Grafiki, teksty i dźwięki wytworzone przez aplikacje wykorzystujące sztuczną inteligencję (AI) stały się naszą codziennością i wpadamy na nie w internecie na każdym kroku. AI równie często, jak do wykonywania zadań kreatywnych, wykorzystywana jest do przyspieszania, upiększania, optymalizowania i ułatwiania naszego życia. Dziś sztuczna inteligencja zadomawia się jednak także tam, gdzie jej działania nie widać gołym okiem.
Sztuczna inteligencja zatrudniana jest przede wszystkim do usprawniania i przyspieszania działania dwóch komponentów współczesnych komputerów i laptopów: kart graficznych i procesorów.
Pierwsze modele konstruowane z myślą o AI pojawiły się na rynku już dobre kilka lat temu. W 2018 roku NVIDIA wprowadziła w swoich kartach graficznych GeForce RTX rdzenie AI Tensor, odpowiedzialne za obliczenia AI. W ostatnich miesiącach producenci sprzętów kładą coraz większy nacisk na rozwiązania wspomagające działanie AI, co można zaobserwować poprzez liczne premiery sprzętów wyposażonych w najwydajniejsze komponenty, m.in. MSI Titan 18 HX, czy MSI Creator Z17 HX Studio. Dziś powinni się nimi zainteresować ci, dla których istotna jest każda, nawet najmniejsza poprawa parametrów, a więc szczególnie osoby wykorzystujące komputery do zadań mocno obciążających sprzęt. – mówi Dariusz Oszmiański Business Unit Manager Komputronik.
Karty graficzne optymalizowane pod obsługę procesów wykorzystujących sztuczną inteligencję charakteryzują się najlepszymi parametrami pracy, wyższą jakością obrazu i wiele nowych funkcji, niedostępnych w kartach tradycyjnych. Dziś na rynku oferują to przede wszystkim komponenty marki NVIDIA z serii RTX. Dzięki narzędziom wchodzącym w skład pakietu obsługującego pracę tych kart można np. komfortowo prowadzić spotkania online stosując wirtualne tło, usuwać zakłócenia powodowane przez kamery gorszej jakości czy stworzyć wrażenie utrzymywania kontaktu wzrokowego z rozmówcami podczas czytania tekstu z kartki. W grach karty RTX pomagają uzyskać maksymalną wydajność obrazu i dźwięku, a także – dzięki technologii DLSS – mogą polepszać rozdzielczość i płynność poprzez zwiększenie liczby wyświetlanych klatek na sekundę. Unikalne cechy RTX-ów podkreśla fakt, że karty te obsługują dziś szybko i płynnie większość chmurowych usług opartych o AI: ChatGPT, Midjourney, Microsoft 365 Copilot i inne.
Dla grafików, producentów wideo czy twórców gier RTX-y to szybsze renderowanie obrazów i projektów 3D, błyskawicznie usuwanie szumów, upscaling czy płynne zwiększanie rozdzielczości.
Najnowsze karty graficzne NVIDIA do obsługi procesów związanych ze sztuczną inteligencją wykorzystują dedykowany rdzeń tensor AI. Aby wykorzystać jak najlepiej ich możliwości, NVIDIA udostępniła zestaw specjalistycznych narzędzi np. RTX Remix pozwala tchnąć nowe życie w starsze gry dzięki funkcjom skalowania i odświeżania tekstur, platforma NVIDIA Omniverse rewolucjonizuje projektowanie obiektów 3D, NVIDIA Canvas sprowadza projektowanie pejzaży do prostych pociągnięć pędzlem, a NVIDIA Broadcast wprowadza na zupełnie nowy poziom przesyłanie obrazu na żywo np. podczas streamowania czy spotkań online. – tłumaczy Dariusz Oszmiański.
Stoimy u progu kolejnej rewolucji sprzętowej, ale kupując dziś sprzęt komputerowy, trzeba zadać sobie zasadnicze pytanie: ‘czy będę intensywnie wykorzystywał aplikacje i funkcje angażujące do działania sztuczną inteligencję?’. Jeśli odpowiedź będzie twierdząca, to warto już teraz zwrócić uwagę na układy zawierające nowy element: procesor, którego zadaniem jest przetwarzanie danych związanych z AI (tj. GeForce RTX serii 40).
Takie rozwiązanie sprawia, że otrzymujemy swój własny sprzęt do prowadzenia działań i obliczeń AI bez obaw o udostępnianie danych w chmurze, prywatność czy potencjalne przecieki danych wrażliwych, ponieważ przy wykorzystaniu dedykowanego procesora możemy stawiać modele sami na lokalnym sprzęcie. Kupując sprzęt oferujący podobne rozwiązania, gwarantujemy sobie, że nasz komputer będzie dobrze przygotowany do radzenia sobie z wyznaczanymi mu zadaniami co najmniej przez kilka sezonów. – tłumaczy Dariusz Oszmiański.