epoint

Popularność rozwiązań takich jak Chat GPT sprawiła, że temat AI zdominował świat. Na rynkach finansowych również jest to widoczne. Fundusze ETF, które umożliwiają inwestowanie w technologię AI, zyskują na wartości. Podobnie spółki, wykorzystujące rozwiązania oparte na sztucznej inteligencji, notują duże wzrosty. Czy jest to początek wielkiej zmiany?

Rozwój technologii, współpracujący z nauką, jest potężną siłą napędową świata. Patrząc na ostatnie kilkadziesiąt lat, widać jak najpierw komputery, a później internet wpłynęły na globalną gospodarkę. Czy sztuczna inteligencja stanie się kolejnym czynnikiem, który odmieni świat, w tym rynki finansowe?

AI podbiło rynki finansowe. Co dalej?

Nvidia, Palantir, AMD, Arista Networks, c3.ai, Opera i polska Text to tylko niektóre spółki, które skorzystały na tegorocznym wzroście popularności sztucznej inteligencji. Wszystkie te firmy zaproponowały rozwiązania związane z AI, które szybko zainteresowały inwestorów. Jak zauważają eksperci, wiele innych sektorów gospodarki również może skorzystać na tej technologii.

AI ma ogromny potencjał do zrewolucjonizowania branży EdTech. Wykorzystanie tej technologii umożliwi dostosowanie materiałów edukacyjnych do indywidualnych umiejętności i potrzeb uczniów. Dzięki analizie danych, systemy edukacyjne oparte na AI mogą oferować również spersonalizowane ścieżki nauki. Dodatkowo AI może istotnie pomóc w automatyzacji procesu oceniania, zwalniając czas nauczycieli i umożliwiając im skoncentrowanie się na bardziej interaktywnych i kreatywnych aspektach nauczania. wskazuje Piotr Nikel, Chief Innovation Officer w Synerise.

Kolejnym sektorem jest obszar ochrony zdrowia. AI może być wykorzystywane do tworzenia inteligentnych asystentów w postaci chatbotów, które na bazie wywiadu z pacjentem będą w stanie generować wskazówki dla lekarzy dotyczących diagnozy oraz sugerowanych leków, co pozwoli na znaczące przyspieszenie w obszarze telemedycyny, jak również istotnie wpłynie na obniżenie kosztów takiego rodzaju porad – dodaje Nikel.
Wtóruje mu Petros Psyllos.

Rozwój nowego rodzaju medycy opartej o AI sprawi, że będziemy mogli wykrywać anomalie w naszym organizmie i reagować, zanim pojawi się możliwa do zaobserwowania przez człowieka choroba. Pojawia się tutaj perspektywa medycyny ciągłej, dzięki której będziemy żyli zdrowiej i dłużej. Lekarze zaś będą coraz częściej, zamiast leków, przypisywali ludziom aplikacje z AI. wskazuje innowator.

To początek prawdziwej rewolucji

Wiele wskazuje na to, że jesteśmy dopiero u progu kolejnej rewolucji. Eksperci wskazują, iż obecne rozwiązania AI to dopiero początek, a jeszcze większe znaczenie dla światowych gospodarek będzie miała konwergencja sztucznej inteligencji z robotyką, biotechnologią, nanotechnologią, Internetem rzeczy, Internetem ciał, VR i AR, dronami, chmurami obliczeniowymi oraz interfejsami łączącymi mózg z komputerem.

Warto zwrócić uwagę na polską spółkę Text, dawniej LiveChat. Wykorzystują oni autorskie rozwiązania oparte na Large Language Models. Dzięki technologiom przetwarzania języka naturalnego chatboty oparte na AI mogą lepiej zrozumieć i interpretować ludzką mowę, co w istotny sposób wpływa na zadowolenie i komfort użytkowników, a jednocześnie pozwala na automatyzację procesów obsługi klienta na niespotykaną wcześniej skalę. mówi Piotr Nikel.

Oczywiście AI stwarza też perspektywy inwestycyjne wśród spółek amerykańskich, które posiadają ogromne know-how, dostęp do potężnej ilości danych i technologii. Potężne zbiory danych to szansa dla giganta mediów społecznościowych Meta Platforms czy Alphabet (Google), a rosnące zapotrzebowanie na moc obliczeniową potrzebną do szkolenia AI stwarza popyt na do niedawna bardziej niszowym rynku baz danych, korzystają z tego akcje Arista Networks czy Nvidia. mówi Eryk Szmyd, analityk XTB.

AI nie takie doskonałe? Zagrożeń nie brakuje

Rynki finansowe szybko włączyły do swoich kalkulacji modę na rozwiązania oparte o sztuczną inteligencję. Zważywszy na potencjał technologiczny, oczekiwania są ogromne. Jednak przeszkód na drodze do pełnej implementacji AI w gospodarce jest wiele. Rodzi się pytanie, czy świat będzie w stanie je przezwyciężyć?

Jednym z największych bieżących wyzwań jest kwestia AI i inwigilacji. Żyjemy w erze kapitalizmu inwigilacyjnego. Duże firmy i rządy zbierają informacje o naszej aktywności i trenują na ich bazie AI. A ta później jest często wykorzystywana do inwigilacji i nowoczesnej socjotechniki. Algorytmy zmieniają nasze zachowanie i myślenie. A także zwiększają nierówności i zagrażają demokracji. W wyniku ich działania każdy z nas zamyka się we własnym świecie. To zaś prowadzi do polaryzacji społecznej i pogłębiania podziałów. przestrzega Petros Psyllos.

Polski innowator zwraca również uwagę na to, iż wykorzystanie AI mocno wpłynie na rynek pracy.

Kiedyś większość społeczeństwa zajmowała się produkcją żywności. Dzisiaj, dzięki maszynom, kilka procent wystarcza, aby wyżywić wszystkich. Kiedyś przy produkcji samochodów było zatrudnianych tysiące pracowników. Dziś wystarczy niewielka ich część, a resztą zajmują się roboty. A na tym nie koniec. Obecnie robotyzacji i automatyzacji podlegają już niemal wszystkie obszary ludzkiej działalności. To są już nie tylko wielkie fabryki – automaty już dawno je opuściły. Skutkiem rosnącej liczby robotów jest rosnące bezrobocie.  kończy Psyllos.

Jak więc AI wpłynie na globalne gospodarki? Czy korzyści przeważają nad zagrożeniami? A może to kolejna bańka spekulacyjna na rynkach finansowych? Na te i inne pytania dotyczące potencjału rozwoju sztucznej inteligencji odpowiedzą eksperci podczas konferencji XTB Investing Masterclass, która odbędzie się w piątek, 17 listopada. Wśród prelegentów w panelach dotyczących technologii znajdą się m.in. prof. Andrzej Dragan, Petros Psyllos, dr hab. Michał Bernardelli, Piotr Nikel czy Marcin Tuszkiewicz.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments