Prof. Konrad Świrski, prezes Transition Technologies, w rozmowie z ISBtech o perspektywach biznesowych grupy, strategii biznesowej wobec GenAI i wpływie sztucznej inteligencji na modele biznesowe.
1. Czy podtrzymują Państwo plan, że do 2025 r. Grupa osiągnie przychody przekraczające poziom 1 mld zł? Czy ta granica jest możliwa do pokonania już w 2024 r.?
Raczej jednak w 2025, zgodnie z zapowiedzią. W tym roku globalne przychody brutto wszystkich spółek będą się plasować raczej w przedziale 920-950 mln. Liczymy na dobry 2025 rok, razem z poprawą warunków ekonomicznych i uspokojeniem geopolityki.
2. Jesteście mocno obecni na rynku akwizycji. Jakie ostatnio mieliście osiągnięcia w tym aspekcie? I jakie są kolejne cele? (np. kierunki przejęć, czy będą to nowe segmenty działalności, czy raczej bardziej chodzi o akwizycję geograficzną?
W styczniu 2024 TTMS przejął większościowy pakiet w szwajcarskiej firmie Pixel Plus (i realizuje program integracji spółki z grupą w celu zwiększania obrotów). Otworzyliśmy także spółkę w Indiach – jest to firma produkcyjna, pracująca na potrzeby naszego azjatyckiego biura w Malezji.
Cały czas szukamy kolejnych celów akwizycyjnych w Niemczech i w USA. W planach mamy także powołanie nowej spółki w Australii. Nasza ekspansja geograficzna będzie raczej skupiona na dotychczasowych segmentach działalności (choć Pixel Plus jest także aktywny w szwajcarskim sektorze finansowym).
3. Niedawno ogłosiliście większą aktywność na rynku zbrojeniowym. Czym się ona charakteryzuje i jakie macie jeszcze plany?
Segment rynku określany jako „military” będzie niestety szybko się rozwijał w kolejnych latach. Mówię o tym z przykrością, bo wolałbym aby światowa gospodarka rozwijała się z naciskiem na postęp i produkty cywilne, ale niestety żyjemy w takiej a nie innej rzeczywistości. W naturalny sposób będziemy korzystać z większych inwestycji w sektor zbrojeniowy, co przekłada się na projekty związane zarówno z PLM jak i AI, a także inne różnorodne zamówienia IT. Cechą immamentną tego rynku jest brak możliwości mówienia o szczegółach i zamówieniach, ale udział w sprzedaży sektora military będzie powoli rósł, szczególnie dla spółek TTMS i TT PSC.
4. Czy działacie jeszcze na jakichś „nieoczywistych” rynkach dla firmy IT? (tak jak np. wspomniany rynek zbrojeniowy)
Zdecydowanie stawiamy na GenAI jako rodzaj „game changera na rynku biznesowym” i czegoś, co zmieni cały rynek – nie informatyczny ale usług administracyjnych, bankowych, finansowych, prawnych, edukacyjnych – czyli wszystkich stanowisk określanych jako „białe kołnierzyki”. Samą sztuczną inteligencją zajmujemy się od połowy lat 90-tych (spółka była jednym z prekursorów na świecie stosowania AI w optymalizacji procesów energetycznych), ale obecnie AI przynosi znaczące zmiany już nie tylko w sektorze przemysłowym.
Widzimy ogromny potencjał i realizujemy już pierwsze wdrożenia (oparte np. o ChatGPT) w obszarze analizy przetargów, marketingowym czy w rozwiązaniach dla sektora prawnego. Należy zauważyć, że technologia GenAI wciąż jest na etapie pewnego rodzaju rozwiązań pre-komercyjnych (nawet dostawcy technologii to sygnalizują, więc nie do końca jasny jest finalny sposób licencjonowania i korzystania z narzędzi), ale niewątpliwe jest, że kolejne lata przyniosą dynamiczny wzrost rynku AI (nawet po 100% rocznie) i związane z tym także wzrosty usług IT. Chcemy oczywiście być jednym z liderów w tym segmencie.
5. Jak wygląda kwestia IPO spółki z Grupy TT, czyli TTMS?
Nowy prospekt emisyjny TTMS jest obecnie przeglądany przez KNF. Zachęcamy do śledzenia oficjalnych komunikatów dotyczących procesu i terminu IPO TTMS.
6. Jak podsumuje Pan I półrocze, zarówno dla branży, jak i Grupy?
Rynek IT wciąż jest w czymś rodzaju pewnej stagnacji bez wyraźnych sygnałów szybkiego powrotu koniunktury. Wynika to z samej presji warunków ekonomicznych na odbiorców IT (w naszym przypadku jest to głównie przemysł) i stosunkowo konserwatywnego podejścia do budżetowania i zamówień. Efektem jest widoczna u większości firm IT presja na rentowność. Liczymy jednak na stopniową poprawę koniunktury w końcu Q3 i w samym Q4 oraz na dobry kolejny rok, w tym powrót do dynamiki wzrostowej na rynku IT, aczkolwiek nie aż do tak „prostych” czasów jak w czasie pandemii.
7. Jak sztuczna inteligencja zmienia biznes firm IT? I jak to wygląda w przypadku Grupy TT?
Jak już sygnalizowałem – to prawdziwa rewolucja i nie tylko marketingowe slogany. Rynek IT bardzo często opiera się na „słowach kluczach” – magicznych pojęciach, które maja napędzać koniunkturę. Warto przypomnieć IoT, chmurę, data mining, cyberbezpieczeństwo, blockchain, a obecnie AI. Nie wszystkie te magiczne „słowa klucze” spełniły pokładane w nich oczekiwania – tzn. wygenerowały tak wielką jak przewidywano dynamikę sektora IT.
Raczej zawsze przebiega to w charakterystyczny sposób – duże (często przerośnięte) oczekiwania, wolniejsza reakcja rynku, lekkie rozczarowanie (tu można odnieść się np. do blokchaina), ale następnie coraz szersze i powszechniejsze włączenie nowych technologii w główny nurt sektora IT i duże przychody dla wiodących firm. AI jest na pewno jednym z kluczowych obszarów gdzie rozwijamy usługi (i już generujemy przychody), jednocześnie
stosując AI w swoich własnych procesach biznesowych i obserwując też presję AI na sam rynek IT (jak proste usługi kodowania, które będą zanikać).
Myślę, że AI (w sensie rozwiązań, które obecnie pojawiły się na rynku) będzie prawdziwym „magicznym kluczem”, który zmieni rynek (nie tylko IT, ale generalnie usług) i dość dramatycznie „przeorze” procesy biznesowe w firmach, eliminując dużo pracy ludzkiej (a więc i stanowisk pracy). Z tego powodu będzie chętnie wykorzystywana przez korporacje, a może też umożliwi szybkie wejście na rynek mniejszych firm. Na pewno firmy które nie będą korzystać z AI będą tracić konkurencyjność. Dziś jeszcze nawet nie jesteśmy w stanie pojąć, jak duże zmiany nastąpią na rynku (pozytywne i negatywne), ale na pewno trzeba budować zasoby i kompetencje i przypadki użycia w jak największym stopniu.