W czasach, kiedy inwestorzy postawili już krzyżyk na fintechach, a wyceny największych finansowych spółek technologicznych znacząco spadły, za Oceanem, po cichu, muskułów nabiera neo bank, który zdążył już zamieszać na rynku Ameryki Łacińskiej.
I choć na pytanie: Jaki jest największy neobank na świecie? Odruchowo większość europejczyków wskazuje Revoluta, Starling czy N26, to jednak suma wycen i liczby klientów tych trzech spółek nie równa się wynikom jednej instytucji – NuBanku.
Brazylijska Wonderwoman
Christina Junqueira, założycielka NuBanku, nazywana też brazylijską Wonderwoman Finansów, stworzyła największy na świecie mobilny bank, który daleko w ogonie zostawia najbardziej rozpoznawalne spółki z branży finansowej.
Jego potencjał został doceniony przez jednego z najbardziej wytrawnych inwestorów, jakim jest Warren Buffet – w 2021 roku zasilił startup Christiny łączną sumą 1.5 mld USD. Miliarder pozbył się części swoich inwestycji w Visa i Mastercard, zwiększając ekspozycję swojego portfela w Nubank.
Założycielka, posiadając 2,9% udziałów startupu, jest drugą w historii Brazylii miliarderką, która własną pracą zbudowała swój majątek. Jest też jedną z dwóch kobiet miliarderek w globalnej branży fintech.
Czym wygrywa NuBank?
Janusz Mieloszyk, Pierwszy Wiceprezes Nest Banku, uważa, ze jednym z wyróżników Nubanku jest jego model biznesowy – darmowej bankowości. Tradycyjne banki w regionie LATAM są znane z wysokich opłat za codzienną bankowość. Nubank wykorzystał ten problem i przekuł go w swój sukces, oferując darmową kartę kredytową i konto mobilne bez opłat, za to z oprocentowaniem w rachunku bieżącym za każdego wpłaconego Real’a.
W swojej strategii kładzie też duży nacisk na doświadczenie klienta, wykorzystując algorytmy AI i uczenia maszynowego do oferowania spersonalizowanych usług. Ich obsługa klienta, dostępna 24/7, zdobyła dużą popularność i wyróżnia ich na rynku. Co więcej, Nubanak nie posiada fizycznych placówek. Skupia się na cyfrowym podejściu do finansów, dzięki czemu obniżył swoje koszty operacyjne.
Bank zręcznie dostosowuje swoje usługi do lokalnych potrzeb, oferując mikropożyczki i produkty ubezpieczeniowe dopasowane do rynku Ameryki Łacińskiej. Rozumie też wagę strategicznych partnerstw z ugruntowanymi na rynku instytucjami finansowymi. Mając za sobą inwestorów kalibru Buffeta, skupił swoje działania na konsolidacji rynku. Przejął kilka mniejszych fintechów, aby przyspieszyć wzrost. Te ruchy dostarczają nie tylko kapitału, ale także wiedzy rynkowej.
W czym NuBank jest lepszy od Revoluta?
Na pewno w wynikach i strategii biznesowej, nie bez powodu osiągnął +53% zysku netto (Q2 vs Q1), kolejny kwartał z rzędu wygenerował rekordowy zysk w wysokości 1,1 miliarda BRC, a jego wycena osiągnęła już 45 mld USD. Onieśmielająca jest też liczba 83.7 milionów użytkowników, która równa się obecnej populacji Niemiec. Osiągnął to, działając wyłącznie w Ameryce Łacińskiej (LATAM).
Potencjał rynku LATAM
Czy regionalny gracz tego kalibru jest gotowy na globalną arenę? Według Janusza Mieloszyka, jest to rynek z ogromnym potencjałem. Tegoroczne dane pokazują, że 43% Brazylijczyków ma konto w neobanku i jest to najwyższy odsetek na świecie. Globalne dane wskazują, że ta liczba oscyluje w granicach 27%.
Dodaje, że sam rynek fintechów w Ameryce Łacińskiej jest oswojony, cieszy się też większym zaufaniem niż na Starym Kontynencie. Przewiduje się, że będzie rósł w tempie 8% do 2028 roku, pomimo tego, że system bankowy w Ameryce Łacińskiej jest silnie regulowany, a pięć instytucji kontroluje 90% wszystkich aktywów.
Popularność fintechów jest też widoczna w inwestycjach funduszy w tego typu startupy, w czasach kiedy w Europie wyceny startupów spadają, finansowanie fintechów w Ameryce Łacińskiej wzrosło z 44 mln USD w 2013 r. do 7,8 miliarda w 2022 roku w 1114 transakcjach. Region ten zaczyna przyciągać globalnych inwestorów kalibru funduszu Berkshire Hathaway, należącego do Warena Buffeta, a nie tylko lokalne fundusze.
