Rok 2025 może otworzyć nową erę elektroniki użytkowej w Polsce. Napędzające rynek innowacje technologiczne, względna stabilizacja gospodarcza i rosnące potrzeby związane z optymalizacją codziennych obowiązków tworzą szeroką przestrzeń na kształtowanie zachowań zakupowych – szczególnie w segmencie smart cleaning, który dostarcza coraz wydajniejsze i skuteczniejsze rozwiązania oparte na AI.
Potrzeby związane z wdrażaniem zaawansowanych rozwiązań technologicznych w domach wciąż rosną. I choć według PMR Market Experts rok 2024 zapewnił stabilizację na rynku elektroniki użytkowej, RTV i AGD (zyski na poziomie 44 mld zł), w najbliższych miesiącach możemy spodziewać się znaczących zmian, dzięki większym skłonnościom Polaków do inwestowania w nowoczesny sprzęt.
Wyraźny wzrost zainteresowania Polaków obszarem elektroniki użytkowej skorelowany jest z kilkoma aspektami. Z pewnością jednym z nich pozostaje projektowanie pewnej grupy nawyków z okresu pandemii na teraźniejszość. Jeśli w latach 2019-2021 szukaniu innowacji technologicznych i zamawianiu ich za pośrednictwem platform e-commerce sprzyjał czas spędzany w domach, dziś zdecydowanie jest to stabilizacja gospodarcza, wzrost zarobków oraz zmiana trendów w kierunku AI – mówi Luiza Jakubowska, PR Manager w Roborock.
Optymalizacja to słowo-klucz, które dawno już opuściło fabryki i biura, wypływając na szerokie wody przestrzeni domowych. Dziś wszyscy liczą na maksymalne odciążanie z rutynowych obowiązków i zyskanie czasu na realizowanie indywidualnych potrzeb. Według danych Komputronik S.A., o inteligentnym sprzątaniu słyszało już 31,17% badanych, a aż 71,47% z nich jako największą korzyść wynikającą ze smart cleaning wskazało właśnie oszczędność czasu.
Segment znacząco wyprzedza potrzeby konsumentów, oferując nie tylko coraz bardziej zaawansowane technologicznie rozwiązania, ale również innowacyjne podejście do zjawisk z obszarów self-care i work-life-balance. Dla użytkownika to jasny sygnał: posiadanie robota sprzątającego zapewni nie tylko higieniczną czystość podłóg (usuwanie ponad 99,99% bakterii, wirusów i grzybów z powierzchni w przypadku niektórych modeli robotów Roborock), ale też więcej czasu na przyjemności, rozwijanie pasji i odpoczynek.
Nowe opcje, jeszcze większe możliwości
Z raportu NIQ wynika, że globalna sprzedaż robotów sprzątających z podwójną funkcją odkurzania i mopowania w 2024 roku wzrosła o 55%. Jednoznacznie wskazuje to na kierunek rozwoju wyborów konsumenckich ku multifunkcyjności oraz personalizacji. Nie chcemy dłużej iść na kompromisy i rezygnować z wielu funkcji, mających bezpośredni wpływ nie tylko na efektywność urządzeń, ale też na wygodę ich codziennego użytkowania. Jeśli więc możemy wybrać robota z w pełni zautomatyzowaną stacją dokującą, samodzielnie czyszczącą mopa, opróżniającą pojemnik na kurz i napełniającą zbiornik wodą, decyzja będzie oczywista.
Szukamy rozwiązań, które zapewniają szerokie spektrum funkcjonalności, a w rezultacie również możliwości. Dzięki temu jesteśmy w stanie znacznie lepiej organizować czas i wykorzystywać energię: wszystko to, co może zrobić za nas technologia, w naturalny sposób przestaje zaprzątać myśli, zapewniając przestrzeń na kreatywność bądź głęboki relaks. Jest to niezwykle istotny element budowania balansu w przyspieszającej i narzucającej presję codzienności – dodaje Luiza Jakubowska.
Synchronizacja sprzętów ze sztuczną inteligencją, choć wciąż budzi w konsumentach pewne obawy, zapewnia markom ogromną konkurencyjność. Interaktywne możliwości sprzątania za pomocą głosowego wydawania poleceń, bez sterowania z poziomu aplikacji mobilnej, jest nie tylko wygodniejsze, ale też zabiera mniej czasu. Z kolei rozpoznawanie przeszkód ze wsparciem algorytmów AI, pomaga robotowi w jeszcze skuteczniejszym ich wykrywaniu i unikaniu na trasie sprzątania.
Inwestycja w badania i rozwój
Producenci segmentu smart cleaning bezustannie dostarczają światu rozwiązania, które jeszcze kilkanaście lat temu stanowiły zaledwie pieśń przyszłości. Nie zapominajmy jednak, że za każdą nowinką stoi zespół ekspertów oraz szeregi restrykcyjnych testów. Dla przykładu: w latach 2019-2023 firma Roborock zainwestowała ponad ponad 260 mln USD w sektor R&D.
Badania i rozwój to nieodłączny element działań Roborock, szczególnie w kontekście wdrażania inteligentnych algorytmów AI. Dlatego obecnie posiadamy aż 5 ośrodków, w których opracowujemy unikalne technologie i testujemy je pod kątem zarówno efektywności, jak i zgodności z globalnymi normami jakości i bezpieczeństwa – wskazuje Luiza Jakubowska.
Kto napędza rynek elektroniki użytkowej?
Globalne zapotrzebowanie na inteligentne rozwiązania gwałtownie przyspieszyło – innowacyjne technologie i wykorzystanie sztucznej inteligencji stanowią obiekt pożądania konsumentów, nastawionych na usprawnianie codzienności. Sprzątanie jako jedna z pierwszych kategorii znalazło się w tym obszarze. Nic więc dziwnego, że prognozy MarketsandMarkets względem segmentu smart cleaning są tak obiecujące. Według firmy, do 2026 r. rynek robotów sprzątających ma być wart zawrotne 7,5 mld dol., a CAGR wyniesie średniorocznie 23,2 proc. Kto będzie odpowiedzialny za wzrost?
Zależy nam na tym, aby oferowane produkty stanowiły odpowiedź na rosnące potrzeby konsumentów, a te wyraźnie ukierunkowują się na innowacje oparte na sztucznej inteligencji oraz pełnej automatyzacji, które intensywnie sprawdzamy. Stąd w wielu naszych robotach działają już algorytmy, znacząco ułatwiające użytkowanie i jeszcze bardziej odciążające konsumentów. A to dopiero początek procesu wdrażania AI w rozwiązania Roborock – podsumowuje Luiza Jakubowska, PR Manager w Roborock.
PMR podaje, że w 2024 roku 84 proc. Polaków dokonało zakupu produktów z kategorii RTV, AGD lub elektroniki użytkowej. I choć łakniemy coraz lepszych rozwiązań w naszych domach, to nie my będziemy dynamizować segment w kolejnych dwóch latach. Z raportu firmy Euromonitor wynika, że największy ruch w sprzedaży robotów sprzątających wygenerują Niemcy, Francja oraz Wielka Brytania, znacznie szybciej wdrażające innowacyjne technologie na szeroką skalę.
Póki co pozostaje nam czujnie obserwować rynek i wsłuchiwać się w potrzeby konsumentów. Te jednak wyraźnie wskazują, że przed producentami robotów sprzątających dobry czas.
