, które „żywi się” wiedzą z naszych komputerów oraz Internetu. Natomiast z perspektywy HR-owca musimy pamiętać, że technologia oparta na AI nie zastąpi indywidualnej oceny kandydata oraz wiedzy i doświadczenia rekrutera. Jest to kluczowe szczególnie w przypadku stanowisk, gdzie oprócz umiejętności zawodowych ważne są również kompetencje miękkie. AI warto traktować jako wsparcie i narzędzie służące do przyspieszenia części procesów.
Moim zdaniem powinniśmy jako rekruterzy podejść do sprawy na spokojnie, bez stresu i z otwartą głową. Musimy być otwarci na nowe. Próbować, testować i szukać nowych rozwiązań. A my jako Woonti mamy ambicję wspierać w tym zakresie rekruterów.
Jakich klientów posiadacie i czy są wśród nich zagraniczni?
Nasi klienci to firmy i agencje z Norwegii, Danii, Szwecji, Belgii, Niderlandów oraz Wielkiej Brytanii. Są to głównie duże firmy, często posiadające po kilka (lub nawet kilkadziesiąt) oddziałów, które potrzebują szybko i sprawnie prowadzić procesy rekrutacyjne i nasz system im w tym pomaga.
Jakie macie dalsze plany rozwoju?
W pierwszej kolejności zależy nam na umocnieniu naszej pozycji na rynkach, na których już działamy. Kolejnym etapem będzie wejście do kolejnych krajów Europejskich. Na szczęście na ten moment posiadamy finansowanie, które niewątpliwie ułatwia nam realizację naszych założeń. W marcu 2023 roku otrzymaliśmy środki w wysokości 4 mln zł od dwóch krajowych funduszy – EEC Magenta oraz KnowledgeHub.
Naszym głównym marzeniem-celem jest stanie się jedną z wiodących europejskich firm, które poprzez wyspecjalizowane, ale jednocześnie „uszyte na miarę” rozwiązania technologiczne wspierają procesy rekrutacji pracowników fizycznych w Europie, a być może w przyszłości również na rynku globalnym.
Dlatego serdecznie zachęcam firmy, którym zależy na bardzo precyzyjnym oraz szybkim procesie pozyskiwania kandydatów i bycia częścią technologicznej rewolucji w branży HR do kontaktu i współpracy.