Krzysztof Bajołek, prezes zarządu Answear.com, w rozmowie z ISBtech o oczekiwaniach co do nadchodzącego 2025 roku.
Jakie są Wasze plany biznesowe w 2025 roku?
Wchodząc w 2025 rok, spodziewamy się stopniowej poprawy sentymentu konsumenta, co powinno stworzyć lepsze niż w kończącym się 2024 r. warunki do wzrostów przychodów i poprawy rentowności. Zakładamy również że strategia która obraliśmy w ubiegłym roku zacznie przynosić już widoczne efekty, dlatego zamierzamy ją kontynuować w sposób konsekwentny, czyli dalej repozycjonować markę Answear do segmentu „demokratycznego premium” i rozwijać PRM w segmencie wyższym. Kluczowym elementem będzie dalszy rozwój i optymalizacja oferty produktowej, co powinno skutkować zarówno wzrostem satysfakcji naszych klientów jak i rentowności naszego biznesu.
W czym upatrujecie szansę na rozwój nadchodzących miesiącach?
Przez ostatnie miesiące konsekwentnie wzmacnialiśmy naszą pozycję, poprzez wizerunkowe działania marketingowe na wielu punktach styku z klientem, w tym m.in. dzięki szeroko zasięgowym kampaniom budującym świadomość marki Answear i jej nowy wizerunek. Ważnym wsparciem w tych działaniach są nasze concept store’y, zlokalizowane w prestiżowej lokalizacji w Warszawie, które stanowią doskonałą przestrzeń do budowy tego wizerunku, oraz nawiązywania współpracy ze światowymi markami.
Warto również wspomnieć o konsekwentnej poprawie wyników sprzedaży marki PRM, która w III kwartale 2024 roku osiągnęła blisko trzykrotny wzrost przychodów w porównaniu do roku poprzedniego i „złapała” już próg rentowności. Dużo pracy związanej z rozwojem PRM jest jeszcze przed nami, ale wierzymy, że jesteśmy w stanie znacząco poprawić wyniki tego segmentu dzięki dalszemu rozwojowi oferty produktowej i optymalizacji kosztów, również na skutek rosnącej skali działalności.
Jakie są największe wyzwania dla branży, w której działacie?
Z pewnością ostatnie wyniki ze sprzedaży detalicznej i obniżone projekcje PKB nie napawają optymizmem. Nie pomagają też przepisy „omnibusa” i inne regulacje wprowadzane przez UE które stwarzają nierówne warunki konkurencji pomiędzy podmiotami które stosują je wybiórczo, albo prawie wcale. Mam tu na myśli głównie podmioty spoza EU, choć z unijnymi podmiotami też różnie to bywa bo przepisy są na tyle mało precyzyjne, interpretacja w krajowych urzędach różna, a instytucje kontrolne mają ograniczone możliwości lub traktują podmioty bardzo wybiórczo.
Jednak, pomimo tych niesprzyjających warunków, pozytywnie wyróżniamy się dynamiką sprzedaży na tle naszej konkurencji. Uważamy że dobrze przepracowaliśmy ostatni rok, zbudowaliśmy solidne fundamenty, które pozwalają nam patrzeć w przyszłość z optymizmem i budować pozycję lidera w swoim segmencie rynku w CEE.