Kontrakty na indeksy w USA i europejskie parkiety, w tym GPW, zareagowały wzrostami po zakończeniu wyborów w USA. WIG20 może powalczyć o powrót powyżej poziomu 2300 pkt. Niemniej trzeba pamiętać o tym, że nowy prezydent i Kongres zaczną pracować dopiero od początku 2025 r., dlatego niepewność dla Europy i rynków wschodzących, może być przełożona na późniejszy termin, poinformował ISBnews wicedyrektor Działu Analiz XTB Michał Stajniak. Złoto, zgodnie z jego oczekiwaniami, weszło w korektę spadkową, która powinna być okazją do ewentualnych zakupów kruszcu.
„Według wstępnych wyników Donald Trump prawdopodobnie wygrał wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych. Kandydat Republikanów przejął większość stanów wahających się. Dodatkowo istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że również cały Kongres zostanie przejęty przez partię republikańską, co powoduje, że Donald Trump będzie w stanie prowadzić swoją politykę bardzo podobną do jego poprzedniej prezydentury. Jeżeli patrzymy sobie na globalne rynki, to warto zwrócić uwagę na kontrakty terminowe na S&P500, które wychodzą na nowe historyczne szczyty powyżej 5900 punktów. Również futures na indeks mniejszych spółek Russell 2000 bardzo mocno zyskują. Natomiast wydaje się, że największym wygranym prawdopodobnej wygranej Trumpa jest Bitcoin, który w nocy wyszedł na nowe historyczne szczyty nawet powyżej 75 tys. USD, ale teraz notuje cofnięcie” – powiedział ISBnews Stajniak.
Wicedyrektor Działu Analiz XTB zwrócił uwagę, że obserwujemy obecnie ożywienie na europejskich indeksach giełdowych.
„I to pomimo tego, że polityka Donalda Trumpa prawdopodobnie będzie dosyć protekcjonistyczna, co może zaszkodzić europejskiemu przemysłowi, patrząc na to, co działo się w trakcie jego poprzedniej prezydentury. Trump nakładał wtedy cła gospodarcze na wiele europejskich produktów. Patrząc na europejskie aktywa i polską giełdę, trzeba zwrócić uwagę na to, że pierwsze reakcje mogą być odwrócone. Niemniej też trzeba pamiętać o tym, że Donald Trump oraz nowy Kongres zacznie pracować dopiero w przyszłym roku, dlatego niepewność dla Europy i rynków wschodzących, może być przełożona na późniejszy termin” – ocenił Stajniak.
W jego ocenie, indeks WIG20 powinien teraz przede wszystkim wzorować się na niemieckim parkiecie i indeksu DAX, gdzie obserwujemy teraz dosyć wyraźne wzrosty i poziomy bardzo bliskie historycznym szczytom.
„Dlatego nie można wykluczyć powrotu indeksu WIG20 powyżej poziomu 2300 punktów w najbliższym okresie. Niemniej presja spadkowa na europejskich aktywach może pojawić się w przyszłym roku, kiedy Donald Trump zostanie zaprzysiężony na nowego prezydenta i wtedy będzie mógł prowadzić w pełni swoją politykę” – wskazał przedstawiciel XTB.
Złoto i ropa w korekcie
Zgodnie z jego wcześniejszymi oczekiwaniami, ropa naftowa i złoto są pod presją, co jest prawdopodobnie związane z umocnieniem się amerykańskiego dolara, dodał.
„Złoto zaliczyło korektę w pierwszych godzinach handlu europejskiego do okolic 2700 USD za jedną funkcję. Jest to poziom 25-sesyjnej średniej ruchomej, więc widać, że cena kruszcu reaguje na bardzo ważne wsparcia techniczne. Natomiast teraz obserwujemy pewną realizację zysków zarówno na dolarze jak i na amerykańskich obligacjach, na czym korzysta złoto. Wydaje się, że ta korekta w przypadku złota nie powinna być zbyt duża i zbyt długa. Jeżeli przypomnimy sobie to, co działo się w 2016 oraz w 2020 roku, wtedy korekta na rynku złota trwała maksymalnie jeden miesiąc. W przypadku kruszcu bardzo często obserwujemy pozytywną sezonowość zarówno w grudniu, jak i w styczniu” – zaznaczył wicedyrektor.
Złoty pod presją
Złoty osłabił się dosyć wyraźnie dyskontując wygraną Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA. Polska waluta może pozostawać pod presją w sytuacji prawdopodobnej proinflacyjnej polityki nowego prezydenta, co może doprowadzić do zmniejszenia presji na obniżki stóp procentowych w USA przy jednoczesnym wejściu Rady Polityki Pieniężnej (RPP) w fazę cięć stóp procentowych w Polsce, w zależności od projekcji inflacyjnych, ocenił w rozmowie z ISBnews wicedyrektor Działu Analiz XTB Michał Stajniak.
„W reakcji rynkowej na prawdopodobną wygraną Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA obserwujemy dosyć wyraźne umocnienie się amerykańskiego dolara. Jeżeli popatrzymy na EUR/USD, to para ta spadła niemal do 1,07, co jest najniższym poziomem od czerwca. Również jeżeli popatrzymy sobie z perspektywy PLN, to w trakcie nocy wyborczej obserwowaliśmy USD po 4,08 zł. Dosyć wyraźne wzrosty obserwowaliśmy też na EUR/PLN. Obie pary polskiej waluty znajdują się najwyżej od połowy czerwca” – powiedział ISBnews Stajniak.
Zaznaczył, że nie jest to wyjątek, biorąc pod uwagę to, co dzieje się na walutach emerging markets i również na walutach regionu CEE.
„Obserwujemy ich słabość, co jest związane przede wszystkim z umocnieniem USA. Prawdopodobna polityka Trumpa może doprowadzić do tego, że pojawi się ponownie presja inflacyjna w USA, co może prowadzić do tego, że presja na obniżki stóp procentowych w USA nieco się obniży. Na ten moment oczekuje się, że do września przyszłego roku stopy procentowe zostaną obcięte jeszcze o 100 pb. Natomiast też warto przypomnieć o tym, że Narodowy Bank Polski najprawdopodobniej rozpocznie obniżki stóp procentowych w marcu przyszłego roku, choć będzie to zależało od tego, jak będą wypadać projekcje inflacyjne” – dodał wicedyrektor.
Jak podało Associated Press, Trump uzyskał 277 głosów elektorskich wobec wymaganego minimum 270 głosów, natomiast Kamala Harris – 224 głosy. Według cząstkowych wyników, Republikanie uzyskali 52 miejsca w Senacie (większość daje 51 miejsc), zaś Demokraci – 42; w Izbie Reprezentantów było to odpowiednio: 197 miejsc dla Republikanów (większość: 218) wobec 177 dla Demokratów.